Kupa forsy i pytanie za co?
Co tu jest takiego podniecającego? Stare filmy, które już każdy oglądał w 4k? Książeczka czy pocztówki>? W Usa najtaniej, bo tam rośnie im najfajniej dług xD
Według mnie szału nie ma.Mam zbiorcze wydanie wersji rozszerzonej Władcy na Blu-ray i 4K oraz Hobbita 3D w wersji rozszerzonej i w 4K.
Moim zdaniem gra nie warta świeczki.Może gdyby wcześniej nie wydali w 4K a tak po co?
Sprowadziłem ostatnio H + LOTRa w steelbookach w 4k z włoskiego amazona i jeszcze nawet nie rozpakowałem wiec się zastanowię czy warto sprzedać i kupić ten box. Na pierwszy rzut oka szału nie ma (i steelbooków też nie), grafika na boxie też paskudna, 100 razy bardziej wolę jednolitą czerń i gwiazdę śmierci na boxie sagi skywalker.
Niektóre studia się wyłamują przy okazji pojedynczych wydań, ale można zauważyć ciekawy "trend" - najlepsze pod względem zawartości / najładniejsze graficznie wydania przypadały na DVD / czasem Blu-ray. Gdy te same filmy wychodzą na UHD zazwyczaj jest nędza, a to tutaj wygląda jak kolejny wytwór stażysty odbębniony w trakcie wakacji. Przynajmniej okladki pojedynczych filmów wyglądają na całkiem ladne, "szkoda" że opakowano je w taki pasztet.
"Szkoda" bo i tak bym tego nie kupił, mam trylogię LOTR na UHD i rozszerzone, 5-plytowe edycje BD i niczego więcej do szczęścia mi nie trzeba.
Ilość wydań zaczyna być obłędna...
4k, 4k steelbook, ultimate edition, a teraz bluray remaster... W kolejce 4k remaster i ultimate remaster edition?