Filmozercy.com | Forum

Pełna wersja: Oglądamy filmy z kolekcji...
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
A jeszcze innym wystarczy nazwisko Nolana, żeby jechać po jego filmach przy absolutnie każdej okazji, nawet gdy wypowiadają się na temat innych filmów, z którymi nie mają nic wspólnego.

Iniemamocni 2 [Blu-ray, dubbing]
Pierwsza powtórka od kinowego seansu i opinia bez zmian - kontynuacja warta tylu lat czekania. Bawiłem się jak prosie, nie wiem czy potrafiłbym zdecydować, którą część lubię bardziej. 9/10 Film wygląda doskonale na Blu-ray.

Batman Returns [Blu-ray, Lektor - Maciej Gudowski]
Powtórka nr #161099, druga na Blu-ray. Kocham, ale od zawsze trochę mniej od pierwszej części. Chyba przez to, że mniej w nim Batmana, a więcej fanaberii Burtona. Niemniej 8/10 i wielkie serce na wieki. Za 2-3 lata pewnie znowu wyląduje w odtwarzaczu.

A w święta powtórzyłem z bratem i tatą film nie z mojej kolekcji, ale warto o nim wspomnieć - First Man. Pod pewnymi względami uważam go za wybitne kino, a sekwencja lądowania na księżycu ze wspaniałą muzyką J. Hurwitza na długo pozostanie w mojej pamięci. Obraz na Blu-ray jest doskonały, nie wiem czy Chazelle kręcił na taśmie, czy celowo dodał te wszystkie pęknięcia i ziarno, ale gdyby nie vfx i color-grading, pomyślałbym, że to super odrestaurowany film z tamtych lat. Rewelacja.
Cytat:A jeszcze innym wystarczy nazwisko Nolana, żeby jechać po jego filmach przy absolutnie każdej okazji, nawet gdy wypowiadają się na temat innych filmów, z którymi nie mają nic wspólnego.

Na przykład jakich?
Bo kwestia nakręcenia najbardziej rozczarowującego filmu ever w uwielbianym przeze mnie temacie ma bardzo dużo wspólnego z innymi filmami w tej tematyce.
(15-04-2020, 15:01)Gieferg napisał(a): [ -> ]- Ukryte pragnienia [DVD, lektor] - fajna muzyka i wakacyjny klimat tego filmu sprawiają, że każdy kolejny seans jest udany, do tego toskańskie widoczki i oczywiście Liv. 8/10. Nie wypada zasiadać do seansu bez butelki wina.

Mam to DVD tragedia :/ dzwięk/muzyka w oryginalne jest fajnie wysunięta na przód a wersji lektorskiej połowa efektów zabitych.
Zobacz jak wygląda wersja od amazona
[Obrazek: uDgzCco.png]
vs dvd
[Obrazek: 84aaxGr.png]
I know, right?
"Oficjalnie" mam tylko DVD i faktycznie oglądałem z dźwiękiem z tegoż, jeśli jednak chodzi o obraz, cóż... Wink
Szkoda, że nie wydano tego na Blu.
No i nowy Star Wars zaliczony w 4k z napisami. Tym razem technicznie $isney się popisał. Wizualnie istne świecidełko i bas pracuje.
Sam film? Początek miażdży jajca, myślisz, że to Hitchcock i zaczyna się trzęsieniem ziemi i będzie tylko lepiej. Niestety nie jest, jeśli ktoś stworzył historię z postaciami z mdłymi motywami to już nic z tego w ostatniej odsłonie nie zrobi. Główna bohaterka zabiera 80% czasu filmowego i poza nudną postacią i smętną grą aktorską nic nie wnosi. Jej przyjaciel-przeciwnik to niestety kolejna źle napisana postać, jaki on miał motyw? Trzy filmy i dalej nic ciekawego nie pokazali, gdzie tej historii do młodego Anakina? Nadrabia grą aktorską o niebo lepiej od swojej koleżanki po mieczu.
Rebelia? Stado obdartusów, latających na kupie złomu wygrywa z Imperium? Na wyszkolone wojsko wrzucają dosłownie kawalerię? Poprzednia rebelia to była militarna zorganizowana jednostka mająca siły by związać wroga w bitwie, mająca zaplecze techniczne do budowy i naprawy statków. Ci tutaj nie mają nic. Poprzednie zakończenia każdej trylogii to była niezła jatka i przygoda. Tutaj patrzę na zegarek 90 min i wciąż nic się nie dzieje.
Co z Imperium? Dbano tam o czystość rasową, a teraz oficerem jest murzyn, brakuje im już świeżego narybku?
Czy ktoś Lucasowi pistolet do głowy przystawił ,że sprzedał się jak tania. dz....a za 4mld i mamy do oglądania tak słabe filmy?
Technicznie w końcu $isney wykorzystał 4k za to 5/10. Takie 4.5 nawet.
Może lepiej zostań jakimś scenarzystą albo reżyserem, bo recenzentem już raczej nie będziesz Big Grin I co znaczy, że postać jest "z mdłym motywem"?? Nie ogarniam czasami tego, co napiszesz Rolleyes Hitchcock i trzęsienie ziemi?? U niego akurat było na odwrót- napięcie rosło w miarę upływu czasu Wink
(24-04-2020, 13:38)Pablo0909 napisał(a): [ -> ]I co znaczy, że postać jest "z mdłym motywem
Jaki miał motyw główny antagonista? Jaki powód zabicia tatusia? Cokolwiek robił by być po tej mrocznej stronie i cokolwiek nim kierowało było nudne i nijakie. Spójrz na Anakina jakie zmiany przechodził Wina scenarzysty nie aktora. Aktor jest dobry i miał potencjał do tej roli
Napięcie w filmach Hitchocka było od początku i dalej jeszcze bardziej rosło. Tak nawet pisano o jego filmach.
Recenzentem nie chcę być, nie mam czasu na dogłębna analizę każdego filmu. Ja je tylko pożeram i zwrócę uwagę , że coś jest nie tak. Zakończenie byłoby dobre, gdyby było na odwrót , ale nawet i to spieprzyli. Czegokolwiek nie dotknie $isney zmienia się w kupę szlamu.
(24-04-2020, 12:50)Wolfman napisał(a): [ -> ]Tym razem technicznie $isney się popisał. Wizualnie istne świecidełko i bas pracuje.

Oj tak. Zostawiłem sobie TROS na deser (mniam, mniam) i lecę od najstarszego (OT).
Zaliczyłem już ANH i TESB, ale "kontrolnie" wrzuciłem wszystkie, tak na chwilę Big Grin

Co najważniejsze, jest CZERŃ. Czerń jest konkretna ♥. W takich filmach to podstawa i wszystkie sceny w kosmosie zyskują dodatkowego kopa. No i szczegółowość większa, więc japa się cieszy.

TLJ niestety, jak miało, tak ma kiepską czerń i nic się tutaj nie zmieniło Sad

Kolorki w ANH i TESB dla mnie bomba, myślałem że będę musiał "podrasować", ale nic z tych rzeczy, mają odpowiednie nasycenie. Tylko jakieś 10% scen wzbudza moje wątpliwości - "plenery" w których byłem przyzwyczajony do błękitnego nieba, którego teraz próżno szukać.

Oprócz błękitnego nieba
Nic mi więcej nie potrzeba
Supergirl - usiłowałem się zapoznać z universum DC i jak to wygląda obecnie, obejrzałem Flash i ponieważ coś te universa się tam łączą to i chciałem to. Niestety nie da się tego gówna oglądać. Nachalne wciskanie związków homosów i rozmowy o adopcji przez nich dziecka. Ciągłe ich problemy, problemy bohaterów jakby byli nastolatkami - zręsztą tych główna bohaterka jest - przygłupawą nastolatką z problemami hormonalnymi. Wydawało się, że to kosmitka z zaawansowanej planety. Totalne dno i zapychacz, tak aby było, że zrobiliśmy kolejny seria. Netflix tutaj odpłynął. 2/10
Co ma do tego Netflix to nie wiem.

Zapach kobiety - [Blu-ray, napisy] oglądałem nic wcześniej o tym filmie nie wiedząc i jak na film o takim tytule bardzo mała tam rola kobiet. Anyway, Pacino jest w tym filmie świetny i tylko dla niego warto obejrzeć, choć zaraz po tym jak zalicza panienkę, której nawet nie widzimy cała para z jego postaci zlatuje i na pewien czas robi się nudnawo. Szczególnie kluczowa scena ta, z udziałem broni palnej wydaje się ponad miarę przeciągnięta, przez co nie wywołała we mnie emocji jakie wywołać powinna, a zamiast tego znudzenie. Na szczęście później jest znowu lepiej. Mimo wszystko film by zyskał, gdyby go trochę skrócić, bo w drugiej połowie zaczyna się już dłużyć.
Najlepsza scena - tango.

7/10