Filmozercy.com | Forum

Pełna wersja: Galapagos - bitwa Oskarowa
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Galapagos na swoim profilu facebookowym prowadzi zabawę polegającą na typowaniu najpopularniejszego filmu poprzez ułożenie ich w pary i drabinkę turniejową.
Całe rozgrywki każdy może sobie 'rozegrać' samodzielnie. Jestem ciekaw kto u Was wygra.

[Obrazek: 180025290_4185815538129381_7797002174785...e=60CC6F7A]

Ja swój turniej już przeprowadziłem Smile
RUNDA 1 - Trzy billboardy za Ebbing, Missouri
RUNDA 2 - Le Mans '66
RUNDA 3 - Avatar
RUNDA 4 - Zjawa
1 PÓŁFINAŁ - Trzy billboardy za Ebbing, Missouri
2. PÓŁFINAŁ - Zjawa
FINAŁ - Trzy billboardy za Ebbing, Missouri
U mnie by było tak samo.

Można by zrobić na forum jakąś odmianę tej gry i np. robić głosowanie przez strawpoll.com i co tydzień czy częściej rozstrzygać kolejny etap. Przydałoby się więcej pozycji/par i szczebli drabinki.
(21-05-2021, 13:58)Kirek napisał(a): [ -> ]Ja swój turniej już przeprowadziłem
RUNDA 1 - Trzy billboardy za Ebbing, Missouri
RUNDA 2 - Le Mans '66
RUNDA 3 - Avatar
RUNDA 4 - Zjawa
1 PÓŁFINAŁ - Trzy billboardy za Ebbing, Missouri
2. PÓŁFINAŁ - Zjawa
FINAŁ - Trzy billboardy za Ebbing, Missouri
Ha! U mnie ten sam przebieg z "małą" różnicą w finale, gdzie wygrała Zjawa (choć Ebbing też rewelacyjne).
Połowy tych filmów nie widziałem, a z tych co widziałem wygrywa "Zjawa".
Świetna sprawa, lubię takie zabawy, chociaż widzę że "pytania są tendencyjne" Big Grin
Żadnych poważnych filmów, same komercyjne szmiry - podoba mi się  Wink
Wszystkie tytuły oprócz "Avatara" mam nawet na UHD, a brak wersji 4K "Avatara", to oczywisty skandal (ha ha ha).
No właśnie, "Avatar" trochę psuje zabawę, bo to przecież nie tylko bajka o smerfach, to było wydarzenie na wielu poziomach i ocenianie go jak zwykłego filmu, bez tej całej machiny biznesowej która za tym stała, byłoby ignorancją.
Tak więc na starcie "Avatar" wygrywa, natomiast najgorszym filmem jest dla mnie "Zjawa" - pusta wydmuszka zrobiona pod Oscary  Tongue
A po drodze według "kosmicznego" klucza, czyli:
Marsjanin>Billboardy
Avatar>Bohemian Rhapsody
Ad Astra>Le Mans '66
Kształt wody>Zjawa

Potem:
Avatar>Marsjanin
Ad Astra>Kształt wody

I finał AA
Avatar>Ad Astra

Bawimy się dalej Smile
Na facebooku bitwę wygrał "Avatar".

[Obrazek: 200524469_4326513530726247_6323259665551...e=60D10364] [Obrazek: 197133157_4307510785959855_1455704925057...e=60CFA130]

Wyniki poszczególnych pojedynków:
RUNDA 1: "Trzy billboardy za Ebbing, Missouri" 119:232 "Marsjanin"
RUNDA 2: "Ad Astra" 49:140 "Le Mans '66"
RUNDA 3: "Avatar" 253:98 "Bohemian Rhapsody"
RUNDA 4: "Zjawa" 152:37 "Kształt wody"
I PÓŁFINAŁ: "Marsjanin" 169:339 "Avatar"
II PÓŁFINAŁ: "Le Mans '66" 120:186 "Zjawa"
FINAŁ: "Avatar" 238:87 "Zjawa"
Hell yeah Smile
Nie dziwota, że Cameron klepie kolejne avatary totalnie zlewając swoje stare i imho lepsze filmy.