Filmozercy.com | Forum

Pełna wersja: Pearlzfan - kolekcja UHD/BD/DVD
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Pisząc o syfie, miałem na myśli polskie wydanie "Piątego elementu", ale sprawdziłem przed chwilą "Siedmiu samurajów" od BFI i to że obraz cały czas drga, nie jest najgorsze. Najgorsze jest, że cały czas migocze i to bardzo intensywnie, istny stroboskop, powinno być jakieś ostrzeżenie na opakowaniu "Minister zdrowia ostrzega!", bo epilepsja gwarantowana, zważywszy iż film trwa ponad 3 godziny.
Do tego dodajmy przepalenia oraz ogólnie zły stan (zarysowania itp.), tak więc "syf" odnosi się również do tego wydania BFI, a że sporo wydań mają bardzo dobrych, to wierzę na słowo, bo "Monolith" też ma sporo wydań bardzo dobrych, ale jak wydawali "1917" i miałem do wyboru ich "prawie bardzo dobre" wydanie albo inne bardzo dobre, to wybór był prosty  Tongue  

Kupuję i oglądam filmy, żeby się zrelaksować, a nie... irytować Smile
(02-10-2020, 15:14)HAL 9000 napisał(a): [ -> ]Najgorsze jest, że cały czas migocze

Telewizor sobie napraw.
(02-10-2020, 15:47)Mefisto napisał(a): [ -> ]Telewizor sobie napraw.

Dla tego jednego filmu nie warto, niech lepiej pozostanie zepsuty, bo inne filmy na nim wyglądają dobrze Big Grin
Nie będę specjalnie bronić tego wydania "Siedmiu samurajów", bo ma ono trochę różnych niedostatków, ale jednak wydawnictwa BFI jako takiego będę bronić, bo mają dużo porządnych i ciekawych wydań. Wprawdzie zdarzają się im jakieś kiksy z kompresją albo właśnie z niedostatecznej jakości materiałami źródłowymi, ale komu się nie zdarzają. Wink A wolę, żeby wydali dany film z nieco słabszego mastera, niż żeby w ogóle nie było żadnego wydania tego filmu.

Chociaż w tym konkretnym wypadku jeśli ktoś może sobie pozwolić na zdobycie Criteriona, to jest to lepsze rozwiązanie. Z drugiej strony ja za cenę owego Criteriona zakupiłem wspomniany pakiet z BFI z pięcioma filmami, więc mamy wybór. Smile

Myślę, że warto w tym momencie skończyć offtop albo przenieść te kilka postów do innego tematu.
(01-10-2020, 06:13)Mierzwiak napisał(a): [ -> ]Proszę bardzo, Dunkierka:

- zła kompozycja - umieszczony zbyt nisko i zbyt duży tytuł przyciąga wzrok, podczas gdy nad nim znajduje się ogromna, pusta przestrzeń ktora w żaden sposób się z tym tytułem nie komponuje, nie równoważy go. Zamiast nieba mogłoby to być białe tło, efekt byłby niewiele gorszy;
- brzydka, toporna typografia tytułu,
- wklejony w niego fragment plakatu wygląda po prostu źle (również kolorystycznie), a poucinane kawałki samolotów na pierwszy rzut oka wyglądają na przypadkowy "brud", zastanawianie się "na co patrzę?" to nie jest myśl która powinna towarzyszyć plakatom i okładkom filmów; (EDIT: widzę że zostało to po prostu wklejone z oficjalnego baneru który sam nie był zbyt dobry, ale w wersji poziomej, na czarnym tle wyglądało to lepiej)
- totalne niezrozumienie idei minimalizmu - grafika jest oszczędna, ale nie niesie ze sobą żadnej treści i poza tytułem nie ma na niej nic co pozwalałoby ją przyporządkować konkretnie do filmu Nolana, nie jest dla tego filmu "ekskluzywna".

Parafrazując klasyka: każdy może korzystać z programu graficznego, ale nie każdy powinien.

No, już lepiej. Teraz powiedz mi tylko stary, na jakiej podstawie mam brać sobie do serca/na poważnie powyższe argumenty, jak ja nie wiem nawet czy ty masz jakiś background związany z designem/grafiką, który w jakimkolwiek stopniu legitymizowałby powyższy wywód? Na jakiej podstawie mógłbym uznać twój autorytet w tym temacie? Na podstawie awatarka?
Także parafrazując klasyka: każdy może sobie pisać w internetach, ale nie każdego słowa mają wartość Tongue

(01-10-2020, 15:57)HAL 9000 napisał(a): [ -> ]Jednak teraz, przy większej ilości, widzę pewien problem, mianowicie pudełko.
No cholera, ale niebieski nie jest "uniwersalny" i gryzie się z niektórymi grafikami.
Yep, też to zauważyłem i wezmę to pod uwagę przy następnych okładkach.


Ale my tu gadu-gadu, a tymczasem do salonu zakradł się nowy lokator Big Grin
[Obrazek: xNrN5Vb.jpg]
(05-10-2020, 15:47)pearlzfan napisał(a): [ -> ]No, już lepiej. Teraz powiedz mi tylko stary, na jakiej podstawie mam brać sobie do serca/na poważnie powyższe argumenty, jak ja nie wiem nawet czy ty masz jakiś background związany z designem/grafiką, który w jakimkolwiek stopniu legitymizowałby powyższy wywód? Na jakiej podstawie mógłbym uznać twój autorytet w tym temacie? Na podstawie awatarka?
Także parafrazując klasyka: każdy może sobie pisać w internetach, ale nie każdego słowa mają wartość Tongue

Mierzwiak przez lata prowadził bloga o plakatach filmowych i nawet pisano o nim w miesięczniku Film (zdaje się nr 7/2012), a do tego tworzył własne plakaty i jeden z nich również znalazł się w jakimś piśmie, jako jeden z najlepszych fan-posterów do horroru The Ring z Naomi Watts. To tak na szybko jego referencje.

Ale w sumie nie wiem po co to piszę, myślę że każdy facet dostrzegłby, że chyba coś spieprzył, skoro jego okładki spotkały się z falą negatywnych opinii, zwłaszcza ta o Dunkierce, ale jak widać opinię o tym szkaradztwie musi wydać kilku ekspertów-userów, którzy przedstawią swoje kwalifikacje przy ocenie takich prac, abyś je rozważył, a nie będą jedynie "awatarami z forum". Rolleyes Jak wolisz, twój czas, twoje pudełka, twoja kasa.
(05-10-2020, 15:47)pearlzfan napisał(a): [ -> ]Teraz powiedz mi tylko stary, na jakiej podstawie mam brać sobie do serca/na poważnie powyższe argumenty, jak ja nie wiem nawet czy ty masz jakiś background związany z designem/grafiką, który w jakimkolwiek stopniu legitymizowałby powyższy wywód?
Skoro zadajesz takie pytanie to jasno świadczy że nawet nie zrozumiałeś tego co napisałem.

Cytat:Na jakiej podstawie mógłbym uznać twój autorytet w tym temacie?
Nie musisz uznawać niczyjego autorytetu, wystarczy przyjąć krytykę na klatę / wejść z nią w polemikę a nie reagować fochem jak niedojrzały emocjonalnie dzieciak i jeszcze sprowadzać ludzi do awatarków (?). Hej, wiesz co? Ty też jesteś dla nas niczym innym jak tylko awatarkiem, więc... No i to co już Ci wyjaśniłem, a czego zdajesz się nie pojmować: pokazałeś te prace publicznie, więc nie, nie masz wywalone co ludzie o nich myślą, wręcz przeciwnie, o czym najlepiej świadczy Twoja śmieszna reakcja na krytykę.

No ale skoro już pytasz, to moje grafiki możesz bez problemu znaleźć w sieci, w tym jeden z plakatów i mini wywiad ze mną doczekał się publikacji w tej książce:
https://www.amazon.com/Alternative-Movie-Posters-Film-Underground/dp/0764345664?ref_=d6k_applink_bb_marketplace
EDIT: Haha, nawet jest pokazany, choć brzydko przycięty, poniżej na tej stronie amazonu, nie miałem pojęcia Smile

Co nie czyni ze mnie żadnego autorytetu, ot skorzystałem z możliwości... wypowiedzenia się na forum (!) na temat tego, co ktoś na nim pokazał. Skandal, co?
Niezły, taki jakby starej szkoły polskiego plakatu Wink