Na razie czekam na odpowiedź, ale zastanawiam się czy może nie skontaktować się z Sony, w USA wymieniali ludziom dyski na działające, może i w Europie dałoby radę. Tak czy siak wkurzenie ostre
Jak jest w ogóle z tą dołączoną płytą BD? Ludzie pisali że to stary transfer, ale płytka jest inna, ma inne menu i więcej dodatków, wydaje mi się że ma lepszy obraz.
Aha, opcja jasności napisów niestety nie jest globalna tylko indywidualna dla akutat włożonej płyty i niestety ustawienie nie jest przez odtwarzacz zapamiętywane, no ale to detal do przeskoczenia.
Co do BD to tak - po menu najszybciej można stwierdzić czy to jest remaster.
Patrz tutaj.
Czyli mam remaster, dobre i to
Jak mi zavvi każe odesłać ten egzemplarz to podmienię płytę ze starego wydania
Mierzwiak, zavvi na początku zaproponuje Ci zwrot kosztów w wysokości 10% (zawsze tak robią) i czy akceptujesz takie rozwiązanie. Oczywiście, nie gódź się na nie. Walcz dalej. Napisz następnie, że jesteś z Polski i że koszt wysyłki do UK dobrze zabezpieczonego wydania wyniesie kilkanaście złotych (sprawdź w cenniku Poczty). Zavvi każe Ci odesłać zwykłą przesyłką, bez opcji śledzenia - to odpada, bo jak zaginie przesyłka, to zostaniesz z niczym (to też uwzględnij). Po kilku takich mailach, zaproponują Ci w końcu wysyłkę nowego egzemplarza albo zwrot kasy (weź to drugie) i wtedy napisz maila do Sony, że masz problem z płytą UHD. Myślę, że jak dobrze to rozegrasz, będziesz na plusie.
A i jeszcze jedno: jako dowód możesz załączyć zdjęcie - jeśli na ekranie TV lub wyświetlaczu pojawia się jakiś komunikat, że nie możesz odtworzyć płyty (fajnie by było gdyby widniał jakiś napis, ułatwiający identyfikację tej płyty UHD tzn . Przyczajonego tygrysa, ukrytego smoka).
Jak masz taką możliwość jakoś rozwiązać ten problem, wykorzystaj to.
Jeszcze celem uspokojenia. Nie wiem kiedy kupiłeś film (pewnie jakiś czas temu), ale tym się jakoś nie martw. Byłem w podobnej sytuacji.
Kupiłem w promocji ze dwa lata temu Red Dragon (2002; też smok w tytule; to dobry znak). Po pobieżnym sprawdzeniu wydania czy wszytko ok, odłożyłem je na półkę. Po blisko 3 miesiącach chciałem obejrzeć film, a tu nie szło odtworzyć płyty (mimo tego, że nie miała żadnych rys i innych widocznych wad; pewnie była źle wytłoczona). Napisałem do zavvi i uwzględnili ten fakt i wysłali mi już dobry egzemplarz.
Tak więc możesz też użyć argumentu, że pomimo tego, iż kupiłeś film jakiś czas temu (bo był w promocji), do dopiero teraz masz go na czym obejrzeć, bo zaopatrzyłeś się w player UHD.
Te wszystkie i rzeczowe argumenty powinny pomóc. Powodzenia z zavvi i Sony.
Zamykając powyższe: zavvi oddało mi kasę, więc mam zremasterowane wydanie BD za darmo
Do Sony jeszcze nie pisałem, ale na forum blu-ray.com ktoś pisał że już nie wysyłają działających płyt. No nic, zobaczymy.
---
Po zakupie
Dredda na UHD wskoczyłem do tematu na wspomnianym forum i dowiedziałem się ciekawej rzeczy: wersja UHD tego filmu (i ponoć kilku innych od Lionsgate też) to nie upscal z 2K, tylko skan 4K taśmy na którą przeniesiono oryginalny cyfrowy master. Bodajże Geoff wklejał fotkę z drobnym uszkodzeniem na taśmie i faktycznie, widać je na filmie. Ciekawa metoda, w przypadku tego filmu o tyle dobra, że jest on paskudnie nakręcony. Cyfrowe szumy bywają okropne, a jakości kilku ujęć bliżej do DVD niż BD, ale tutaj te wszystkie mankamenty są bardziej stłumione i przykryte delikatną warstwą przyjemnego ziarna. Na szczęście poza samą jakością obrazu Dredd wygląda świetnie, HDR może jakoś szczególnie nie powala (najfajniej wyglądają, żadne zaskoczenie, ujęcia w slo mo), ale tak jak w przypadku pozostałych tytułów które widziałem dodaje obrazowi fantastycznej głębi.
Po raz pierwszy widziałem film w 4K UHD + HDR... No dobra, clip z filmu. W sklepie (nie pamiętam którym) na wystawie puszczali scenkę z Pacific Rim. Mega kolorystyka, mega jakość, już rozumiem o co chodziło Mierzwiakowi w tej "głębi", poczuciu trójwymiaru... ale przez to wszystko film wydawał mi się jakiś sztuczny. Nie wiem czy bym się przyzwyczaił.
Blu-ray górą!
W sklepach zawsze powłączane są wszystkie ulepszacze obrazu, upłynniacze, redukcje szumów itd. U mnie nic nie wygląda sztucznie, wręcz przeciwnie!
j/w. Po tym co widać na sklepowej półce bym nie oceniał. Na pewno mają skopane ustawienia. As always.