Filmozercy.com | Forum

Pełna wersja: Pearlzfan - kolekcja UHD/BD/DVD
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Gdyby tytuł był w połowie tej pustki to tak, w takiej postaci: a fuj Smile
Cytat:Gdyby tytuł był w połowie tej pustki to tak, w takiej postaci: a fuj
Gdyby był w połowie, to by zasłonił grafikę i by mi się nie podobało Smile
Cytat:Ale sam cover lepszy oryginał. Nie przepadam za tym teaser posterem do Mad Maxa, wolę ten:

Lubię elegancki minimalizm, dlatego zamieniam te okładki, na których jest napaćkane bez ładu i składu/napaćkane za dużo/mają oznaczenia wiekowe/inne gwiazdki Smile
A że komuś się nie podoba? ¯\_(ツ)_/¯
Don't care Smile

Cytat:Świetnie to wygląda

Fenkju, po środzie będzie więcej takich minimalistycznych Smile

Cytat:Ta po lewej wydrukowana? Smile
A nie wydaje ci się że widać krawędź kartki właśnie przez tą grubość? czym drukujesz? i na czym?
ps zmień te pudełka bo tragedia takie ładne okładki do nich wkładać

Tak, ta po lewej.
Nie do końca włożyłem. Poprawiłem i nic nie wystaje Smile
Pudełka mi w sumie obojętne, byle nie były zbyt giętkie Smile

Cytat:(...) czym drukujesz i na czym?
Papier 300g, a czym drukowane to muszę dopytać jak będę odbierał kolejną transzę wydruków Smile
Wydruki okładek dotarły dzisiaj, więc jutro będą jakieś fotki, a teraz tylko skromny update BD49.

[Obrazek: YgYD0yV.jpg]
[Obrazek: 6D2K32S.jpg]
pearlzfan nigdy nie drukuj na 300g to masz do wizytówek, i jak zagniesz w pudełku papier się łamie, ja jadę DVD customowe tylko 170g, można też 120g ale to już cienki bolki są.

ps. minimalizm jest fajny ale bez przesady

miejcie trochę artystycznego spojrzenia Wink

https://www.google.pl/search?q=mad+max+fury+road+custom+cover&complete=0&sxsrf=ALeKk01YKlMzpcwgg7IpVAgS5fEaBxrJfA:1601312938047&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwiyuuLGq4zsAhUtxosKHUz3AN8Q_AUoAXoECAsQAw&biw=1024&bih=646

[Obrazek: Carteles-de-Mad-Max-pegatinas-de-pared-d...nici-n.jpg]

Ja popełniłem taką pod swoje DVD:

[Obrazek: YAbwlRZ.jpg]
Faktycznie, pomyłka, są 170g a nie 300, ma bad.
A z tych, które podrzuciłeś to 2 od prawej w środkowym rzędzie mogła by być (wyrzucić tylko te napisy na dole i jest do przyjęciaWink. Reszta niestety kompletnie nie trafia w mój gust. Ale co kto lubi.

Lubię też czasem jak się na okładce więcej dzieje, ale to wyjątki, jutro też się takie znajdą Smile
Ja rozumiem tworzenie własnych okładek dla filmów, które mają skopane oryginały, ale Mad Max nie jest jednym z nich.

(18-09-2020, 16:34)pearlzfan napisał(a): [ -> ]Papier 300g, a czym drukowane to muszę dopytać jak będę odbierał kolejną transzę wydruków Smile

Czyli w jakiejś drukarni, tak? Jak to wygląda? Przynosisz okładki na pendrive i prosisz o druk na takim, a nie innym papierze i w tych konkretnych wymiarach, czy musisz mieć już wcześniej je zapisane tak, aby wydrukowały się w odpowiedniej wielkości i papier przynosisz ze sobą? Jeśli tak, to gdzie taki kupujesz.

Pytam, bo przy najbliższym urlopie może w końcu przysiądę do swoich slipcovers Batmanów 1989-1997 i od razu bym je wydrukował.
Że wtrącę 3 groszeWink

Pomiędzy gramaturą 120 (rzeczywiście lekko szmatławy papier), a 170 (deczko za sztywny), jest jeszcze 150g Wink Kredowa sto-pięćdziesiątka w błysku bardzo ładnie załatwia sprawę okładek. Producent papieru ma drugorzędne znaczenie, najważniejsza jest jakość samego pliku i rodzaj maszyny na której drukują.

@Juby Z okładkami nie ma problemu, większość małych poligrafii posiada cyfrową maszynę do druku mało-formatowego, przynosisz plik na penie, krzyczysz ilość i nawet do 0,5h dostajesz gotowce do ręki. (Edit: pliki najlepiej mieć w PDF, wszelkiego rodzaju bitmapy jpg i png "powinny" zostać wyśmiane Wink )
Gorzej ze slipami, bo dobrze byłoby je zrobić na czymś grubszym, zbliżonym do kartonu. A to już trzeba by uszlachetnić laminacją (ładny, fabryczny połysk Smile ), bo bez tego na bigach zacznie się bonanza (im grubszy papier tym gorzej się łamie przy zginaniu, czemu folia z grubsza zapobiega). Za tym koszt- znacznie wzrośnie (do laminacji potrzebny rozbieg i dla pojedynczego arkusza się nie opłaca).
Dobrze się z wybraną drukarnią zakolegować Wink Po znajomości na wiele rzeczy (próbny wydruk, czy niższy koszt) mogą przymknąć oko.
To ja od siebie też dorzucę drobną sugestię.

Korzystałem kiedyś z usług firmy cewe. Papier bardzo dobrej jakości i szeroki jego wybór. Przykładowo:
https://www.cewe.pl/fotoplakaty-i-fotoobrazy.html
mógłbyś spróbować wcisnąć się z projektem w jeden z rozmiarów ich fotoplakatów (na papierze foto bądź premium). Problemem jest to, że trzeba przynajmniej na końcowym etapie korzystać z ich oprogramowania, trochę słabego niestety.
Problem zagięcia można w pewnym stopniu zminimalizować przez wcześniejsze nacięcie bądź wgniecenie miejsca późnijeszego zagięcia slipa. Można to zrobić przykładowo takim okrągłym nożykiem jakim kroi się pizze, prowadząc przy linijce.
Inne podejście to wydruk na niezbyt grubym papierze foto i naklejenie tego na gotowego slipa zrobionego z np brystolu.
Ja mam tak, że koło mnie jest mała poligrafia ulotki, plakaty, wizytówki itp i idę z penem zgrywają i od ręki albo jak nie mają czasu next day odbiór. Druk cyfrowy. Zawszę jadę na jpg i nie ma problemu. Aha oczywiście, zawsze lepiej jak się jest perfekcjonistą zrobić próbki wydruku na małym rozmiarze, bo nigdy zdjęcie z naszego monitora nie będzie 100% idealne na druku (kolor 1:1) ale różnice przeważnie nie są duże, u mnie np muszę zawsze rozjaśnić poziom wejścia siwy 20 do 40 w gimp, tzn co u mnie jest siwe jasne u nich jak nie rozjaśnię jest bardzo ciemne.
(29-09-2020, 12:28)Nfsfan83 napisał(a): [ -> ]Ja mam tak, że koło mnie jest mała poligrafia ulotki, plakaty, wizytówki itp i idę z penem zgrywają i od ręki albo jak nie mają czasu next day odbiór. Druk cyfrowy. Zawszę jadę na jpg (...)

I zawsze mnie zaskakujesz. Proszę, powiedz że chociaż w tym gimpie zapisujesz te jpgi w 100% jakości? Bo jeśli nie, to nie ma sensu. Owtorzyłem twoją okładkę Fury Road i rozwaliła mnie jej jakość. Ewidentne ślady skonaowania tyłu, czarna kreska oddzielająca go od grzbietu (lol) i straszna niedbałość przy nakładaniu nazwisk i tytułu na froncie. Z daleka pod folią pudełka może wygląda to dobrze, ale pewnie jak się weźmie do ręki od razu widać, że to bida-custom.

Dzięki @truvneeck za wskazówki. Wiem, że papier może się łamać, ale nic nie poradzę, chcę wymienić slipcovery, a nie same okładki (do których nic nie mam, a nawet jeśli, to i tak będą pod slipami).