Gdybyś mi nawet dopłacał to bym nie chciał Pozostanę wierny oledom Tegoroczne 77 calowe oledy pewnie już w tym roku będą chodzić po 20k, ale dla mnie to zbyt duże bydlę. Nawet nie miałbym gdzie tego postawić 65 cali w zupełności mi wystarczy.
Gdyby tak HZ2000 na premierę kosztował w przedziale 12-14k to nawet bym się nie zastanawiał nad innym oledem.
Poczekaj, odloz i kup tego Panasa. Nic lepszego na rynku nie ma. Wiem, ze to kosztuje horendalne pieniadze, ale za jakosc trzeba zaplacic. Gdybym mial fundusze tez bym zakupil najwyzszy model, a tak niestety musialem pocieszyc sie 55GZ950
Tak też zrobię. Najważniejsza jest dla mnie jakość obrazu. Flagowce Panasa są już świetnie skalibrowane na ustawieniach fabrycznych a to zawsze oszczędność kilku słówek na kalibracji.
GZ2000 ma jednak jedną kluczową wadę brak obsługi kanału zwrotnego eARC, chyba że dodali tą funkcję którąś aktualizacją. Tak to nie miałbym jak połączy do niego swojego soundbara a bez niego się raczej nie obejdzie. HZ2000 ma mieć już wszystkie potrzebne funkcje, więc wołałbym kupić nowego flagowca. Oby jednak tym razem nie przesadzili z jego wyceną.
Dla mnie nie ma sensu wydawanie kilku-nastu tysi na nowy tv jeżeli stary jest jak najbardziej ok tylko nieco mniejszy. Gdy będzie jakiś tech. skok to ja rozumiem... ale teraz mój elgik w zupełności mi styka
Dzisiaj panas może i rządzi dlatego kosztuje krocie ale za parę miechów może już nie więc szkoda kasy. Swego czasu kupiłem sharpa aquosa za czasów startu full hd. Wtedy były bezkonkurencyjne. Teraz to płaska kupa złomu.
(30-05-2020, 12:37)Pablosss napisał(a): [ -> ]Panowie bazując na doświadczeniu lepiej teraz kupic b9 czy poczekać na cx w rozsądnej cenie?
Lepiej bierz coś z serii 9 (B albo C w zależności od budżetu), bo seria X wg Vincenta z HDTV Test nie różni się od 9 za bardzo. Moim zdaniem nie na tyle, żeby aż tyle płacić. Tym bardziej, że B/C9 ma dobre ceny i w sumie zbliża się ostatni dzwonek, żeby je zakupić.
Ja się zdecydowałem na C9 a nie B, bo jest nieco jaśniejszy (ok 200 nitów).
Jak masz możliwość bezproblemowo wydać 1k więcej, to bierz C9. Jak masz z tego powodu potem wbić zęby w ścianę, to nie warto
B9 też ci da radochę z filmów, zwłaszcza jeśli nie miałeś wcześniej plazmy/oleda.
(31-05-2020, 12:53)pearlzfan napisał(a): [ -> ]Ja się zdecydowałem na C9 a nie B, bo jest nieco jaśniejszy (ok 200 nitów).
Jak masz możliwość bezproblemowo wydać 1k więcej, to bierz C9. Jak masz z tego powodu potem wbić zęby w ścianę, to nie warto
B9 też ci da radochę z filmów, zwłaszcza jeśli nie miałeś wcześniej plazmy/oleda.
Dzięki plazmę mam, ale już bardzo starą. No nic w takim razie poświęcę zęby.