Filmozercy.com | Forum

Pełna wersja: Hobbit & Władca pierścieni (seria)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Ostatecznie jednak wydanie gownem nie jest bo tych slabiej zrobionych scen jest zdecydowanie za malo by przez ich pryzmat oceniac cale wydanie? Prawda?
Może nie ma ich jakoś bardzo dużo, ale i tak za dużo jak na takie wydanie Wink
Mam już do odbioru obie trylogie, które mogą leżeć do poniedziałku 14 grudnia. Na razie się jeszcze zastanawiam ale Władcę mam w starej cenie, a nie za ponad 600 zł Wink Być może poczekam i wezmę razem z "Cyberpunkiem 2077" 10 grudnia i załapię się na zniżkę -20% za odbiór przesyłki Wink
(07-12-2020, 22:56)MasterThief napisał(a): [ -> ]Moj post jest wyraznie adresowany i nie jest on adresowany do Ciebie. Chyba ze ominalem jakis Twoj wpis w stylu Gieferga, czy Mierzwiaka.
Wyraźnie napisałeś "Wasze". Mam przez to rozumieć, że zwracasz się do Mierzwiaka, per "Wy"?
Tak się składa, że wypowiadałem się już w tej dyskusji, ale faktycznie wygląda na to, że moich postów po prostu nie przeczytałeś. Dla porządku je zacytuję:


(06-12-2020, 19:50)sebas napisał(a): [ -> ]
(06-12-2020, 18:33)Mierzwiak napisał(a): [ -> ]Tylko na ch** przepuszczać film przez jakiś automat? I to w dobie UHD, gdzie chodzi przecież o wyciśnięcie maks ze źródła, czy to 2K czy więcej?
Kasa. Wydaje mi się, że o to chodziło. Te wydania dałoby się zrobić lepiej. Z Matriksem jakoś wyszło bez zarzutu. Skala przedsięwzięcia w przypadku LOTR jednak większa, a więc i koszta większe, a z kasą teraz krucho. Moim zdaniem, poszli po minimalnej linii oporu i zamiast ogarniętych ludzi miejscami zaprzęgli do pracy automat. Podobnie mogło być z ostatnim wydaniem Total Recall na UHD. Problemy w wiadomej sekwencji wyglądają na wygenerowane na skutek bezsensownych ustawień automatycznych i ewidentny brak porządnie przeprowadzonej kontroli jakości. Ale czasy mamy takie, a nie inne i liczy się szybkie wprowadzenie produktu na rynek przed świętami. Zobacz jak szybko wyprzedawało się to wydanie LOTR, nawet w kosztownej wersji w steelbookach. Jeszcze w przyszłym roku, na promocjach (pewnie na amazon.it - a jakże!) będzie generować spore zyski. Studio Canal też postawiło ostatnio na ilość. Swoją drogą, ciekawe czy wspomniane Total Recall, w wydaniu z USA od Lionsgate, też ma podobne problemy jak wydanie od SC.

Co do LOTR to tutaj mamy też problem powstałych jeszcze przed ukazaniem się wydania, ogromnych oczekiwań wobec jego jakości. Jak się potem okazało wygenerowanych na podstawie niesprawdzonych informacji rozpowszechnianych na fachowych forach.
 
(07-12-2020, 15:26)sebas napisał(a): [ -> ]
(07-12-2020, 14:42)lis22 napisał(a): [ -> ]wychodziła na DVD w wersji kinowej i potem w wersji rozszerzonej, to wszyscy się cieszyli jak dzieci, a przecież to nawet nie był obraz HD
Innej opcji nie było. Ten film nie był wydany na D-VHS, czy HiVision LD - jedynych ówcześnie formatach fizycznych mogących dać obraz HD (a konkretnie 1080i).




(07-12-2020, 14:42)lis22 napisał(a): [ -> ]na kineskopowym tv trzeba było przyciemniać obraz, żeby nie było widać pixeli
Akurat wersje rozszerzone były podzielone na dwa dyski DVD9 więc obraz był przyzwoity. Kineskopy CRT w naturalny sposób wygładzały obraz więc z tymi widocznymi pikselami to bym nie przesadzał. CRT potrafiło w niektórych przypadkach zamaskować nawet niewielkie artefakty kompresji.





(07-12-2020, 15:19)lis22 napisał(a): [ -> ]U mnie było widać kwadraciki na obrazie
No to raczej artefakty kompresji były... Pewnie wersja kinowa - jeden dysk DVD9 na cały film...
Nikogo w nich nie obrażam. Nie piszę nawet kategorycznie, że to jest złe wydanie tylko doszukuje się potencjalnej przyczyny problemów, które opisują inni. Wypowiedziałem się natomiast o jakości wydania DVD odpowiadając lis22, bo je mam i wiem jak wyglądało kiedyś i jak wygląda teraz. Wtedy nie było innej opcji, teraz już są.

(07-12-2020, 21:16)Nie_zbieram_ale_lubie napisał(a): [ -> ]Naprawde nie rozumiesz tego, ze nie nalezy sie spodziewac remastera nowego wydania, bo potencjalny jego publiczny lincz nie wymusi w tej chwili, a byc moze nigdy, na wytworni potrzeby jego wykonania, tak jak to dawniej bywalo z innymi bumelkami?
A gdzie ja napisałem, że ja czegoś takiego oczekuję? Czytałeś moje posty przed napisaniem tych słów?

(07-12-2020, 21:16)Nie_zbieram_ale_lubie napisał(a): [ -> ]Naprawde nie widzisz co sie dzieje w przemysle? Marwelizacji kina ( nie sobie bedzie coraz lepsza i cieszy kidultow) zabierajacej kanaly dystrybucyji kinowej innym produkcjom?
Widzisz, wspomniałem o tym już w innym wątku i starłem się nawet w tej sprawie z Mierzwiakiem. To jest wątek o LOTR.

(07-12-2020, 21:16)Nie_zbieram_ale_lubie napisał(a): [ -> ]? Tego, ze wytwornie nie ryzykuja kasy bez uzycia superkomutera do modelowania pogody, przy ocenie atrakcyjnosci scenariusza, w ktorym poza ogranymi elementami, musza wystapic jeszcze elementy z listy propagowanych politycznie wartosci. (...) . Nosniki fizyczne wypiera byle jaki streaming.
O tym też wielokrotnie wspominałem (z resztą nie tylko ja), chociażby w wątku kolekcjonowaniu, czy o wydaniach Terminatora 2 gdzie ostatnie krytykowałem głównie nie za jakość obrazu, a fakt, że powycinali to i owo T1000 w ramach właśnie jakiejś "poprawności". Problem w tym, że Ty pojawiasz się na forum sporadycznie, wygłaszasz protekcjonalnym tonem swoje mądrości nie znając opinii innych. Po prostu uważasz, że masz zawsze rację i kierujesz swoje opinie do ogółu. Bo przecież my tutaj to biedne dzieci zagubione we mgle i nie wiemy, i nie rozumiemy tego co się na świecie dzieje. Zaprezentowałeś już to dobitnie w wątku o pandemii.


(07-12-2020, 21:16)Nie_zbieram_ale_lubie napisał(a): [ -> ]coraz dotkliwsza mizeria dostepnego w ostatnich latach repertuaru, zdominowanego przez komiksowe historyjki dla niewyroslych kidultow, zakonczona kompletnym zamknieciem kin, a dalej okaleczeniem calego sektora, jest czyms zgola powazniejszym, niz niespelnienie rozdmuchanych oczekiwan, blednych decyzji, wzgledem podjetych dzialan, czy niedociagniec technicznych, owocem ktorych jest najnowsze wydanie LOTR.
Ponownie, nie czytasz co piszą inni. Przecież napisałem wyraźnie, że oczekiwania były w przypadku tego wydania wyolbrzymione i oparte o niesprawdzone informacje.
Z drugiej strony, Paramount jakoś udało się wreszcie zrobić porządne wydanie Top Gun, wkrótce pojawi się Trading Places. Arrow wydało znakomicie przykładowo Waterworld, czy Flasha Gordona, a to filmy o których wielu już zapomniało i które w swoim czasie na siebie słabo zrobiły. To absolutnie nie jest ten poziom co LOTR, a mimo to ktoś się postarał, żeby porządnie to wydać. Nie rozumiem dlaczego próbujesz jakoś wiązać to z ogólnym poziomem artystycznym aktualnie produkowanych filmów. To jest osobny temat. Ponownie, to jest wątek o wydaniach fizycznych LOTR i Hobbita.
No i oczywiście te "kidulty". Ja marvelów i tym podobnych nie oglądam od dawna. Nie czuje jednak potrzeby, żeby określać w taki sposób osoby które takie kino lubią.

(07-12-2020, 21:16)Nie_zbieram_ale_lubie napisał(a): [ -> ](...) najnowsze wydanie LOTR. Jest jakie jest, miejscami, rozczarowujace, ale generalnie to postep w stosunku do wydania poprzedniego.
Dla mnie postęp jest wtedy, gdy chociaż jeden aspekt się poprawi, a całą resztę zostawi przynajmniej na tym samym poziomie co poprzednio. Oczywiście możesz mieć inne zdanie.

(07-12-2020, 21:16)Nie_zbieram_ale_lubie napisał(a): [ -> ]Jestem powaznym czlowiekiem, Nie wiem dlaczego starasz sie to podwazac. Czy to lekkii tom mojej wypowiedzi wprowadzil Cie w blad, czy moze bierzesz mnie kogos, kim nie jestem?
Nie podważam tego. Problem w tym, że Ty podważasz to u innych, min. u mnie pisząc przykładowo i "pajacowaniu". A ton Twojej wypowiedzi nie jest lekki tylko lekceważący. To jest podstawowy problem. Ty zdaje się tego nie dostrzegasz.

(07-12-2020, 21:16)Nie_zbieram_ale_lubie napisał(a): [ -> ]Kundle, w sensie psy, zawsze szczekaja do ksiezyca, Taka ich juz natura, zawsze to robia, zwlaszcza kiedy nie maja nic lepszego ale ich wycie nie zmieni tego, ze za kolejnych 28 dni ksiezyc znowu pokaze sie w calej krasie. Niezmienie, bez wzgledu na ich wycie. Jedynie chmury moga go zakryc.Ja nie nazywam nikogo kundlem, tylko wskazuje na to kto zachowuje sie tak samo bezsensownie. Czym innym jest zimna analiza empiryczna, a czym innym wsciekle ujadanie, na cos , czego nawet Burek nie powachal. Mamy wiekszy wybor w kwestii wolnej woli i racjonalnych zachowan niz psy, choc podobna sklonnosc do stadnych zachowan.
Przepraszam, ale ta próba racjonalizowania tego porównania jest już po prostu śmieszna. Jakbyś był przekonany, że nikogo nie obrażasz to w następnym zdaniu byś nie pisał o tym, że nie masz tego na celu. To byłoby oczywiste. Nie jest to pierwszy raz, gdy piszesz coś takiego. Najwyraźniej wiesz już jakie są reakcję na Twoje "analogie" wiec może najwyższy czas zastanowić się, czy inni przypadkiem nie mają racji widząc w nich coś niewłaściwego?

(07-12-2020, 21:16)Nie_zbieram_ale_lubie napisał(a): [ -> ]Obecne wydanie jest lepsze od poprzedniego, generalnie pod wzgedem dynamiki obrazu, miejscami detalicznosci obrazu, zdecydowanie kolorystyki ( poprzednie wydanie jest dla mnie nie do przelkniecia) i - bezapelacyjnie - dzwieku ( pisze tu o TT, bo tylko to obejrzalem jak na razie jak nalezy) ergo jest najlepsze. Parafrazujac Ciebie, wole jechac stabilnym trojkolowcen z daszkiem, niz meczyc sie rowerem podczas burzy.
Zrozum, że wiele osób ma BD z wersjami "extended" i podstawowym poważnym problemem jest tam teal. Tak się jednak składa, że jest to (niestety) dość powszechny problem i wielu potrafi sobie z nim poradzić manipulując ustawieniami w TV bądź odtwarzaczu. (Ja przykładowo mam zapamiętany specjalny zestaw nastaw na potrzeby DVD. kilka kliknięć w menu opcji i gotowe. Mogę oglądać filmy z tego nośnika których mam wciąż około setki). W takiej sytuacji wydawanie pokaźnej kwoty na coś co jest w jednym aspekcie lepsze w innym wyraźnie gorsze, zwyczajnie na ma sensu.
UHD BD to jest jednak format premium i w przypadku tak prestiżowego tytułu jak LOTR klienci oczekują, że wszytko będzie to dopracowane. A z tego co piszą ludzie nawet na tym forum (chociażby MasterThief) niedoróbek jest dużo, za dużo jak na tak ważny film.

Piszesz, że  
(07-12-2020, 21:16)Nie_zbieram_ale_lubie napisał(a): [ -> ]Nosniki fizyczne wypiera byle jaki streaming
Zgadza się. Tylko zadaj sobie pytanie, czy takie potraktowanie tak znanego tytułu jak LOTR, który mógłby potencjalnie trafić do bardzo szerokiego grona odbiorców, pomaga w promowaniu UHD, czy nośników fizycznych jako takich? Czy wybrałbyś to wydanie do zaprezentowania możliwości jakie niesie ze sobą format UHD, komuś kto płaci tylko za streaming, bo twierdzi, że nie będzie różnicy?

(07-12-2020, 21:16)Nie_zbieram_ale_lubie napisał(a): [ -> ]Ludzie ktorzy mnie choc troche znaja, nigdy nie wyglosiliby takiej opinii.
Ja znam Cię tylko z tego co piszesz tu na forum. Stąd taka, a nie inna moja opinia.

(07-12-2020, 21:16)Nie_zbieram_ale_lubie napisał(a): [ -> ]Literek i bledow nie poprawiam, gdybys nie potrafil znalezc jakichkolwiek rzeczowych kontrargumnentow.
Dziękuję Łaskawco. Gdyby nie te literówki, to faktycznie nie miałbym żadnych argumentów.
Ta ostatnia linijka to kwintesencja Twoje postawy na tym forum. Wymyśliłeś sobie opinie na temat min. mojej osoby i potem "łaskawie" je obwieszczasz, nieodmiennie protekcjonalnym tonem. Najwyraźniej taki jest Twój sposób na odnoszenie się do innych, skoro tego nie zauważasz.

Ja mimo wszystko staram się sprawdzić błędy i literówki (choć niestety jest to czasochłonne), bo tego nauczono mnie jeszcze w podstawówce. Jest to wyraz elementarnego szacunku dla kogoś do kogo się pisze (nawet jak się z nim nie zgadza) i innych osób które mogą to przeczytać. Mam wrażenie, że Ciebie to po prostu przerasta...
Dobrze powiedziane, przy czym prawdopodobnie doprowadzi do dalszego przeradzania się tego wątku w śmietnik. Adwersarz zaraz wjedzie z kolejnym auto-fellatio (to już ma opanowane do perfekcji) i "niezamierzonym" obrażaniem kogo się da i tyle z tego będzie.

---

Opinii o wydaniach LOTRa od ludzi, którzy oglądali film w 4K jest już na tyle, że spokojnie da się wyciagnąć wnioski, a te są takie, że screenshoty (jak zwykle) doskonale unaoczniają problemy tyczące się wyglądu filmu. Pozostaje tylko kwestia tego kto co jest w stanie zaakceptować. Sam po cichu liczyłem na to, ze być może to LOTR stanie się decydującym argumentem, by w końcu jednak pomyśleć o zainteresowaniu się 4K, a teraz wiem, że nawet, gdy już po planowanym na przyszły rok remoncie wymienię sprzęt (a wiadomo, że wtedy będzie to TV 4K) to LOTRa i tak bym nie kupił (Predator 1&2, Matrix i Blade Runner mnie za to wciąż kuszą) - brak polskiego audio na chwilę obecną jest już dla mnie do przeżycia, bo córka ostatnio zaczęła oglądać filmy z napisami, boli trochę to sknocone tłumaczenie w ROTK, ale podstawowym problemem pozostaje ten nieszczęsny obraz. Ten film zasługiwał na zdecydowanie lepsze potraktowanie, kupowanie tego jest równoznaczne z wyrażeniem poparcia dla takiego traktowania filmów czego w tym wypadku nie mogę zrobić (co prawda wcześniej zrobiłem to z T2 ale tam miałem ku temu dość konkretny powód, którego w tym miejscu nie ma sensu roztrząsać).
(07-12-2020, 18:48)kulcikriu napisał(a): [ -> ]A czy ktos posiada brytyjskie wydanie? Wg zdjecia okladki napisy pl powinny byc w kazdy filmie, ale cos kojarzy, ze tutaj ktos napisal, ze tylko w rozszerzonych sa. Prawda to?
PL napisy na wszystkich płytach, wyłącznie napisy.
Bożesz Ty mój. Ale się brandzlujecie nad tym wszystkim. Big Grin Komu nie będą przeszkadzały te niedoróbki, to kupi, a inny nie kupi. A poza tym zawsze można to sprzedać na znanym portalu aukcyjnym, w tej chwili rozpiętość cen wynosi od ok 750 zł do 900 zł za trylogię w steelbooku lub całość za 1500 zł od różnych "januszy biznesu". Tongue
Ano zwłaszcza, że żaden nie założył petycji wołającej o pomstę i zwrot kosztów częściowych za zakupiony wybrakowany produkt. Dopierdzialanie sobie z jednej , a z drugiej lizanie po jaj...ch w niczym już teraz nie pomoże. Pomogłaby za to jedna treściwa recenzja osoby , która to obejrzała w całości. Aniżeli to co teraz się wyprawia.
(08-12-2020, 15:02)piti198 napisał(a): [ -> ]Bożesz Ty mój. Ale się brandzlujecie nad tym wszystkim. Big Grin
Zapytam z ciekawości: po co jesteś na tym forum? Z nudów? Żeby powklejać linki do promocji? Smile Czy dlatego że interesujesz się, takim czy innym, kinem które potem ląduje u Ciebie na półce,  a może nawet całym procesem prowadzącym do tego jak filmy wyglądają i brzmią w kinach czy na nośnikach? Jaka by nie była odpowiedź na te pytania, to dlaczego nie potrafisz (?) zrozumieć, że kogoś to jednak bardzo interesuje i dlatego drąży ewidentny problem jakim jest pogarszająca jakość ingerencja w obraz? Czy też jakikolwiek inny mankament Władcy Pierścieni lub jakiegokolwiek innego wydania filmu posiadającego jakieś mankamenty? Tego że ktoś interesuje się postprodukcją, korekcją barwną i HDR, całym procesem odnawiania filmów etc. dzięki któremu ostatecznie mamy wydania UHD?

Fajnie, napisałeś że się brandzlujemy i uważasz że co wniosłeś tą uwagą do całej dyskusji? Jestem, i mam nadzieję że nie tylko ja, pod wrażeniem przenikliwości tego spostrzeżenia. Poczyniliśmy dzięki niemu ogromny krok ku jakiejś konkluzji, kto wie, może nawet ktoś się czegoś od Ciebie nauczy, a może nawet pomoże mu to podjąć decyzję o zakupie! Smile

Wracajac jednak do meritum, chętnie powtórzę kilka podstawowych kwestii:

- Władca Pierścieni to jedna z najsłynniejszych, a przy tym kultowa i uwielbiana seria filmowa, zatem nic dziwnego, że każdy chciałby by traktowano ją tak, jak potraktowano wiele innych fenomenalnie odświeżonych na nośniku UHD filmów.

- Skoro z jakiegoś powodu twórcy zdecydowali się nie wracać do negatywów oraz na nowo skanować przeniesionych na 35mm scen z efektami tylko użyć istniejacych DI w rozdzielczości 2K (które posłużyły za podstawę wydań Blu-ray z 2012 roku) to należałoby oczekiwać, że dostaniemy przynajmniej to, co na Blu-ray, ale z lepszą kompresją (która często skutkuje wyraźnym wzrostem szczegółowości obrazu) i bonusem w postaci lepszych kolorów i Dolby Vision / HDR. To są podstawy których oczekuje chyba każdy kto ma świadomość czym UHD jest i jak filmy na tym nośniku mogą czy wręcz, w zależności od źródła, powinny wyglądać, tym bardziej na tym etapie jego życia gdy całymi dniami ludzie debatowali nad wyglądem pierwszych wydań bo nikt nie był pewny, czy ich TV w ogóle dobrze to wyświetla.

- "Jak się nie podoba to nie kupuj" oczywiście ma zastosowanie, zawsze ma, ale dlaczego z automatu miałoby to wykluczyć dyskusję nad powodami dla których danej rzeczy nie kupujemy? Tym bardziej że rzecz nie tyczy się sera żółtego czy pralki, ale przedmiotu naszego hobby omawianego na ścićle mu poświęconym forum (!) tematycznym? Ludzie wciąż debatują nad zmianami Lucasa w Star Wars, do dzisiaj rozmawia się o kolorystyce Drużyny Pierścienia z rozszerzonego wydania BD i o wielu, wielu innych podobnych kwestiach. Dlaczego? Właśnie dlatego że ludziom zależy na tych filmach, na ich wydaniach i są one częścią ich pasji.
Warner nie rozdaje tego wydania gratis, dokładając bon na 400 zł w prezencie, żeby trzeba było przyjąć cebulową postawę "Jak dają to trza brać" i siedzieć cicho, bo przecież darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby. Bądźmy poważni...

- Tak, nawet odstawiając na bok HDR i szeroką paletę barw, screeny nie oddają w 100% tego jak pod względem ziarna, detali i ostrości wyglądają filmy na UHD (czy nawet BD), czego świetnym, całkiem świeżym przykładem jest V jak Vendetta. Jeśli spojrzycie na caps-a-holic zobaczycie taką sobie poprawę w ilości detali, jednak na płycie, w ruchu, film prezentuje się o wiele, wiele lepiej. Pamiętajmy że ziarno to takie ruchliwe stworzonko (no, nie zawsze, ale o tym przy innej okazji) które na każdej kolejnej klatce wygląda inaczej, a co za tym idzie inaczej z klatki na klatkę prezentują się detale i nasza ich percepcja. Proste zestawienie dwóch klatek, z Blu-ray i UHD, nie do końca oddaje to, co widać w ruchu, daje raczej podstawowe pojęcie na temat różnic między nimi. Tylko, no właśnie, mówimy o sytuacji w której to ziarno jest (trzymając się filmów kręconych na taśmie), a UHD wygląda w mniejszym bądź większym stopniu lepiej niż Blu-ray. Jeśli jednak doszło do jego redukcji i już na screenach z UHD widać MNIEJ detali niż na Blu-ray, mniej ziarna (o ile w ogóle coś z niego zostało), to skąd miałyby się one wziąć gdy faktycznie włączymy film? Co takiego się dzieje, że widoczny na zrzucie wosk w ruchu już woskiem nie jest? To tak nie działa, przykro mi, chyba że jest coś o czym nie wiem a wtedy bardzo chętnie przeczytam i poszerzę wiedzę w temacie.

W weekend zamierzam obejrzeć całą Trylogię na iTunes i nie, oczywiście nie będę na tej podstawie oceniać ziarna i detali, choć wiem że to co słabe ichniejsza kompresja tylko pogorszy więc łatwo będzie wychwycić te najsłabsze momenty, ale chcę na własne oczy zobaczyć nową kolorystykę i Dolby Vision, i na tej podstawie zdecydować, czy w ogóle kiedyś postawię to na półce.

(08-12-2020, 15:38)Wolfman napisał(a): [ -> ]Pomogłaby za to jedna treściwa recenzja osoby , która to obejrzała w całości.
Co najmniej jedna już jest, wystarczy przeczytać.
Jeśli idzie o detale to w wielu recenzjach przewija się, że szczegółowość jest bardzo duża: faktura skóry, brody, stroje, kolczugi i zbroje, szczegółowość lokacji, zwłaszcza podziemnych, np. Moria. To wszystko jest w wersji UHD widoczne.