Filmozercy.com | Forum

Pełna wersja: Ukryty wymiar / Event Horizon, reż. Paul W.S. Anderson
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Oooo kur.. okrągła sumka jak za jeden film Tongue
No też sie zdziwiłem ale z tego wynika, że wydanie będzie ładnie wypchane. Może włosi będa mieli taniej Wink
(07-05-2022, 08:53)misfit napisał(a): [ -> ]Trzy lata później Shout Factory ogłasza nową zremasterowaną edycję BD ze skanu 4K i jest to w końcu transfer, który nie rozczarowuje i poprawia wszystkie wcześniej wymienione mankamenty wcześniejsych edycji Blu-ray.
(07-05-2022, 08:53)misfit napisał(a): [ -> ]Najważniejsze z nich to cyfrowy wygląd filmu będący efektem mocnego wyostrzenia obrazu oraz skopana jego geometria.

To ujęcie w starym wydaniu wygląda x100 razy lepiej od nowego remastera https://caps-a-holic.com/c.php?go=1&a=0&d1=15731&d2=14352&s1=166076&s2=147259&i=2&l=1

Tak się składa że oglądałem stare wydanie ostatnio i dla mnie kozak, jest też ścieżka truehd która wgniata w fotel. To wydanie Shout jakieś takie miałkie...
Lol, znaczy co niby tam lepiej wygląda?
Ooo znalazłem prawie jak tutaj wygląda ten remaster Big Grin

https://www.youtube.com/watch?v=dzivgh9anG0
(11-05-2022, 00:21)prodarek napisał(a): [ -> ]To ujęcie w starym wydaniu wygląda x100 razy lepiej od nowego remastera https://caps-a-holic.com/c.php?go=1&a=0&d1=15731&d2=14352&s1=166076&s2=147259&i=2&l=1

(11-05-2022, 00:21)prodarek napisał(a): [ -> ]Tak się składa że oglądałem stare wydanie ostatnio i dla mnie kozak

Nah - przeostrzone gówienko, do tego ze zwaloną geometrią.
Ale są osoby dla których takie coś jest lepsze od neutralnego obrazka (i nazywają Hobbity czy zremasterowanego LOTRa referencją xD) , bo większość z nich przez lata oglądała wszystko z suwaczkiem ostrości na maxa, czy blisko maxa i się po prostu przyzwyczaili do takiego cyfrowego obrazu. Te same osoby później najmocniej narzekają na ziarno, bo takie sztuczne wyostrzanie zwielokrotnia jego widoczność.
(11-05-2022, 00:32)prodarek napisał(a): [ -> ]prodarek To wydanie Shout jakieś takie miałkie...

Jesteś po prostu za bardzo przyzwyczajony do wyostrzonej sraki. Miałem podobnie ze Stargate, ale to przypadek z mocno przepaloną wersją filmu z którą byłem najbardziej oswojony.
(11-05-2022, 06:22)misfit napisał(a): [ -> ]Nah - przeostrzone gówienko, do tego ze zwaloną geometrią.
Ale są osoby dla których takie coś jest lepsze od neutralnego obrazka (i nazywają Hobbity czy zremasterowanego LOTRa referencją xD) , bo większość z nich przez lata oglądała wszystko z suwaczkiem ostrości na maxa, czy blisko maxa i się po prostu przyzwyczaili do takiego cyfrowego obrazu. Te same osoby później najmocniej narzekają na ziarno, bo takie sztuczne wyostrzanie zwielokrotnia jego widoczność.

Pokaż mi suwak ostrości którzy przywraca detale:
https://caps-a-holic.com/c.php?a=3&x=39&y=404&d1=14351&d2=15731&s1=147295&s2=166069&l=1&i=9&go=1
https://caps-a-holic.com/c.php?a=3&x=697&y=332&d1=14351&d2=15731&s1=147276&s2=166064&l=1&i=4&go=1

Ten remaster scout to totalny wosk i degradacja detali w porównaniu do starego wydania, pojechali to woskiem a wy jeszcze tego bronicie fuuu.

(11-05-2022, 06:36)pred895 napisał(a): [ -> ]Miałem podobnie ze Stargate, ale to przypadek z mocno przepaloną wersją filmu z którą byłem najbardziej oswojony
Tego przykładu ze stargate nie rozumiem bo rozmawiamy o ostrości/detalach.
Nie widzę tam ani grama więcej detali, ot zwykłe uwydatnienie krawędzi obrazu, które może sprawić wrażenie bardziej szczegółowego na niewytrenowanym oku, chociaż w rzeczywistości jest dokładnie na odwrót.

Oba przytoczone kadry w starym transferze krzyczą do mnie - CYFRA.
Na tym drugim są piękne aureolki wokół postaci Weira (i nie tylko) i nie trzeba robić zooma 400% aby to dostrzec - to jest najprostszy efekt uboczny nadmiernego wyostrzenia, który powinny dostrzec nawet niekumate osoby Wink
No tak detale na brzytwie to ani gram detali, jak dzisiaj pamiętam jak walczyłeś o każdy pixel w King Kongu wydaniu FR vs DE a tutaj to nie ma żadnych w wręcz "na odwrót" no parodia Big Grin

Nie istotne jest co zrobili w odbiorze film na ekranie jest dla mnie x100 lepszy niż to co widzimy w nowym remasterze. Przed chwilą specjalnie sprawdziłem wersję na itunes i to tylko potwierdza moje przekonania, zaraz zobaczę jak wygląda do wydanie USA na BD...

I ps dla twojej informacji
[Obrazek: FE9teTc.jpg]
Stron: 1 2 3 4