05-07-2019, 19:06
Stron: 1 2
05-07-2019, 19:24
Są takie filmy, które uwielbiam, ale z różnych przyczyn wracam do nich rzadko, natomiast tytuły wymienione poniżej oglądam regularnie i mogę włączać w zasadzie w każdej chwili z przekonaniem, że będę bawił się doskonale: Mroczny Rycerz, Terminator 2, Blade Runner (oba), Forrest Gump, Braveheart, Zielona mila, Django, Fight Club, Pulp Fiction, Chłopcy z ferajny, Władca Pierścieni, Obcy (1-3).
Niby więcej pozycji niż 10, ale nie potrafię nic wykreślić...
Niby więcej pozycji niż 10, ale nie potrafię nic wykreślić...
05-07-2019, 21:09
Moja kolekcja wprawdzie nie jest specjalnie duża (raczej dosyć skromna), niemniej dziesiątka najlepszych filmów wygląda tak:
Czas Apokalipsy
Człowiek z marmuru
Doktor Strangelove, lub jak przestałem się martwić i pokochałem bombę
Okno na podwórze
Rękopis znaleziony w Saragossie
Siódma pieczęć
Syn Szawła
Wall-E
Zawrót głowy
Ziemia obiecana
Czas Apokalipsy
Człowiek z marmuru
Doktor Strangelove, lub jak przestałem się martwić i pokochałem bombę
Okno na podwórze
Rękopis znaleziony w Saragossie
Siódma pieczęć
Syn Szawła
Wall-E
Zawrót głowy
Ziemia obiecana
05-07-2019, 22:34
Bardzo ciekawy wątek. Już mam wyrzuty sumienia, że pominę inne wartościowe filmy. Jest tego cała masa! Może w przyszłości podam tytuły wychodzące poza obowiązującą dziesiątkę.
1. „Ojciec chrzestny” (1972).
2. „Sanatorium pod klepsydrą” (1973).
3. „Pociąg” (1959).
4. „Zezowate szczęście” (1960).
5. „Zemsta po latach” (1980).
6. „Rejs” (1970).
7. „Casablanca” (1942).
8. „Deszczowa piosenka” (1952).
9. „The party” (1968). *
10. „Odyseja kosmiczna 2001 (1968).
Listę ułożyłem naprędce i niehierarchicznie. Natychmiast poczułem potrzebę jej uzupełnienia gdyż na półce leży gros innych krążków...
EDIT:
* Z uwagi na zbieżność tytułów nadmienię, że oczywiście chodzi mi o film z Peterem Sellersem.
1. „Ojciec chrzestny” (1972).
2. „Sanatorium pod klepsydrą” (1973).
3. „Pociąg” (1959).
4. „Zezowate szczęście” (1960).
5. „Zemsta po latach” (1980).
6. „Rejs” (1970).
7. „Casablanca” (1942).
8. „Deszczowa piosenka” (1952).
9. „The party” (1968). *
10. „Odyseja kosmiczna 2001 (1968).
Listę ułożyłem naprędce i niehierarchicznie. Natychmiast poczułem potrzebę jej uzupełnienia gdyż na półce leży gros innych krążków...
EDIT:
* Z uwagi na zbieżność tytułów nadmienię, że oczywiście chodzi mi o film z Peterem Sellersem.
Stron: 1 2