skalibrujty w raporcie po kalibracji podaje rekomendowaną datę ponownej kalibracji i z tego co się orientuję ponowne wizyty są tańsze niż za pierwszym razem. Nie są to rzeczy wyssane z palca mające na celu wydarcie jak największej kasy od Klienta, z czasem po wyświeceniu większej ilości godzin następuje spadek jasności obrazu, a co za tym idzie inne parametry obrazu się rozłażą.
Po zakupie projektora doszedłem do wniosku, że bardziej opłaca mi się nabyć własny sprzęcik do kalibracji (chociaż nie taki pr0 jakiego używa Koper) i wyedukować się w tym temacie, ale tu też łatwo nie ma bo te kolorymetry po pewnym czasie też należy poddać recertyfikacji. Nie wspominając o tych Spiderach, itp. rzeczach gdzie możesz w sklepie kupić trzy sztuki i każda z nich może Ci pokazywać inne wyniki
Po pewnym czasie stwierdziłem, że walę to, mogę co te dwa lata wydać te kilka stówek na profesjonalną kalibrację...
Prawdą jest też to, że z kalibracją OLEDa (i nie tylko) najlepiej trochę poczekać - Vincent Teoh rekomenduje aby to było co najmniej te 200 godzin.
(06-10-2018, 06:36)misfit napisał(a): [ -> ]Vincent Teoh rekomenduje aby to było co najmniej te 200 godzin.
A mi gość powiedział, żebym go pomęczył 100h i będzie dobrze. Ponadto mam pytanie czy te profile isf ekspert do ciemnego i jasnego pomieszczenia są w standardzie oleda co kupiłem?
Tak, są w standardzie dwa tryby Ekspert, które można osobno skalibrować - jeden do oglądania w dzień, drugi w nocy
Oczywiście je warto również skalibrować, by mieć jak najwierniejszy obraz.
(06-10-2018, 10:50)MasterThief napisał(a): [ -> ]Tak, są w standardzie dwa tryby Ekspert, które można osobno skalibrować - jeden do oglądania w dzień, drugi w nocy Wink Oczywiście je warto również skalibrować, by mieć jak najwierniejszy obraz.
Czyli mamy dwie kalibracje w dzień i w nocy - uwaga! do jednego źródła audio-wideo. Teraz, jeśli dobrze zrozumiałem kalibratora z wczorajszego filmu, kalibrację przeprowadza się nie tylko na tym samym jednym modelu (w domu klienta)ale na każdym (innym) źródle obrazu. Żródłem wideo dla płytki UHD będzie panel 4K a jakość źródła zależna od wbudowanego tam procesora. Żródłem dla cyfrowej telewizji będzie dekoder HD a jeszcze innym źródłem dane płynące z internetu, itd. itd. . Plus do każdego dwie opcje dzień i noc to już mi się naliczyły co najmniej sześć ustawień kalibracyjnych.
Czy ja dobrze główkuję czy to już są te objawy paranoi o której pisałem w poprzednim wpisie?
Nie chcę być złośliwy, jak nie rozumiem to pytam, czy ktoś już "złapał" najwierniejszy obraz?
Zanim wpuszczę takiego do domu
Kiepsko z tym główkowaniem u Ciebie. Kalibrujesz tak naprawdę dwa tryby - SDR i HDR, ewentualnie DV. W przypadku LCD to koniec kalibracji. Czego tu nie rozumieć? W oledach możesz dodatkowo zrobić sobie jeszcze tryb do oglądania w dzień. Koniec filozofii.
Nie, wszystkie źródła obrazu SDR korzystają z tych samych ustawień kalibracyjnych bez względu na to czy oglądamy you tube na wbudowanej aplikacji, telewizję z dekodera czy film z płyty.
Osobno należy skalibrować HDR10 i Dolby Vision, bo to nie to samo.
Dodatkowy tryb do oglądania w dzień to już zwykła fanaberia dla osób które wymagają jaśniejszego obrazu.
No to ułatwia sprawę... w czym zatem kłopot aby skorzystać z tych samych ustawień kalibracyjnych tego samego modelu pożyczonych od kolegi?
Czy warto zajmowac się tymi różnicami martyc z tej samej produkcji,czy ktoś jest w stanie te różnice zauwazyć?
P.S. Sytuacja podobna do kalibracji drukarki foto, tam nikt takich tematów nie podejmuje kalibracja danego modelu to prawidłowa kalibracja dla innego egzemplarza
z ta samą plujką...
to się po prostu kupuje
A czy grafik komputerowy tez zamawia kalibrację monitora do pracy z grafiką?
Zanim puszczę takiego do domu
Było już przecież tutaj pisane, że dwa egzemplarze tego samego modelu telewizora świecą inaczej, czasami wręcz zupełnie ineczej. Jak w takim razie ustawienia kalibracyjne z jednego egzemplarza mają dawać taki sam efekt na drugim?
(06-10-2018, 22:12)Pai-Chi-Wo napisał(a): [ -> ]A czy grafik komputerowy tez zamawia kalibrację monitora do pracy z grafiką?
Nie, graficy pracują na monitorach za 500 zł na których biel jest niebieska.
I jeszcze to porównanie drukarki do telewizora, ja wysiadam, życzę powodzenia temu kto będzie miał siłę mierzyć się z taką dawką głupoty.
Pai-Chi-Wo, FYI monitorki na planie filmowym, na które spogląda reżyser czy operator po postprodukcję, mastering, itd. też są kalibrowane - wedle tych samych standardów co u nas w domku.
Z tego samego modelu możesz sobie co najwyżej przepisać podstawowe ustawienia, a to też nie do końca... Skala szarości, czy to mierzona metodą 2 czy 20 punktową czy CMS to są rzeczy indywidualne dla każdego egzemplarza. Np. jeden egzemplarz tego samego modelu wyjęty z pudełka może mieć w tym samym trybie obrazu zbyt ciepły obraz, drugi zbyt zimny.