07-04-2015, 09:54
Pieter zbierasz dvd bo tak chcesz. Ja też mam dvd i nieliczny zestaw blu. A kolega co pisze blu poniżej 200zł chce Cię chyba na minę wsadzić lub lepiej 200zł wyrzuć do kosza.
07-04-2015, 09:54
07-04-2015, 10:43
07-04-2015, 16:40
07-04-2015, 16:44
Idąc tym tokiem myślenia to o ile nie masz odtwarzacza Oppo za 3 tys zł to ty też nie osiągasz tego co daje blu 
07-04-2015, 16:48
07-04-2015, 17:15
Ja nie przedstawiłem żadnego toku myślenia tylko opisałem Twój, więc jakim tokiem myślenia? 
Sam zacząłeś komentując ceny odtwarzaczy, nawet nie wymieniając wyższości tych droższych modeli (od 201 zł w górę), które pewnie poza funkcjami sieciowymi u nas praktycznie nieużywanymi są znikome. Dopiero wyższa półka odtwarzaczy wprowadza takie rzeczy jak nowoczesne procesory Qdeo, ale to już są ceny na poziomie kilku tysięcy złotych. Główną robotę i tak odwala telewizor, a jeżeli chodzi nam o dźwięk to amplituner z kolumnami
Sam zacząłeś komentując ceny odtwarzaczy, nawet nie wymieniając wyższości tych droższych modeli (od 201 zł w górę), które pewnie poza funkcjami sieciowymi u nas praktycznie nieużywanymi są znikome. Dopiero wyższa półka odtwarzaczy wprowadza takie rzeczy jak nowoczesne procesory Qdeo, ale to już są ceny na poziomie kilku tysięcy złotych. Główną robotę i tak odwala telewizor, a jeżeli chodzi nam o dźwięk to amplituner z kolumnami07-04-2015, 17:46
Odtwarzacz teściowej
http://www.oleole.pl/odtwarzacze-blu-ray/samsung-bd-f5100.bhtml?from=pla&gclid=CIzast_Q5MQCFUL4wgodPDYAjQ
Jedyne co nieco drażni to brak wyświetlacza.
Mój odtwarzacz (Sony BDP-S370) kosztował bodaj 550 zeta ale to było 4 lata temu, teraz już go nie ma w sprzedaży.
Samsung teściowej lepiej sobie radzi z niektórymi płytami, choć trochę głośniej chodzi (mój ostatnio zaczął się bardziej tłuc, ale przez ponad trzy lata był jednak cichy). Co do dźwięku - mam gdzieś wszelkie 5.1 i tym podobne, jadę na głośnikach z TV, funkcji sieciowych nie używam, 3D mnie nie interesuje. Odtwarzacz służy mi tylko i wyłącznie do odtwarzania filmów. Nic poza tym.
Jak dla mnie starczy. Wolę kupować filmy niż dopłacać do sprzętu.
http://www.oleole.pl/odtwarzacze-blu-ray/samsung-bd-f5100.bhtml?from=pla&gclid=CIzast_Q5MQCFUL4wgodPDYAjQ
Jedyne co nieco drażni to brak wyświetlacza.
Mój odtwarzacz (Sony BDP-S370) kosztował bodaj 550 zeta ale to było 4 lata temu, teraz już go nie ma w sprzedaży.
Samsung teściowej lepiej sobie radzi z niektórymi płytami, choć trochę głośniej chodzi (mój ostatnio zaczął się bardziej tłuc, ale przez ponad trzy lata był jednak cichy). Co do dźwięku - mam gdzieś wszelkie 5.1 i tym podobne, jadę na głośnikach z TV, funkcji sieciowych nie używam, 3D mnie nie interesuje. Odtwarzacz służy mi tylko i wyłącznie do odtwarzania filmów. Nic poza tym.
Cytat:W takim razie nie osiągasz tego co daje blu na telewizorze.
Jak dla mnie starczy. Wolę kupować filmy niż dopłacać do sprzętu.
07-04-2015, 18:40
07-04-2015, 18:51
Czaja tak z ciekawości to co posiadasz za odtwarzacz?
Ja mam ASUS BDS-700, tylko ze względu na możliwość zmiany regionu. Sam odtwarzacz ma 2 HDMI, port USB (czy tam nawet 2, nawet nie pamietam), funkcje sieciowe, procesor Qdeo (niby ten sam co stosowany w Oppo 103), odtwarza multum formatów w tym BD ISO a i tak używam go tylko do odtwarzania płyt, usb sie kurzy a do neta jest podpięty tylko na ewentualne aktualizacje softu. Co mi po tych wszystkich bajerach skoro ASUS kompletnie skopał sprawę i odtwarzacz potrafi zamrozić obraz albo całkiem głośno mielić płytę (chociaż ja mam nadwrażliwość dzwiękową także moje głośno może być dla innych ledwo słyszalne), a tak to mam jeszcze w innym pokoju LG, którego kiedyś dostałem, może jest bez bajerów ale radzi sobie ze sporą ilością formatów z USB i nie ma problemu z płytami.
Ja mam ASUS BDS-700, tylko ze względu na możliwość zmiany regionu. Sam odtwarzacz ma 2 HDMI, port USB (czy tam nawet 2, nawet nie pamietam), funkcje sieciowe, procesor Qdeo (niby ten sam co stosowany w Oppo 103), odtwarza multum formatów w tym BD ISO a i tak używam go tylko do odtwarzania płyt, usb sie kurzy a do neta jest podpięty tylko na ewentualne aktualizacje softu. Co mi po tych wszystkich bajerach skoro ASUS kompletnie skopał sprawę i odtwarzacz potrafi zamrozić obraz albo całkiem głośno mielić płytę (chociaż ja mam nadwrażliwość dzwiękową także moje głośno może być dla innych ledwo słyszalne), a tak to mam jeszcze w innym pokoju LG, którego kiedyś dostałem, może jest bez bajerów ale radzi sobie ze sporą ilością formatów z USB i nie ma problemu z płytami.
07-04-2015, 20:43