(10-11-2020, 09:29)Wolfman napisał(a): [ -> ]Dodaj, że jeszcze kupuje gry 40 letnie w folii, w które nigdy nie zagra. Niestety nie każdy tak racjonalnie podchodzi do sprawy i musi używać cały dany przedmiot. Nie można kupić czegoś na półkę by ją zdobiło lub kupić filmy 4k dla dzieci, których sie samemu nie ogląda. Obrzydliwość
Chyba umknęło ci sedno mojej wypowiedzi. Gdyby Danus kupił dziecku te filmy (których jak sam twierdzi nie cierpi), pewnie nikt by się tu nie przyczepił (no, może Gieferg jak zawsze). Ale on nie kupił kolekcji Transformers 4K dla dziecka/dzieci w prezencie, bo tego nie miały, a lubią, on kupił te filmy po raz kolejny! KOLEJNY raz wydał 150 zł na coś, co już miał, tylko dla lepszej jakości obrazu. Rozumiem, że gdyby np. syn połamałby coś, zabawkę chociażby, coś na czym bardzo by mu zależało, to gdyby poprosił pewnie przy jakieś okazji i fajnej promocji kupiłbym mu to ponownie. Ale nie potrafię sobie wyobrazić sytuacji, w której dziecko znudziło się żenującą jakością full HD i prosi mnie o 4K+HDR, a ja - choć akurat tych filmów nie trawię - kupuję mu to jeszcze raz. To jest tak chore, że ja pie*#ole.
A jeszcze bardziej, jeśli dziecko nie prosiło (jak zapewne było) i robię to sam z siebie, bo jak mawia Szpakowski, jest okazja.
Jeśli mam jakąś pasję (Batman FTW, niewiele niżej Terminator, Rocky i wiele innych), też mogę kupić 40-letnie gry jeszcze w folii, albo winyle które będą jedynie zbierały kurz na półce, bo traktować je będę jako element dekoracyjny i część mojej kolekcji, zbieractwa czegoś co naprawdę kocham. Co innego, gdy na takiej zasadzie kupuje się
wszystko, bo po prostu się kupuje, dla samego posiadania. Zbiera się wtedy nie to, co się naprawdę kocha, tylko kocha się samo kupowanie i posiadanie czegoś/wszystkiego. Jestem na takie rzeczy mocno uczulony, bo moja babcia (i ciotka, i w sumie mama niegdyś trochę też) chomikuje wszystko jak leci i jedno mieszkanie zapuściła kiedyś do takiego stopnia, że nie odwiedzaliśmy jej przez lata.
(10-11-2020, 09:50)Danus napisał(a): [ -> ]Ja pieprze i sie wyjasnilo o co chodzi. Wy po prostu zazdroscicie, ze ktos kupuje filmy czy cokolwiek innego.
Dokładnie! Właśnie tak, zazdroszczę, bo ja nie kupuję i nie mam tego, co chcę. W ogóle.
(10-11-2020, 09:50)Danus napisał(a): [ -> ]Po drugie co Ty robisz na tym forum ktore jest przypomne forum kolekcjonerow DVD/BD/UHD skoro boli Ciebie, ze ktos takowe wydania kolekcjonuje i sie tym chwali. Po to przeciez sa te watki.
Co robię? Od wczoraj poprawiam sobie humor. I nie "boli mnie" to, kto jakie wydania kolekcjonuje i że się tym chwali, tylko wciąż potrafię być zaskoczony w jaki sposób niektórzy to robią.
(10-11-2020, 09:50)Danus napisał(a): [ -> ]Co do mojego syna, jest bardziej uswiadomiony w kwestii jakosci obrazu niz twoj maly mozg moze to sobie wyobrazic.