Filmozercy.com | Forum

Pełna wersja: Piąty element / The Fifth Element
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Poprawiłem w pierwszym poście linki do caps-a-holic, bo wcześniejsze już się zdeaktualizowały.

Przy okazji podrzucam porównanie obrazu UHD USA (Sony) vs UHD UK (StudioCanal), którego wcześniej tutaj nie było -> click.

W #20 i #22 (i nie tylko) ładnie widać co sztuczne wyostrzenie krawędzi zrobiło z obrazem w wydaniu USA - bleh.

I jeszcze recenzja UHD UK od Geoffa D z forum blu-ray.com.
Cześć, mam pytanie, czy moje posty i inne które tu były zostały przypięte do innego wątku? Czy po prostu ktoś je skasował, po tym jak, odpisałem na wszystko każdej osobie, która tu do mnie napisała, bo oni też zniknęli...
Dziękuję za info. Całkiem słusznie nie miałem pojęcia gdzie tego szukać, bo posty po prostu zniknęły, a nie dostałem powiadomienia o przeniesieniu. Już się martwiłem że rozpisałem się na darmo i ktoś je po prostu usunął.
Witam,

Mam pytanie odnośnie niemieckiego wydania blu-ray Piątego elementu, ale nie tylko...
Ponieważ na rynku w chwili obecnej jest dostępnych kilka wersji tego filmu (w kwestii transferu ale też materiałów dodatkowych), wybór "właściwej" do zakupu naprawdę może przyprawić o ból głowy  Wink
Z tego co przeanalizowałem różne recenzje, opinie a także caps-a-holic, mamy (nie licząc pierwszego wydania Sony ze skopanym transferem) trzy główne transfery:
- remaster Sony
- Gaumont (min. wydanie francuskie)
- remaster StudioCanal

Sony jest krytkowane min. za delikatne wyostrzenie obrazu, ma też chłodniejszą paletę barw. StudioCanal ma znowu cieplejszą (sprawa dodania większej ilości pomarańczowego kolorku jest dyskusyjna...) a także obraz wydaje się "miękkszy". Z kolei to, co widziałem na screenach na caps-a-holic to Gaumont wydaje mi się  jakby "odziarniony"...

Pytanie do forumowiczów  posiadających niemieckie wydania Universum/Tobis [Obrazek: thumb-300x300-90270-IMG_20181108_0009.jpg] lub tych, którzy orientują się w temacie - czy to wydanie bazuje na remasterze Sony (w opisach wszędzie jest niby 4K Remaster) lub jest to ten sam remaster? Czy może jest to jednak wersja Gaumontu? Niestety akurat tego wydania na caps-a-holic nie ma... Jest co prawda do porównania wersja UHD i porównując ją z UHD Sony, wygląda mi na to samo. Ale pewności nie mam...

Mam również pytanie o dodatki. Analizując to, co jest wypisana na dvdcompare, wyglądają na zupełnie inne od tych, które są choćby na wydaniach amerykańskich. Czy są to  może ich własne jakieś "customowe" dodatki (na to wygląda patrząc, że mają jakieś materiały z Cannes, których nie ma nigdzie indziej), czy to po prostu inaczej jakoś jest pomontowane itp.?

Ogólnie, najbardziej pasowałby mi remaster StudioCanal, ale brak jakicholwiek materiałów dodatkowych, osobiście trochę w moich oczach eliminuje to wydanie...

Niby od przybytku głowa nie boli, ale w tym przypadku chyba tak, więc dzięki wielkie za pomoc w rozwiązaniu szeregu wątpliwości  Smile
Tak na szybko sprawdziłem i to niemieckie wydanie blu-ray to jest to samo co studio canal (pomarańcza), tylko że sporo niższym bitrate (studio ma 31 mbps a niemieckie ma 19 Mbps).
Menu jest po niemiecku, a co do dodatków z Cannes to są tam filmiki z przygotowania do gali, 20 minutowy panel z obsadą, krótkie filmiki z czerwonego dywanu i after party. dodatki są wzięte prosto z dvd jeżeli chodzi o ich jakość i są tylko niemieckie napisy.
Dzięki za sprawdzenie. Jeżeli to to samo co StudioCanal/"pomarańcza" to taka informacja bardzo mnie satysfakcjonuje (mino niższego bitrate'u) Wink
(20-02-2023, 12:18)gostek86 napisał(a): [ -> ]Tak na szybko sprawdziłem i to niemieckie wydanie blu-ray to jest to samo co studio canal (pomarańcza)
Co nie zmienia faktu, że wydanie Studio Canal ma fajny "filmowy" look i jak dla mnie prezentuje się bardzo dobrze. Widać, że to film nakręcony na kliszy. A ta "pomarańcza", to owszem, ale włosy Leeloo i koszulka Korbena. Wink

Tak, przy okazji:


Troszkę namieszaliście Wink

Remaster StudioCanal na BD z 2020 roku pod względem obrazu to w zasadzie niemal to samo co remaster Sony na BD z 2015 roku. W niektórych ujęciach jednak są widoczne pewne różnice w kolorkach czy ilości detali w jasnych obszarach obrazu, ale ogólnie prezentują się bardzo podobnie. Czyli wciąż w nich obraz jest trochę wyostrzony.
Jeśli jesteście mocno wyczuleni na tego typu rzeczy to dopiero 4K UHD od StudioCanal pod tym względem oferuje najbardziej "naturalny" obrazek (nie licząc BD od Gaumont, z którym z kolei były inne problemy). I nie piszę tego na podstawie 24 kadrów z capsa, ale po przeanalizowaniu niemal wszystkich scen w filmie.
Jednocześnie 4K UHD od SC ma (jeszcze) cieplejszą kolorystykę od BD 2020 StudioCanal czy 2015 Sony.
Stron: 1 2