Filmozercy.com | Forum

Pełna wersja: Pluton (Platoon) - 1986 reż. Oliver Stone
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Planuję zakup i porównywałem różne wydania. To co mi się udało ustalić to:

blu-ray:
- brak wydania z polskim lektorem
- w wydaniach posiadających polskie napisy, dodatki niestety są ich pozbawione

dvd:
- dostępne wydania z polskim lektorem
- Wydanie z polskim lektorem, które mnie zaciekawiło to "Definitive Edition" 2DVD, które zostało wydane również w metalbox. Może ktoś z Was posiada to wydanie i potrafi odpowiedzieć na pytanie czy materiały dodatkowe również posiadają polską wersję językową?
EDIT: Właśnie dostałem odpowiedź od osoby sprzedającej to wydanie na allegro i niestety dodatki są bez polskiej wersji językowej, w związku z tym trochę zmodyfikowałem pytanie do Was.

Znacie jakieś wydania z dodatkowymi materiałami z polską wersją językową?
Jeśli w wydaniu w którym są polskie napisy do filmu nie ma tłumaczenia dodatków, to możesz raczej zapomnieć, że takie znajdziesz.
Ale angielski warto znać z wielu różnych powodów, polecam się uczyć Wink
Nie udało mi się namierzyć wydania z dodatkami w języku polskim więc kryterium wyboru przesunęło się na estetykę wydania. Metalbox ostatecznie przegrał z poniższym wydaniem:

[Obrazek: thumb-300x300-27906-pluton_front.jpg]
Klik w okładkę przeniesie do opisu.
Miałem to wydanie lata temu, jeśli to wydanie wygrywa u Ciebie ze steelbook blu ray, to kupisz to za 1-3 funta na ebay. Pełno tego
http://www.ebay.co.uk/sch/i.html?_from=R40&_trksid=p2060353.m570.l1313.TR0.TRC0.H0.Xplatoon+ultimate+edition.TRS0&_nkw=platoon+ultimate+edition&_sacat=0
Już kupiłem na angielskim amazonie za 4.81£ (2,99£ film + 1.82£ wysyłka).
Dlatego można w filmoskopie poczytać i pooglądać jego szczegóły Smile.
Kirek w temacie o swojej kolekcji napisał(a):z wydania na BD zrezygnowałem, ponieważ DVD posiada lektora.

Jesteś w stanie oglądać filmy z Machnickim? Ja bym nie dał rady.

Gość kaleczył min takie filmy jak Terminator (na blu), Conan Niszczyciel (DVD) czy pierwszy Rocky (DVD) i... no nie da się z nim oglądać. Poza tym "Pluton" czytała cała plejada pierwszorzędnych lektorów z Matulem, Knapikiem (który czytał kilka razy) i Uttą na czele (poza tym Łukomski, Szydłowski, Olejniczak).

btw, nie wiem jak na DVD, ale napisy na Blu to jakiś koszmar. Tłumaczone na odpier*** jakby ktoś leciał ze słownika słowo za słowem, nie myśląc o tym, jak to wszystko sensownie poukładać. Raz z nimi obejrzałem i więcej nie zamierzam, szczególnie gdy siedmiu dobrych lektorów czeka na swoją szansę Smile

Porównanie DVD-BD: http://caps-a-holic.com/c.php?go=1&a=0&d1=7307&d2=7309&s1=69367&s2=69391&i=8&l=0
Prawdę powiedziawszy nigdy nie zwracałem uwagi na to kto jest lektorem w danym filmie. Lektora postrzegam jako dodatek w tle, który pozwala skupić się na obrazie a jednocześnie nie zagłusza całkowicie oryginalnego dźwięku z filmu i odbierać emocje kreowane przez aktorów. Nie wiem czy to jasno opisałem Smile.
Akurat z tym filmem "Pluton" mam wspomnienia dotyczące lektorów ale bardziej na zasadzie co czytają a nie kto czyta.
Pierwsze wspomnienie dotyczy seansu w kinie. Film załapał się na krótki okres kiedy w kinie było można obejrzeć seans z lektorem i to jeżeli dobrze pamiętam nie takim nagranym a siedzącym w kinie i czytającym (tak to przynajmniej zapamiętałem). Czytany tekst posiadał dużo "kurwa" co na gówniarzu jakim wtedy byłem robiło wrażenie, ale przy okazji pasowało do tego filmu.
Drugie wspomnienie dotyczy dwóch różnych seansów z kaset VHS i tutaj podczas drugiego seansu wyłapałem kilka różnic w tłumaczeniu, które były niekorzystne w stosunku do pierwszego seansu ale teraz już nie pamiętam czego dokładnie dotyczyły oraz nawet z jakiś źródeł były te filmy (TV czy kupione VHS).

A tak z ciekawości skąd czerpiesz wiedzę o dostępnych lektorach dla danego filmu. Z tego pisałeś w innych tematach wynika, że film obejrzałeś dopiero w zeszłym roku albo na początku tego a teraz już wiesz, że dostępnych jest 8 różnych lektorów dodatkowo wiedziałeś jaki jest w wydaniu które kupiłem (choć tą informację w filmoskopie uzupełnię dopiero teraz Smile).
Link w moim podpisie będzie tu dość pomocny Wink
Jak masz więcej pytań, zadaj je tu: http://forum.filmozercy.com/watek-lektor-vs-dubbing?page=4

Często oglądam filmy z lektorem (zwłaszcza te z lat 80/90-tych), ale to, jaki to jest lektor ma dla mnie bardzo duże znaczenie. Jeśli się trafi jakiś Machnicki, Śliwiński czy inny Bukrewicz to:
a) obejrzę z napisami
b) rozejrzę się za innym.
(07-04-2016, 08:32)Kirek napisał(a): [ -> ]Lektora postrzegam jako dodatek w tle, który pozwala skupić się na obrazie a jednocześnie nie zagłusza całkowicie oryginalnego dźwięku z filmu

A jest coś co zagłusza bardziej? :-)
Dubbing.
Każde tłumaczenie zakłóca odbiór i odwraca uwagę, napisy także. ale to NIE JEST temat od takich dyskusji.
Stron: 1 2 3 4