Filmozercy.com | Forum

Pełna wersja: Format 4K/Ultra HD
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Jeśli ten temat jest po to aby poteoretyzowac, pogłówkować, pobawić się w zgadywanki i domysły to ok - jestem za. Potem sprawdzimy kto lepiej prognozował.

Ale jeśli piszący tu chcą w sposób naukowy i techniczny rozstrzygnąć czy uhd da poprawę (i jak dużą/małą) to z góry nie ma sensu.

Porównywanie screenów dvd/bd/uhd ma sens jeśli chcemy ocenić czy dany screen jest lepszy od innego, ale nie zawsze oznacza to lepiej wyglądający film. Film to także ruch. Płynność, detale w ruchu, "dimensionality" czyli feeling 3d bez okularów, itp. Teraz jeszcze dodatkowo hdr utrudni ocenę, bo screeny nie oddadzą różnic w podświetleniu - chyba że ktoś będzie fotografował matrycę (a i to nie do końca).

To czy uhd > fhd (uhd bd > fhd bd) ocenimy jak ktoś nam włączy film na sprzęcie uhd i z płyty uhd. A to pewnie niepredko.

Oczywistym jest też, że największą różnicę zauważą posiadacze dużych przekątnych. Proste.

Można założyć z dużym prawdopodobieństwem, że posiadacze tv poniżej 40" w ogóle mogą zignorować nowy nośnik. W praktyce nawet poniżej 50".

Tak na marginesie, są co jakiś czas głosy, że bd remasteren in 4K od Sony dają niewielką poprawę względem standardowych wydań. Być może tak, o ile porównuje się statyczne screeny, o ile ma się mały tv i o ile nie ma się odtwarzacza i tv kompatybilnych z x.v.colour - jeśli jednak jest inaczej to różnica na korzysc jest wyraźna.

Pisałem już kiedyś: pierwsi czują satysfakcję z nowych technologii zamożni. Można ten fakt ignorować i nadal podniecać się porównaniami statycznych screenów (nie wiadomo jak i przez kogo łapanych), wyswielanymi na 30/40 calowych budzetowych ekranach - ale może lepiej spokojnie poczekac i sprawdzić na własne oczy na dobrym sprzęcie. A jak ktoś nie ma środków, to są znajomi, rodzina lub sklepy. W ostateczności recenzenci w mediach, ale PO PREMIERZE nowego standardu. Nie przed.

Amen ;-)
Jasne, że najwłaściwiej byłoby zrobić porównanie na 10 bitowym wyświetlaczu 3840x2160 w rec.2020 i to nie na statycznych screenach tylko w ruchu, ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.

Nie wiem czy to są reencode'y - pierwotne screeny pochodzą od tego samego gościa, który na blu-ray.com wrzucił te z kilku filmów z UHD BD. Gdy wyjdzie S2 BCS na BD to się przekonamy na ile są one warte. To co widzę na tym porównaniu z Better Call Saul napawa mnie optymizmem, jednak porównywane tą samą metodologią Chappie i większość tych innych porównań UHD vs BD z caps-a-holic - już nie. Tyle.
Ja tez nie wiem, bo nawet nie zadalem sobie teudu zeby otworzyc ostatniego screena na telefonie. Tak jak nieogladalem eencona x264 Sword of Destiny. Pisze o pierwszym screene 4k, z Netflixa ktory podlinkowales pol roku temu, tamten byl z reencoda x264. Wtedy to bylo ciekawe, teraz to juz odgrzewana zupa z wczoraj.
Cytat:Porównywanie screenów dvd/bd/uhd ma sens jeśli chcemy ocenić czy dany screen jest lepszy od innego, ale nie zawsze oznacza to lepiej wyglądający film.

Jak do tej pory wnioski o jakości na podstawie screenów zawsze mi się pokrywały z tym, co widziałem potem w ruchu. Nie spotkałem się ze świetnymi screenami z filmu wyglądającego w ruchu beznadziejnie, ani z beznadziejnymi screenami ze świetnie wyglądającego filmu. I tak, to właśnie na podstawie screenshotów decyduję, czy warto robić upgrade DVD->BD, albo z jednego wydania BD na inne wydanie BD.

Cytat:Można założyć z dużym prawdopodobieństwem, że posiadacze tv poniżej 40" w ogóle mogą zignorować nowy nośnik. W praktyce nawet poniżej 50".

Dokładnie. Tak jak DVD wystarczało na 21 calach, tak na 40 wystarczy BD, 60 ani więcej nie planuję mieć, dlatego też zainteresują mnie w UHD tylko te filmy, które na BD są ewidentnie skopane (jak The Dark Knight czy Predator) albo po prostu wyglądają słabawo (Jurassic Park) a nawet w ich przypadku liczę głównie na to, że przy okazji premiery na UHD może dostaną nowe wydania BD z lepszym obrazem i w zupełności mi to wystarczy.
(08-03-2016, 19:01)Nie_zbieram_ale_lubie napisał(a): [ -> ]Ja tez nie wiem, bo nawet nie zadalem sobie teudu zeby otworzyc ostatniego screena na telefonie. Tak jak nieogladalem eencona x264 Sword of Destiny. Pisze o pierwszym screene 4k, z Netflixa ktory podlinkowales pol roku temu, tamten byl z reencoda x264. Wtedy to bylo ciekawe, teraz to juz odgrzewana zupa z wczoraj.

Skoro go nie otworzyłeś to już tłumaczę, że ja chwalę Better Call Saul w 4K od Nefliksa - różnica w szczegółowości detali obrazu między 2160p a 1080p jest u mnie na monitorze 1920x1080 niezaprzeczalnie widoczna na korzyść tego pierwszego.
Co do linka sprzed pół roku to zdaje się chodzi o Breaking Bad. Owszem, ten 4K to był reencode, mimo to na tych screenach również bardziej mi się podobał w stosunku do 1080p prosto z BD. Nie było to jednak do końca fair porównanie - w Netliksie Breaking Bad pochodzi z remastera 4K - na BD z kolei ze starszego mastera 2K.

Moje chwalenie 2160p kończy się jednak gdy przechodzimy do filmów, czy to mowa o porównaniach z caps-a-holic czy z forum.blu-ray.com - u mnie różnica jest w zdecydowanej większości marginalna lub wręcz żadna, nawet jeśli włączę mega zooma. To mnie niepokoi. Nie wykluczam jednak, że mój niepokój zniknie gdy będę miał okazję porównać tego Marsjanina, Salt czy Chappie w ruchu na wyświetlaczu UHD. Mam jednak co do tego spore obawy.
Juz pisze o co chodzi. Zeby mnie przypadkiem tym razem, ktos nie posadzil o chec okazania braku szacunku dla czyichs staran czy opinii albo celowy publicity stunt.
Nie zagladalem nawet, nie tylko dlatego ze dysponowalem wylacznie wyswietlaczem telefonu, a dlatego ze naprawde nie widze sensu. Mam stycznosc z Netflixem 4k od 2 lat wiec widzialem wszystko w oryginale i moglem sobie porownywac do woli
Powod dla ktorego prezentuje podejscie w stylu przestancie pierdolic chocmy sie napic, bo uwazam, ze na tym etapie deliberujac, marnujecie czas. Nie chcialbym tez uwiklac sie w dyskusje na argumenty, ktorych pewne indywidualnosci nie bdeda chialy albo nie beda w stanie przyjac. Pobudki, dla ktorych ktos opiera swoja opinie o jakosci wydania na podstawie paru zrzutow sa mi obojetne. Nie moge sie natomiast zgodzic z tym ze jest to dobra, czy wystarczajaca metoda do takiej oceny. Nie odrzucam teorii ale jestem praktykiem, stad tez wiem, ze podejmujemy raczej oceny tego ze wydanie jest lepsze, ze wzgledu na kilka spektakularnie wygladajacych scen , nie zas kilka wygladajacych gorzej. Wprawdzie w obecnym standardzie nie mamy chromy na poziomie sprawiajacym roznice pomiedzy recepcja obrazu ruchomego a zrzutow, ale w przypadku ziarna, zwlaszcza kolorowego, taka roznice zauwazyc mozna calkiem czesto.
W nowych realiach, gdzie HDR i LPI wyswietlacza, robia roznice, nie mozna bazowac na metodzie oceny na podstawie stabilnych obrazow, wyswietlanych w zmniejszonej rozdzielczosci, uzywajac do tego kilku przypadkowych sampli, niewiadomego pochodzenia (nieznana ilosc/jakosc konwersji sygnalu), na dodatek nierzadko zaziarnionego. A przeciez ziarno, zwlaszcza skompresowane, kolorowe ziarno, zabija wrazenie ostrosci obrazu, kontrastu, czystosci i intensywnosci koloru. Zaoczne zakladanie, ze dotychczasowy mindset, ktory sprawdzal sie przy poprzednim standardzie, kiedy wiekszosc szczesciarzy ogladajacych UHD HDR, ktora, pomimo kulejacej dzis, w tym zakresie technologii, pisze, ze jest to zdecydowanie nowe doznanie, jest wg mnie nieroztropne.
Udowadnianie na podstawie martwego wycinka, ze cos nie jest prawie identyczne, kiedy CAT- scan mozgu widza dowodzi czegos przeciwnego?
Czy nie lepiej zobaczyc nowe zjawisko na wlasne oczy, a pozniej dyskutowac odczucia?
Przeciez nie dyskutujemy o czarnych dziurach w latach 70, tylko o czyms co mozna zobaczyc juz, albo lada chwila.
Czy aby nie o to chodzi, aby znalezc nowa przyjemnosc w ogladaniu nawet starych filmow?
Coppola sHaDeeRowal Czas Apokalipsy. Nie chcecie go zobaczyc?

Jestem umiarkowanym entuzjasta, w tej konkretnej materii ( nie martwie sie o znikomy wzrost jakosci, a o tryb implementacji nowych standardow/technologii) chlonnym kazdej informacji i opinii w tym zakresie. Mysle jednak, ze spozytkowalibysmy lepiej czas dyskutujac o Powiekszeniu Antonioniego, niz bijac piane nad powiekszeniami tych probek, bez ogladania filmow na stosownym setupie.
Bez obrazy.
tl, dr, ale powiem jedno: tracisz kilkukrotnie więcej czasu na pisanie tych usypiających wywodów, niż ja na rzut oka na te kilka screenshotów Smile
binary - niejednokrotnie pisałem, że HDR i WCG robi różnicę, również w tym temacie. Widziałem to na własne oczy, w ruchu i nie neguję. W przypadku tych screenshotowych porównań skupiam się na jednym jedynym aspekcie, który mogę rzetelnie ocenić na wyświetlaczu 1920x1080 i nie jest to w moim przekonaniu pozbawione sensu - jest nim wpływ wyższej rozdziałki źródła na postrzegalność detali obrazu, o tyle o ile te screeny 2160p oglądam w skali 1:1 - tak też robię. Biorę pod uwagę, że te screeny nie do końca mogą oddawać rzeczywistość w związku z czym nie stawiam ostatecznych osądów - na to przyjdzie czas gdy te płyty UHD BD w końcu trafią w moje ręce i będę miał je na czym odtworzyć Smile
(08-03-2016, 22:25)Gieferg napisał(a): [ -> ]tl, dr, ale powiem jedno: tracisz kilkukrotnie więcej czasu na pisanie tych usypiających wywodów, niż ja na rzut oka na te kilka screenshotów Smile
Ja przynajmniej robie co lubie i w co wierze, a przede wszystkim ogladam filmy, a nie screenshoty. A Ty, otwarty przeciwnik UHD , najbardziej aktywna postac, obok drugiego znanego UHD- sceptyka Mierzwiaka w temacie tradycyjnie macie najwiecej do powiedzenia. Jak zwykle zreszta niemerytorycznie.
I po co te sreenshoty ogladasz, skoro i tak na swoim telewizorze roznicy nie zobaczysz, (gratuluje ze czasem pomiedzy BD a DVD dostrzegasz), albo czytasz te moje wywody?
Walczysz z bezsennoscia, czy szukasz motywow do swoich fikcyjnych historyjek Wink
Edit:
Nie chcac urazic Twoich artystycznych uczuc tworczych, cofam przymiotnik "grafomanskich" i przepraszam.
(08-03-2016, 19:26)Gieferg napisał(a): [ -> ]Jak do tej pory wnioski o jakości na podstawie screenów zawsze mi się pokrywały z tym, co widziałem potem w ruchu. Nie spotkałem się ze świetnymi screenami z filmu wyglądającego w ruchu beznadziejnie, ani z beznadziejnymi screenami ze świetnie wyglądającego filmu. I tak, to właśnie na podstawie screenshotów decyduję, czy warto robić upgrade DVD->BD, albo z jednego wydania BD na inne wydanie BD.

Nie o to chodzi.

Ze screenów może Ci wyjść, że uhd bd od fhd bd jest NIEWIELE lepszy. W ruchu może się okazać, że jest DUŻO lepszy. I ja na to liczę :-)

A jeśli się przeliczę to i tak świat się nie skończy. Fhd bd też daje czadu na dobrym sprzęcie. Póki mam 60" to jeszcze 1080p wygląda dobrze. Pytanie jak będzie wyglądać, gdy kupię większy tv lub projektor? I tutaj czekam na uhd bd :-) ale to i tak na pewno nie kwestia 2016.