Filmozercy.com | Forum

Pełna wersja: Gwiezdne wojny
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Eh, też zamówiłem, a miałem ograniczyć zakupy filmowe. Plus jest taki, że przynajmniej będzie motywacja, żeby skompletować pozostałe części także w steelbookach Smile
Na ebayu są już oferty za tego steelbooka 2x droższe, niż cena z preordera. Za jakiś czas będzie można sporo na nim zarobić Wink
(07-05-2020, 14:51)Glaeken napisał(a): [ -> ]E tam. Myślałem, że coś z filmem jest nie tak.

Co e tam, co e tam Smile
O filmie pisałem w temacie http://forum.filmozercy.com/watek-ogladamy-filmy-z-kolekcji?pid=63047#pid63047

Teraz rozmawiamy o "puszkach" Smile
A to nie jest drobna sprawa jak "złamana" ręka Kylo na grafice TLJ, czy "pacyfistyczna" okładka od Target:
[Obrazek: Solo-Target-exclusive-blu-ray-1-600x708.png]

Dla porównania grafika "uzbrojona":
[Obrazek: solo-a-star-wars-story-uk-poster.jpg]

Han Solo został z głupią miną i tyle, no i Beckett "lustrzane odbicie".

Steelbook to jednak kaszanka niesłychana, aż dziw bierze że muszę to tłumaczyć.
Wyobraźmy sobie sytuację, że wychodzi nowy Bond i ktoś wpada na pomysł że na "okładce" będzie Aston Martin.
Następnie kupujesz steelbook z takim czymś:
[Obrazek: coche-007-aston-martin-6v-radio-control.jpg]
Gdzie jest granica, ja się pytam Big Grin
Kupujesz film czy opakowanie? Wink Kupujesz okładkę czy książkę? Kupujesz butelkę czy colę? Itd.

Dla mnie okładka jest albo ładna albo brzydka. Nigdy się nie zagłebiam w detal

p.s.: my tu pitolimy a GW już out of stock Wink

Wysłane z planety LV-426 przy użyciu Tapatalka
(07-05-2020, 21:27)Glaeken napisał(a): [ -> ]Kupujesz film czy opakowanie? Wink Kupujesz okładkę czy książkę?
A dlaczego "albo" ? Przy wydaniach kolekcjonerskich do jakich steelbooki się zaliczają (chyba mało kto kupuje je dla lepszych właściwości "ochronnych " Wink ), raczej oba te aspekty są istotne.
Fakt: estetyka i gusta są trudne do jednoznacznej oceny ale akurat co do steela "Solo" zgadzam się z HAL 9000 -w/g mnie zaprojektowany był "na odwal się" - ani artystyczno-symbolicznie ani foto-realistycznie tylko tak jak on podsumował - zabawkowo.
Myślcie pozytywnie: na okładce mógł się znaleźć spodek z filmu Marsjanie Atakują Big Grin

Wysłane z planety LV-426 przy użyciu Tapatalka
(07-05-2020, 21:27)Glaeken napisał(a): [ -> ]Kupujesz film czy opakowanie? Wink Kupujesz okładkę czy książkę? Kupujesz butelkę czy colę? Itd.

Dla mnie okładka jest albo ładna albo brzydka. Nigdy się nie zagłebiam w detal

Kupuję CAŁOŚĆ.

Wiadomo, że są rzeczy ważne i ważniejsze, ale twoim myśleniem w sumie mógłbym kupować film z zwykłej folii, skoro opakowanie jest nieważne.
U większości stoi to bokiem na półce, do ręki się weźmie raz-dwa, trzy na rok a sam steelbook to zazwyczaj wydanie raptem o 10-15 zł droższe od najtańszego. Dorabiacie do tego ideologię jak by to było wydanie za 500 zł. Ktoś może być mega fanem Star Wars, znać się na postaciach, chronologii, planetach a kompletnie mogą go nie interesować pojazdy i statki. Tak samo jak ktoś może być wielkim historykiem a nie musi go interesować jak zbudowany jest konkretny czołg i jakie były jego warianty.

Tak samo jak nie raz sprzedajecie tu na forum czy na aukcjach np jedną płyte z wydania np 3d lub BD bo styka wam tylko 4K i wtedy was nie boli, że komuś sprzedajecie część wydania bez pudełka w jakimś zastępczaku?

Wolał bym aby materiały na płycie były lepszej treści np lepszy dźwięk niż dd. 5.1 którym dziś będę się raczył z najnowszego wydania.
(08-05-2020, 08:40)lukee napisał(a): [ -> ]U większości stoi to bokiem na półce, do ręki się weźmie raz-dwa, trzy na rok
Po czym to stwierdzasz? Mam ich 800 , a oglądam kilka razy w miesiącu. Plastików prawie nie tykam, chyba że do oglądania filmu.

(08-05-2020, 08:40)lukee napisał(a): [ -> ]sam steelbook to zazwyczaj wydanie raptem o 10-15 zł droższe od najtańszego
Dobrze by było, ale i to się zmieniło. Poza premierowymi wydaniami gdy film ma dopiero premierę, ceny wydań są podobne. Ale gdy wychodzi ex z danego kraju po premierze, to steelbook jest droższy od regularnego wydania. W grę wchodzi kolekcjonerstwo, bo inaczej tego nie kupujesz.. Nawet promocje dotyczą steelbook, podczas gry regularne wydania mają wyższe ceny Big Grin
(08-05-2020, 07:43)Juby napisał(a): [ -> ]Wiadomo, że są rzeczy ważne i ważniejsze, ale twoim myśleniem w sumie mógłbym kupować film z zwykłej folii, skoro opakowanie jest nieważne.
Sam zbieram głównie steelbooki i dla mnie jest to też ważne ale ja już się pogodziłem z faktem, że nie mam wpływu na wygląd wydań więc akceptuję to co jest na rynku lub szukam ładniejszej/lepszej alternatywy (tak zrobiłem choćby z Alitą - zamiast steelbooka z DE który wyglądał jakby ktoś rzygnął na steela różową kredką i próbował to zetrzeć ale tylko bardziej rozmazał więc zostawił jak jest, sprowadziłem sobie czarny z innego kraju). Po prostu nie robię sobie z tego powodu problemu. Jedyne co mnie wku...a to wgnioty i rysy na nowym steelu.