Filmozercy.com | Forum

Pełna wersja: Wong Kar-Wai
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
W lutym zrobiłem sobie maraton filmów WKW, na bazie amerykańskiego wydania World of Wong Kar Wai i chciałem napisać kilka słów o jakości, niestety wybuchła wojna i już nie miałem głowy do tego. Sporo czasu dyskutowano o kolorystyce, ale ja akurat nie miałem z nią problemów i pod tym względem całkowicie akceptuję nowe transfery. Największą wadą okazała się posteryzacja, o której były wzmianki, ale brakowało dowodów w postaci odpowiednich obrazków (na caps-a-holic tego nie znajdziecie), zapewne dlatego, że choć posteryzacja jest potężna, to występuje bardzo wybiórczo, najczęściej w ciemnych pomieszczeniach i na aktorach, którzy znajdują się bardzo blisko obiektywu kamery, a wygląda to tak, że mamy nieprawidłowe przejścia tonalne w postaci grubej krechy oddzielającej linię włosów od czoła itp.
Grubo Big Grin
W zależności od filmu mamy takich "efektów" mniej lub więcej i tak dla przykładu w "Chungking Express" nie zauważyłem w ogóle, a w "As Tears Go By" i "Days of Being Wild" było to już dokuczliwe, przy czym w "As Tears Go By", ograniczało się to do nocnych scen w mieszkaniu głównego bohatera i aktorki na pierwszym planie. W kwestii problemów z zatrzymywaniem się odtwarzacza w okolicach zmiany warstwy, to miałem taką sytuację  w dwóch filmach - "In the Mood for Love" i chyba w "2046". W przypadku mojego odtwarzacza (OPPO 203), wygląda to tak, że po zatrzymaniu obrazu odtwarzacz przeskoczy kilka rozdziałów do przodu, następnie mogę cofnąć film do momentu zatrzymania lub wcześniej i już do końca leci bezproblemowo. Zastanawiałem się nad wymianą tych dwóch filmów, ale przeczytałem że wygląda to tak, iż trzeba przesłać zdjęcie zniszczonej płyty i zapłacić 10$ (jak ktoś nie mieszka w USA), jak znam życie to pewnie jeszcze jakiś podatek u nas na granicy + PP, więc doszedłem do wniosku, że jak coś, to lepiej dołożyć i kupić UHD w UE.
Miałem wątpliwości co do opakowania, ale jest pierwsza klasa - dobry materiał i świetna jakość - może i nie jest praktyczne, ale bardzo klimatyczne.
Tak się nad tym rozczuliłeś jakbyś oglądał najnowsze Star wars. Więc musiało zrobić wrażenie. Zastanawiam się przez was nad zakupem. Cena 100 zielonych papierków na amazon da się przetrawić.
HAL - zarzuć jakimiś przykładami z tą posteryzacją w "Days of Being Wild", najlepiej z czasem ich występowania, to sprawdzę u siebie na UHD.
Życzą sobie $10 za wymianę obu wadliwych płyt czy od każdego filmu ? Jeśli to drugie to słabo z ich strony...
Tak na szybko znalazłem dwie sceny:
4/18
00:20:18 - 00:20:33
Główny bohater leży na łóżku, a na pierwszym planie kobieta szuka ochłody przy wentylatorze. Zwróć uwagę na jej lewe ramię, u mnie posteryzacja pulsuje, pojawia się na sekundę i znika, tak kilka razy.
13/18
01:15:43 - 01:16:30
Scena w pokoju hotelowym, gdy główny bohater podczas rozmowy ręcznie pierze koszulkę i tu znowu lewe ramię i fałszywy "posteryzowany" triceps.

Myślałem, że to może słabnący bitrate powoduje taką pulsującą posteryzację, ale info odtwarzacza pokazuje mi dość stabilne 38 Mbps.

Co do kosztów wymiany, to nie pisałem do nich tylko czytałem wątek na forum.blu-ray.com i to była raczej jednorazowa wpłata, niezależna od ilości płyt.
Szczerze mówiąc niespecjalnie widzę w tych dwóch scenach żeby posteryzacja wyłaziła u mnie, zarówno na niemieckim BD i UHD. Wieczorem podeślę ci małą próbkę na PW to na swoim Panasie sprawdzisz...

(08-05-2022, 23:13)HAL 9000 napisał(a): [ -> ]wygląda to tak, że mamy nieprawidłowe przejścia tonalne w postaci grubej krechy oddzielającej linię włosów od czoła itp.

A to już zaobserwowałem nie raz na BD, a na UHD już nie. Ogólnie przejścia tonalne są zdecydowanie lepsze na UHD w "Days of Being Wild" i też jest nieporównywalnie mniej syfu w ciemnych obszarach obrazu vs BD.
10 bitowa głębia koloru rulez, a 12 bit to już w ogóle... Wink
Dzięki za próbki 4K - zrobiłem testy i u mnie też wygląda to o niebo lepiej. Ustawiłem wszystko tak, że mogłem przejść w ciągu 2 sekund z USB (HDR) na HDMI (SDR), no i to bolało Big Grin

Na koniec ciekawostka, bo zrobiłem eksperyment. Przeniosłem OPPO do drugiego pokoju, gdzie mam na chodzie starą plazmę - chciałem definitywnie potwierdzić wadliwość wydania BD z USA -  i tutaj zaskoczenie, bo przejścia tonalne były OK. Tak więc wycofuję się z tego co napisałem wcześniej o posteryzacji w wydaniu Criteriona. Na swoje usprawiedliwienie muszę napisać, że to pierwszy raz kiedy coś takiego zaobserwowałem, a oglądam sporo i repertuar też mocno urozmaicony.

W każdym razie, gdyby ktoś się zastanawiał nad zakupem filmu "Days of Being Wild" to zdecydowanie polecam wersję UHD i tu nie chodzi o poszczególne składowe obrazu tylko całość. Sceny nabierają życia i są dużo bardziej plastyczne, niemal trójwymiarowe, bo przesiadkę na BD odbierałem jako spłaszczenie właśnie.
Nie masz za co przepraszać - w Criterionie jest posteryzacja, tylko jak to bywa, jedne wyświetlacze są bardziej łaskawe dla tego typu rzeczy, a inne już nie Smile

EDIT:

[Obrazek: fYTUQ2Xm.jpg]

OMG, OMG, OMG.
Zsikałem się ze szczęścia Big Grin Wink

Chungking Express wychodzi na UHD u Niemców 15 września. Podobnie jak Fallen Angels, których jednak sobie podaruję - chyba, że jakimś cudem będzie też dostępna wersja z AR ~1.85:1.

[Obrazek: lljfRpum.jpg]
Bierem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ale napisów pewnie nie będzie. No i ciekawe jaką sobie cenę zaśpiewają.
Myślę, że będzie standardowo ok 35€. Mi tam nawet niemieckie napisy nie wadzą. Mam z tego wydania In The Mood For Love i było spoko


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Stron: 1 2 3 4 5