Filmozercy.com | Forum

Pełna wersja: Diuna (2020)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11
(14-04-2020, 14:03)HAL 9000 napisał(a): [ -> ]
(13-04-2020, 19:23)Glaeken napisał(a): [ -> ]Mam nadzieję, że przy okazji na nośnikach ukaże się Diuna Lyncha.

Ja też czekam, były plotki o UHD i liczę na to, bo wersję Lyncha lubię, ma klimat i styl.
Netflix rzuci Diunę Lyncha na początku maja. Taka niesposdziewajka, że chyba się aż zesram ze szczęścia Wink

Wysłane z planety LV-426 przy użyciu Tapatalka
Hm, nie zajarałem się, jak to mówią.
Zdjęcia bardzo ładne, ale jakoś nic mnie tutaj nie przyciąga - ani wygląd bohaterów (no, może trochę Zendaya z tymi niebieskimi oczamiWink ), ani muzyka, ani zarys fabuły, ani akcja.

Czyżby pierwszy film DV, który nie zrobi na mnie większego wrażenia?



Nie mogę się zgodzić. Film zapowiada się na epickie widowisko i czekam z niecierpliwością na premierę Smile
[Obrazek: tenor.gif?itemid=4798681]

Od roku czytałem jaki to jest hajp na ten film, a to ze względu na powieść, a to ze względu na obsadę, a to ze względu na zdolnego reżysera (i w sumie tylko to ostatnie zwróciło moją uwagę). Nie chciałem być sceptyczny, czekałem cierpliwie na zwiastun, bo często potrafi on zmienić moje zdanie względem nadchodzącego filmu o 180 stopni. Ten nie zmienił. Nie ma tu absolutnie nawet jednej interesującej mnie rzeczy, zupełnie nie moje klimaty, a niektórzy członkowie obsady wręcz mnie odrzucają.
Mi się zwiastun w miarę podoba, nawet mam ochotę iść do kina (choć to w dużej części zasługa BR2049 - tam po zwiastunach byłem mocno sceptyczny, a potem dałem 10/10), przy czym o materiale źródłowym nie wiem nic no i kolorków coś poskąpili.
Trochę nie rozumiem niektórych reakcji na zwiastun. Diuna to nie Gwiezdne Wojny, to nie kolejny film super-hero. W samej powieści są w sumie dwie większe bitwy, więc w samym filmie nie będzie za bardzo co pokazywać, przynajmniej w kwestii "efektownych" scen rodem z Avengersów i tym podobnych (piszę bez złośliwości, po prostu chcę pokazać, że Diuna taka po prostu być nie może). Siłą Diuny jest sama historia. Historia o żądzy władzy z ważnymi wątkami o charakterze religijnym, która dzieje się gdzieś tam w "przyszłości", ale z grubsza to samo dało by się przenieść na czas i lokalizacje znane chociażby z "Królestwa Niebieskiego". Intryga jest dość rozbudowana i wielowątkowa.

Herbert nie rozpisuje się na temat wyglądu pojazdów, strojów czy poszczególnych lokalizacji. To daje szerokie pole do popisu dla scenografów, czy specjalistów o efektów wizualnych. To zaowocowało takim, a nie innym wyglądem Diuny Lyncha i odmiennym od niego wyglądem mini serialu z 2000 roku (bardzo przyzwoitego, tak przy okazji). W zaprezentowanym zwiastunie jest dopiero przedsmak tego, co będzie w filmie, ale wygląda to bardzo ciekawie. Widać, że postawiono na surowość, przynajmniej jeżeli chodzi o Kaladan. Nie pokazano póki co planet Giedi Prime czy Kaitain. Brakowało w zwiastunie kilku istotnych postaci.
Gdyby ten zwiastun był pełen efektywnych scen, to właśnie to byłoby podejrzane.
Jeżeli miałbym się do czegoś przyczepić, to byłby to motyw muzyczny przed finałem zwiastuna, w którym pokazany jest czerw. Tu zdecydowanie bardziej pasowałaby Lisa Gerrard + Hans Zimmer.
Owszem, jak ktoś Diuny nie czytał, to po tym zwiastunie może nie wiedzieć o co tak na prawdę w tej historii chodzi. Tutaj rzeczywiście przydałoby się więcej szczegółów. Może kolejny zwiastun powie niezorientowanym coś więcej. To o tyle ważne, że w przypadku BR2049 założono, że wszyscy znają i kochają Blade Runnera Scotta, i nikomu nie trzeba nic tłumaczyć. Potem okazało się, że jest jednak trochę inaczej i wyniki w box office były takie a nie inne.

(09-09-2020, 22:12)Gieferg napisał(a): [ -> ]nawet mam ochotę iść do kina (choć to w dużej części zasługa BR2049 - tam po zwiastunach byłem mocno sceptyczny, a potem dałem 10/10),
No właśnie. Zwiastun to nie film. Wielokrotnie okazywało się, że zwiastun był mało zachęcający, a film okazywał się przyzwoity. Tak było chociażby w przypadku "Solo", czy "Ality".

Obejrzałem trailer jeszcze kilka razy i wygląda na to, że ten motyw muzyczny to mocna przeróbka utworu "Eclipse" z płyty The Dark Side of the Moon Pink Floydów.
Czekałem na zwiastun, bo wiedziałem że będę musiał nową Diunę sobie oswoić Smile
Czy mi się podobało? Tak.
Czy jestem rozczarowany? Tak.
Czy jeszcze raz obejrzę? Tak.


Fajne zestawienie:


A ja się jaram bo ekranizacja mega-powieści Franka Herberta to nie lada wydarzenie dla fanów fantastyki. Nawet na nowe GW tak nie czekałem jak na to. Tym bardziej gdy bierze się za nią sam pan Denis V. Podejrzewam, że film nie zarobi zbyt wiele ale być może wystarczy żeby podjęto decyzję o ekranizacji kolejnych tomów cyklu.
Poziom ostatnich GW pogrzebało sagę Skywalkerów, projekt na ST4 zakopano parę lat temu, BR2049 nie zarobił tyle ile oczekiwano, zwieńczenie sagi o Terminatorze to jakaś kupa... sci fi nie ma ostatnio dobrej passy. Scott coś tam przebąkuje o nowym obcym ale pewnie skończy się na pierdoleniu. Z kolei seriale sci fi mają się świetnie (Star Trek: Discovery i Picard, Expanse, Altered Carbon, Snowpiercer a ostatnio Raised by the Wolves) i powstają kolejne wysokobudżetowe.
(10-09-2020, 09:18)sebas napisał(a): [ -> ]Herbert nie rozpisuje się na temat wyglądu pojazdów, strojów czy poszczególnych lokalizacji. To daje szerokie pole do popisu dla scenografów, czy specjalistów o efektów wizualnych.

Póki co, scenografowie i twórcy kostiumów wg mnie zdecydowanie się nie popisali.

(10-09-2020, 09:18)sebas napisał(a): [ -> ]Gdyby ten zwiastun był pełen efektywnych scen, to właśnie to byłoby podejrzane.

Zwiastun nie musi zawierać efektownych scen. Czasami wystarczy tylko jedno ujęcie i odpowiednia, abym zbierał szczękę z podłogi. Np. teaser TDKR:

[Obrazek: 2232006214?profile=RESIZE_1024x1024]
(10-09-2020, 19:36)Glaeken napisał(a): [ -> ]A ja się jaram bo ekranizacja mega-powieści Franka Herberta to nie lada wydarzenie dla fanów fantastyki. Nawet na nowe GW tak nie czekałem jak na to. Tym bardziej gdy bierze się za nią sam pan Denis V. Podejrzewam, że film nie zarobi zbyt wiele ale być może wystarczy żeby podjęto decyzję o ekranizacji kolejnych tomów cyklu.
Poziom ostatnich GW pogrzebało sagę Skywalkerów, projekt na ST4 zakopano parę lat temu, BR2049 nie zarobił tyle ile oczekiwano, zwieńczenie sagi o Terminatorze to jakaś kupa... sci fi nie ma ostatnio dobrej passy. Scott coś tam przebąkuje o nowym obcym ale pewnie skończy się na pierdoleniu. Z kolei seriale sci fi mają się świetnie (Star Trek: Discovery i Picard, Expanse, Altered Carbon, Snowpiercer a ostatnio Raised by the Wolves) i powstają kolejne wysokobudżetowe.

Akurat nie do końca jest tak kolorowo, Snowpiercer był nijakim odgrzewanym kotletem, a Altered Carbon nie przedłużono.Też się jaram na Diunę, bo wygląda przynajmniej ze zwiastuna - epicko.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11