Filmozercy.com | Forum

Pełna wersja: Gwiezdne wojny
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Moim zdaniem mimo wszystko warto przeboleć te okładki i kupić te steelbooki. Przewiduję, że za parę lat powinny chodzić na eBayu za dużo więcej.

1. 3-dyski w tym UHD
2. Steelbook
3. kultowa trlogia lat 70/80tych

.. a cena jak za zwykły film w steelu.

Wysłane z planety LV-426 przy użyciu Tapatalka
Jakbym miał kupować filmy z myślą, że kiedyś będą na eBayu chodzić za większe pieniądze i odsprzedam, to... zmieniłbym hobby. Tongue
Też nie kupuję w tym celu ale zawsze to kolejny argument na tak niż na nie Wink

Wysłane z planety LV-426 przy użyciu Tapatalka
(21-05-2020, 18:40)Juby napisał(a): [ -> ]Jakbym miał kupować filmy z myślą, że kiedyś będą na eBayu chodzić za większe pieniądze i odsprzedam
Juby, jak kupujesz dwa filmy na krzyż w ciągu pół roku to myśli takich nie masz. Ale jak widzę nowe steele w 4k, to już nie chce mieć starych bd. Jakbym kupił plastiki to bym odzyskał 1/5 wkładu, a tak odzyskam 80-100%. Przy wielu zakupach ma to sens, nie odczuwasz strat tak bardzo jak na zwykłych. Nie każdy film jak seria AvP, Predatory i Alien lubię mieć w różnych wydaniach.
Jak kupowałem 10 miesięcznie też nie miałem takich myśli.
Tyle co i nic. Nie zbierasz też steelbook
@Wolfman

Nie ważne czy kupuję 2 filmy na pół roku, czy 20 miesięcznie. Kupuję filmy, które z jakiegoś powodu chcę mieć i chcę (nie ważne czy raz na miesiąc, czy raz na 10 lat) do nich wracać. Jestem pasjonatem filmów, a nie zbieractwa pudełek na regale i nie bawi mnie handel. Do tej pory sprzedałem może 3 filmy ze swojej kolekcji, a gdy kupuję coś po raz drugi, starsze wydanie wolę oddać bratu, czy koledze, niż bawić się w handlarkę dla kilku złotych, ewentualnie zostawiam jako kopię zapasową. Ale nawet takich przypadków jest niewiele, bo jak zauważyłeś - kupuję mało, bo robię przemyślane zakupy. Uważam to za rozsądniejsze podejście, niż kupowanie 300, 500, tysiąca filmów, a później wystawiania całej kolekcji na forum po 10 zł sztuka. Tongue
Wolfman prowadzi skup złomu, to się rządzi innymi prawami.
Wolfman podobnie jak Gleaken kupuje dużo, wymienia na inne lepsze wydania format nośnika/opakowanie. Dzięki takim kupującym rynek nośników się rozwija, dzięki cebuli - bez urazy. Która czeka na promocje po 15PLN rynek kiśnie. Kupuję dużo do obejrzenia, daję zarobić wydawcom, by rozwijał się rynek w dalszym ciągu. Jak najbardziej chcę by wciąż możliwie jak najdłużej wychodziły nowe remastery na nośnikach jak i nowe ładniejsze wydania.
Nie wiem czy to o "cebuli" było o mnie, ale ja nie czekam na promocje po 15 zł, jak mi zależy na jakimś filmie to kupuję w dniu premiery za niedorzeczne ceny (pierwszego Terminatora na Blu-ray kupiłem w steelbooku na empiku za 106,99 zł). Nawet jeśli chcesz, aby rynek się rozwijał i to z tego powodu kupujesz nowe wydanie tego samego filmu, czy dla lepszego formatu, czy dla ładniejszego opakowania, to nie jest tłumaczenie postawy Glaekena "kupię, bo za X czasu sprzedam z zyskiem na Ebayu". Tongue

Wracając do tematu - Star Warsy mam na Blu-ray i nawet przy przesiadce na UHD (która może nastąpi jeszcze w tym roku) nie będę tego zmieniał. No chyba, że oryginalna trylogia wyjdzie w pierwotnych wersjach, lub edycjach specjalnych z 1997, wtedy byłbym gotów je kupić. Ale resztę odpuszczam. Zresztą, na palcach jednej ręki mogę policzyć filmy z mojej kolekcji, których obraz jest dla mnie na tyle problematyczny podczas oglądania, że kupię je ponownie na UHD, gdy już będę miał możliwość oglądania w tym formacie (m.in. TDK i pierwszy Predator, bo mam wydanie UHE, a w 4K w końcu dostał porządny remaster).