Filmozercy.com | Forum

Pełna wersja: Ile jest warta wasza kolekcja/Ile wydajecie miesiecznie na dvd lub blu ray
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Można podejść do tego w ten sposób, że za kilkanaście (kilkadziesiąt) złotych mamy na półce produkcję, która kosztowała grube miliony, do której możemy wracać kiedy tylko chcemy.
(22-01-2015, 11:52)Marioo napisał(a): [ -> ]
(22-01-2015, 08:30)Regis napisał(a): [ -> ]Więć w sumie obojętne czy z żoną pójdę do kina za 2x24 PLN, czy kupię film za 50 PLN i zostanie u mnie na półce :-)

Strasznie te kina u ciebie drogie  Sad


Fakt, kina są coraz droższe szczególnie w weekendu, ale takie prawa rynku. Patrząc jednak z punktu widzenia widza to bardziej opłacalny jest zakup filmu na krążku i zatrzymanie go dla siebie w domu. A do tego trzeba pamiętać o nierzadko bogatych dodatkach, które uatrakcyjniają przygodę z danym filmem. Istotne jest również, że dany film możemy oglądać wielokrotnie, w dowolnym towarzystwie w wybranym miejscu i czasie. Ale to zalety kina domowego
Dlatego też wychodzę z założenia, że do kin nie zawsze opłaca się chodzić. A film w domu to pamiątka z rozrywką Big Grin
(22-01-2015, 08:30)Regis napisał(a): [ -> ]Trzeba pamiętać że filmy to rozrywka.
A ktoś twierdzi inaczej?

Z czystej ciekawosci chce policzyc... taka ciekawostka dla ekonomisty.
Z punktu widzenia kolekcjonerskiego to wartość zyskują tylko filmy zafoliowane raczej wydania światowe rzadkie (większy rynek np e-bay) oraz wydania sprzed 30 lat i więcej o co może być ciężko.

Ja np chodzę do kina dosyć często (raz w tygodniu), a filmy zbieram raczej w kolekcję z danego tematu (Obecnie kino polskie)
W weekend byłem na Dzwoneczku w łowickim Fenixie i jakie to piekne ze bilet normalny 12zł i żadnych trailerów i reklam..... przed seansem. Multipleksy takie jak CC w Arkadii o kilkunastu salach dają jednak większy wybór.
Jeszcze trzeba by wziąć pod uwagę że nie wszystkie "małe kina", często z małych miejscowości posiadają dobre nagłośnienie i wyświetlany obraz czy też wygodne fotele (jestem dość wyskoki wiec ma to dla mnie duże znaczenie, żeby nie mieć kolan pod brodą..:-)).
Też często nie bez znaczenia jest też odległość od "dobrego" kina np. 60km w jedną stronę....:-)

Ula87

Ogladalam, oczywiscie nie caly, bo trwa to 1,5 h, ale musze powiedziec, ze gosc mnie irytuje i kazdy jemu podobny, bo to wyglada tak jakby otwieral wypozyczalnie. Chodzi mi o to, ze kupuje wszystko i dubluje tez filmy czy seriale zeby miec wszystkie wersje wydan tego czy innego filmu czy serialu. Dla mnie zbedna pokazowka, natomiast ten koles http://youtu.be/NUpBukjom78, hehe, swietny gosc i widac ze faktycznie sprawia mu to radosc, a takze ma jakis z gory obrany kurs, ze tak to ujme (chocby to, ze chcial kupic wszystkie filmy z Melem Gibsonem, bo go lubi). Wole zdecydowanie jego "styl zbierania", niz wczesniejszego wielkiego "kolekcjonera".
Ech… Ja o swojej zbieraninie mogę powiedzieć tylko tyle ze kupiłem je bo były tanie :/
heh, miałem liczyć pojedyńczo, a tu z pomocą przyszedł blu-ray.com, który robi przecież własne statystyki - wg niego (przyjmując margines błędu i przewalutowanie oraz fakt, że nie wszystkie filmy kupiłem, a kilka co starszych wydanek to cena podana przeze mnie w przybliżeniu) moja kolekcja warta jest ok. 18 tysięcy zł. Średnia pieniędzy wydanych na film to natomiast ok. 30 zł, czyli nie tak źle. Gorzej, że nie do końca mu wierzę, gdyż zdaje się zliczać jedynie dolary, nie biorąc pod uwagę funtów, a i to robi nie do końca trafnie (przykładowo twierdzi, że mój nadroższy zakup, to Ben-Hur za 44$, podczas gdy chociażby samo wydanie zbiorcze Avengers to ponad trzy razy tyle). Także weryfikacja chyba będzie konieczna.

Ciekawe są przy tym też inne statystyki - wg nich najwięcej mam filmów z kategorią wiekową 15, 18 (UK) i R (US) Big Grin a z dystrybutorów przeważa Warner.
Wpisujesz tam za każdym razem cenę?
Stron: 1 2 3 4