Filmozercy.com | Forum

Pełna wersja: Departament Sprzedaży
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
shaman72 napisał(a):Najlepiej jakby oddał za darmo, co nie??
Ludzie ogarnijcie się, nie stać, to nie kupujesz - proste.

No i przecież to napisałem, że nie kupuję. Z czym masz problem?

Nie będę się rozpisywał o poszczegółnych tytułach, bo wiem, że niektórzy podbijają ceny dla nieobecnych już w sklepach wydań, ale wystawiać pakiet Za kilka dolarów więcej + Dobry, zły i brzydki (czyli filmów ogólnie dostępnych, gdzie pierwszego można dorwać za 55 zł, a drugiego można było dostać w promocji MM w tym roku za 22,99 zł) za 150 złotych(!) idealnie obrazuje z jakim sprzedawcą mamy do czynienia. Rolleyes
Faktycznie akurat cena tego pakietu była z dupy bo nie mogłem znaleźć jednego tytułu. Obniżyłem cenę.
Glaeken, wysłałem Ci PW z zapytaniem.
(10-09-2019, 13:13)piti198 napisał(a): [ -> ]Co do sprzedaży, to kwestia wychowania, jak ktoś lubi innych robić w wała, to jego sprawa, ja wolałbym uświadomić drugą osobę, że przepłaca i mieć z tego radochę, że dzięki mnie ktoś się czegoś dowiedział, a nie korzystać z czyjejś niewiedzy, żeby się na tym wzbogacić.
Jak w wała? Możesz doprecyzować? Widzisz cenę widzisz przedmiot czyli widziały gały co brały.
(10-09-2019, 13:13)piti198 napisał(a): [ -> ]A co do ceny dałbym max 1/2 ceny wyjściowej.
No i nigdy tego wydania nie kupisz raczej. Z prostych powodów oferujesz zaniżoną wartość za przedmiot, którego wartość kilkakrotnie wzrosła na rynku. Jest popyt, a mała podaż. W tym wypadku to sam chcesz kogoś robić w wała, bo masz możliwość na 30 złotych kilkukrotnej przebitki na rynku. Rynek unikatów mają gry, znaczki, samochody, domy cokolwiek, a filmy mieć nie mogą? Tutaj jest już robienie kogoś w wała?
(10-09-2019, 13:13)piti198 napisał(a): [ -> ]korzystać z czyjejś niewiedzy, żeby się na tym wzbogacić.
Ktoś kto wywali 500 na film to doskonale wie, że trudno go kupić i że przespał okazje, a drugi zwyczajnie będzie miał tej kasy nadmiar. Nie ma biedaka, który to kupi i nie będzie miał żyć za co.
(10-09-2019, 13:13)piti198 napisał(a): [ -> ]Nikt Ci nie każe kupować na premierę. Ja mam chyba z 6 steelbooków, z czego najdroższy kosztował z 70 zł. Wszystkie ze sklepów internetowych, czyli z założenia nowe.
A że jakieś wydanie jest mało dostępne albo niedostępne, to jeszcze nie powód, żeby windować takie ceny.
Czytasz czasem siebie? Skoro wydanie jest niedostępne to własnie dlatego jego cena jest taka jaka jest. To nie jest windowanie ceny tylko realna cena za ten produkt. Rozumiem, że skoro ty maxymalnie dałeś 70 zł za steela to znaczy że każde unikatowe w Polsce wydanie ktoś ma Ci oddać "za pół ceny"? Porównujesz dostępne filmy w sklepach internetowych do pozycji niedostępnych i oczekujesz takich samych cen. To raczej mało realne.
(10-09-2019, 14:13)lukee napisał(a): [ -> ]Skoro wydanie jest niedostępne to własnie dlatego jego cena jest taka jaka jest. To nie jest windowanie ceny tylko realna cena za ten produkt.
Po pierwsze, to sprzedawca ustala sobie cenę na podstawie własnego widzimisię, więc w jaki sposób jest to realna cena?
Po drugie, to nie jest windowanie ceny? Naprawdę? Jeśli coś można było kupić za 30-50 zł, to wcale nie znaczy że jest warte 10 razy tyle tylko dlatego, że skończył się nakład. Czemu nie od razu 5000 zł za takiego steelbooka? Rozumiem że jeśli ktoś za tyle wystawi, to wtedy też będzie to realna cena, tak?

Zdarzało mi się wystawiać wydania już niedostępne, ale nigdy za takie kuriozalne kwoty, zwyczajnie byłoby mi głupio uprawiać takie, sorry, naciągactwo.
(10-09-2019, 14:22)Mierzwiak napisał(a): [ -> ]Czemu nie od razu 5000 zł za takiego steelbooka?
Ceny są budowane na podstawie licytacji w tych wypadkach. Wielu wystawiało od złotówki , im wyżej poprzeczka była stawiana tym później więcej sprzedawcy chcą za przedmiot. Jeśli by nikt nie płacił więcej niż 60 złotych czyli cenę wyjściową to by nie wystawił więcej , aniżeli za 60 złotych
https://archiwum.allegro.pl/kategoria/plyty-blu-ray-89054?string=terminator%202&p=10
Jak spojrzysz tutaj to masz podobne ceny, w archiwum często nie widać czy przedmiot się sprzedał, ale skoro ich nie ma to na 100% tak. Terminator 2 rzadko się pojawia, a jak pisałem są kolekcjonerzy poszczególnych wydań i nie ma to nic wspólnego z PL na płycie w takich wypadkach. 5000? Nie ma filmów w takich kwotach, ale za dwie dekady jeśli znikną i ulegną uszkodzeniu te co są obecnie, ekonomia Polski będzie przeć do przodu, to ktoś może dać. Warto sobie sprawdzić jak obecnie ma się na rynku sprzęt retro Smile to się nie jeden zdziwi ile po dwóch dekadach ludzie płacą.
(10-09-2019, 13:45)Glaeken napisał(a): [ -> ]Faktycznie akurat cena tego pakietu była z dupy bo nie mogłem znaleźć jednego tytułu. Obniżyłem cenę.

No to innych tytułów też jest z dupy, bo w kwietniu kupiłem Armageddon za 24,99 zł (nówkę sztukę w slipcase w MediaMarkt), a Wyspę tajemnic nawet w ubiegły weekend widziałem w Łódzkim M1 za 22,99 zł. Tongue

No ale, wszystko zależy od sprzedawcy. Ja gdy sprzedaję filmy, to robię to, bo zwyczajnie nie są mi potrzebne i chcę zdobyć więcej miejsca na półce pod nowe. Pieniądze nie są tutaj kluczowe, mogę uszczęśliwić kogoś za symboliczną kwotę. Co innego, jak ktoś kupuje, by po tym jak produkt zostanie oznaczony w sklepie jako "niedostępny" sprzedać z choćby 5 zł zyskiem. Big Grin
Jeśli są chętni kupować za takie kwoty to OK, niemniej jak napisałem - ja bym za tyle nie wystawił.
(10-09-2019, 14:10)Wolfman napisał(a): [ -> ]Jak w wała? Możesz doprecyzować? Widzisz cenę widzisz przedmiot czyli widziały gały co brały.
(10-09-2019, 14:10)Wolfman napisał(a): [ -> ]Ktoś kto wywali 500 na film to doskonale wie, że trudno go kupić i że przespał okazje, a drugi zwyczajnie będzie miał tej kasy nadmiar. Nie ma biedaka, który to kupi i nie będzie miał żyć za co.
Widzę cenę, której nie jest wart produkt. Chyba nie chcesz mi wcisnąć kitu, że lektor i polskie napisy powodują, że film jest warty kilka razy więcej niż podobny w wersji obcojęzycznej? Wolałbym już jednorazowo wydać więcej na napęd blu-ray i program do oglądania blu-ray z możliwością dodawania napisów za cenę paru tych steelbooków niż je kupować. Albo kogoś uświadomić w tej kwestii, że to się bardziej opłaca iż wydawać kasę na próżno.
(10-09-2019, 14:10)Wolfman napisał(a): [ -> ]No i nigdy tego wydania nie kupisz raczej. Z prostych powodów oferujesz zaniżoną wartość za przedmiot, którego wartość kilkakrotnie wzrosła na rynku. Jest popyt, a mała podaż. W tym wypadku to sam chcesz kogoś robić w wała, bo masz możliwość na 30 złotych kilkukrotnej przebitki na rynku. Rynek unikatów mają gry, znaczki, samochody, domy cokolwiek, a filmy mieć nie mogą? Tutaj jest już robienie kogoś w wała?
Nikt nikomu nie każe kupować, to kwestia wyboru, ale jest pewna granica przyzwoitości.
(10-09-2019, 14:44)Wolfman napisał(a): [ -> ]Ceny są budowane na podstawie licytacji w tych wypadkach. Wielu wystawiało od złotówki , im wyżej poprzeczka była stawiana tym później więcej sprzedawcy chcą za przedmiot. Jeśli by nikt nie płacił więcej niż 60 złotych czyli cenę wyjściową to by nie wystawił więcej , aniżeli za 60 złotych
Czyli jak kupię kilkanaście sztuk jakiegoś filmu za grosze, a potem je wystawię po niskiej cenie, a kiedyś ktoś wejdzie na allegro i zobaczy, że większość poszła za taką cenę, to wynika że tyle byłby warta sztuka? To ludzie kształtują ceny, a nie rynek. Równie dobre, jak by jeden z drugim zachowywali się przyzwoicie i nie podawali cen z kosmosu, to by ludzie zrozumieli że taka jest faktyczna wartość filmu, a nie bo komuś się tyle zamarzyło czy pozazdrościł, bo gdzieś widział jak ktoś za tyle wystawił.