Filmozercy.com | Forum

Pełna wersja: Filmy niewydane na Blu-ray - petycja?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16
Z jednej strony chcę krzyczeć "widocznie ten znajomy miał słaby sprzęt i do tego źle skonfigurowany", z drugiej wciąż mam kilku znajomych, którzy nie widzą u mnie nic specjalnego i cisną swoje laptopy :-)

Ba, nawet moja połówka jak jest sama w domu to nie odpala amplitunera tylko korzysta z głośników tv. Głośne oglądanie filmów ją męczy.

Aczkolwiek Gief, skoro - o ile dobrze pamiętam - cenisz sobie kino superhero czy np. Transformersy, to wydaje mi się, że powinieneś systemowi 5.1 dać szansę :-) ja te filmy lubię właśnie od kiedy mam dla nich "odpowiednie" warunki. Oprawę. Na samym tv bym je oglądał raz, bo to nadal fajna rozrywka, ale czy bym do nich wracał? Chyba nie. Ok, Iron Man pewnie się wybroni, może coś jeszcze. Ale reszta?

Moja rada. Zestawy all in one są... słabe. Jedne mniej, inne bardziej. Taki entry level. ALE chyba jednak lepszy taki słaby 5.1, niż głośnik w tv. Inwestycja hmmm 500 zł? 1 000 byłby odpowiedniejszy, ale to już nie każdy będzie chciał zaryzykować. Potestowac na kilkunastu filmach, kilkudziesięciu scenach, kilku koncertach. Jak się nie spodoba, sprzedać. Aż by się chciało napisać "na moją odpowiedzialność" ;-) hyhy

EDIT:
Wolfman, mój pierwszy bd to Avatar (wtedy jeszcze 2d, bo Panasonic miał wyłączność na 3d), a drugi i trzeci to kupione razem Helikopter w ogniu i Gladiator. Cholera jasna, nie pamiętam co było pierwsze w 3d. Może Życie Pi?
Mój pierwszy 3D to Avatar, do dziś lepszego 3D nie ma niż ten film. Artystyczna miazga pod każdym względem dźwiękowym i wizualnym. Co do dźwięku stąd miałem ból tyłka o SW , nawet stary dts z dvd był świetny ówcześnie, ale te nowe efekty biją stare na głowę. Do Nowej nadziei odświeżali z dokładnością całą ścieżkę. No i jak mam tu kupić takie guano od polskiej dystrybucji? No nie mogę. Pobrałem z netu obejrzałem , porównałem do wydanej w Polsce i naszej nie kupię.
Dźwięk buduje klimat, nie mając zestawu 5.1 to nawet nie oglądam filmu. Niedawno oglądałem starego Robocop 2, nawet nie myślałem wcześniej jakie są tam fajne efekty dźwiękowe (polecam nawet dobre słuchawki od 800+ zestaw 5.1 ) ten film nawet na nich brzmi obłędnie.
W 3D chyba na naszym rynku też był Avatar jako pierwsze 3D, spolszczyli tylną okładkę, przód hologram, cena w preorderze 89zł, za tyle kupiłem na Muve. Do dziś mam to wydanie.
Pierwsze filmy jakie kupiłem na BD to były kolejno: Tombstone, Braveheart i Transformers.
3D nie oglądam, w kinie też skutecznie unikam od dwóch lat.

Cytat: o ile dobrze pamiętam - cenisz sobie kino superhero czy np. Transformersy, to wydaje mi się, że powinieneś systemowi 5.1 dać szansę
Mi się nie wydaje.

Nie mam gdzie postawić (musiałbym chyba jeden glośnik walnąć na parapecie, drugi powiesić na klamce Tongue) + oglądam filmy kiedy dziecko mi śpi za cienką ścianą i muszę włączać wyrównanie głośności, żeby czasem coś mocniej nie przywaliło + żona nie lubi jak jest głośno a bez niej nie oglądam + i tak mam to gdzieś = nie miałoby to najmniejszego sensu.

Cytat:ja te filmy lubię właśnie od kiedy mam dla nich "odpowiednie" warunki.

A ja je lubię, bo je lubię i lubiłem nawet na DVD i 21 calowym CRT, ale od kiedy wymieniłem TV na większy ich wygląd na tym nośniku przestał być dla mnie satysfakcjonujący + DVD zaczęto oskubywać z dodatków = przerzuciłem się na blu.
Bardzo fajna dyskusja, to i ja wtrącę swoje trzy grosze.
W moim przypadku zbieranie filmów(bo kolekcjonowanie to za duże słowo w moim przypadku) wiąże się z miłości do kina i jak większość z was zależy mi na świetnej jakości obrazu i dźwięku.
Kupująć film na BD nie patrzę tylko i wyłącznie na obraz bo to jest tylko składowa dobrego wydania filmu na niebieskim krążku. Tak samo ważny jest dźwięk. Nie wyobrażam sobie oglądanie takich filmów jak Avatar, Terminatora 2 czy jakąkolwiek ekranizacje komiksów na pierdziawkach z telewizora. Świetny przestrzenny dźwięk od zawsze towarzyszył nam kinomanom i między innymi po to wymyślono taki sprzęt jak kino domowe. By cieszyć się pełnią kina nie wystarczy telewizor HD, ale dobrej klasy amplituner i zestaw głośników, przynajmniej 5.1.

Nie rozumiem takich osób jak Gieferg, którzy kupują filmy na BD i nie wykorzystują pełni możliwości wydania. Jeśli chodzi wam tylko o obraz to można ściągnąć BD-Ripa każdego filmu w wersji bezstratnej i będziesz miał to samo co na swoim telewizorku- a ile kasy zaoszczędzisz.

Kiedy zbierałem DVD i BD nie było tak powszechne to jakość dźwięku przestrzennego miała dla mnie większe znaczenie niż jakość obrazu- bo dźwięk to nieodłączna część filmu, a zwłaszcza świetne efekty dźwiękowe w filmach to podstawa i warto w to inwestować- bo BD to nie tylko obraz ale i dźwięk!
Ja akurat Gieferga rozumiem, mała powierzchnia, córka oraz żona , które nie przepadają za hałasem. Musi iść na kompromis. To i tak cud, że nie ściąga piratów i kolekcjonuje.
Ale pozwolę sobie wtrącić 3 grosze, kup zestaw słuchawkowy - taki od 800 zł to nie pożałujesz. Są filmy , które się ogląda samemu np moją nie lubi kina wojennego i popłuczyn w stylu Avengers. Sam je oglądam i po prostu przydają się, sam słyszysz dźwięk, a do tego można się wczuć ,czasem bardziej niż na kinie domowym. Jak oglądałem tak wspomnianego Robocop 2 i Pluton to zapomniałem o całym świecie.
danus napisał(a):Jeśli chodzi wam tylko o obraz to można ściągnąć BD-Ripa każdego filmu w wersji bezstratnej i będziesz miał to samo co na swoim telewizorku- a ile kasy zaoszczędzisz.

1) A z dźwiękiem to niby inaczej jest?
2) Policjant a namawia do piractwa.

Wszystko co mnie interesuje - czy to film, czy muzyka, czy gry, czy książki, jeśli uznam, że jest tego warte, kupuję na oryginale, ale płacić jestem skłonny tylko i wyłącznie za najlepszą dostępną jakość, a wykorzystuję wszystkie możliwości, które są mi potrzebne. A że takiego Predatora czy Star Warsy wolę sobie obejrzeć z Knapikiem z VHS + obraz w HD niż w wersji 5.1, to serio, why bother?

Cytat:Są filmy , które się ogląda samemu
Nie ma. WSZYSTKO oglądam z żoną.
(31-01-2016, 15:01)wolfman napisał(a): [ -> ]Ja akurat Gieferga rozumiem, mała powierzchnia, córka oraz żona , które nie przepadają za hałasem. Musi iść na kompromis. To i tak cud, że nie ściąga piratów i kolekcjonuje.
Ale pozwolę sobie wtrącić 3 grosze, kup zestaw słuchawkowy - taki  od 800 zł to nie pożałujesz. Są filmy , które się ogląda samemu np moją nie lubi kina wojennego i popłuczyn w stylu Avengers. Sam je oglądam i po prostu przydają się, sam słyszysz dźwięk, a do tego można się wczuć ,czasem bardziej niż na kinie domowym. Jak oglądałem tak wspomnianego Robocop 2 i Pluton to zapomniałem o całym świecie.
Mam żonę, która też nie przepada za hałasem. Nie idę mimo to na kompromis, czy oglądamy razem czy oglądam sam, zawsze oglądam z odpowiednim nagłośnieniem. Moja żona rozumie moje uwielbienie do kina i tego uczucia by oglądać jak w kinie, dlatego nie przeszkadza jej jak oglądam. Moje dzieci też lubią oglądać jak w kinie więc tu też nie ma problemu.
Nie lubię oglądać na słuchawkach, jedynym wyjątkiem jest gra a najlepiej jakiś horror wtedy tak.
Aha, Gieferg zbiera filmy, a nie kolekcjonuje- tak dla ścisłości.

Gieferg- nie namawiam do piractwa bo ściąganie na własny użytek to nie piractwo. Ściąganie i udostępnianie już tak.
(31-01-2016, 15:46)Gieferg napisał(a): [ -> ]WSZYSTKO oglądam z żoną.

hard core BDSM też? Wink
A jak Big Grin

Danus napisał(a):Aha, Gieferg zbiera filmy, a nie kolekcjonuje- tak dla ścisłości.

Jesli kolekcjonowanie polega na dopłacaniu za niepotrzebne mi do niczego bzdety w stylu figurek, tandetnych głów, wielkich pudeł, to oczywiście masz rację. Inna sprawa, że nie wiem co to ma w ogóle wspólnego z całą tą dyskusją...
Ja tylko wtrącę, że... Danus oszczędź sobie wstydu i nie mów o piractwie słowa więcej :-). Bo wyjaśnienie "na własny użytek" to takie naiwniactwo i usprawiedliwianie procederu poprzez upośledzone prawo, że serio każdy powyżej 16-go roku życia powinien się wstydzić takich argumentów. Dlatego zalecam wstrzemięźliwość w poglądach na ten temat.

Co do filmów. W pełni rozumiem Giefa. Pomimo iż staram się zawsze mieć jak najlepsze warunki i kopię filmu to nie ma co popadać w skrajności. Trzeba lubić filmy i serio mało ważne jest jak je oglądamy. Niekorzystanie z 5.1 itp. i nadal kupowanie Blu jest jak dla mnie w pełni normalne. Też zawsze przekładałem obraz nad dźwięk.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16