Filmozercy.com | Forum

Pełna wersja: Format 4K/Ultra HD
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
(25-01-2018, 15:24)Daras napisał(a): [ -> ]Przypomnę, że BD oferuje jakość bliską 2K, czyli można tu faktycznie mówić o kinie w domu!

Z tym, że kopia DCP to jest przestrzeń kolorów DCI-P3 oraz 12-bitowa głębia koloru o próbkowaniu 4:4:4 i maksymalnym strumieniem danych wynoszącym 250 Mb/s, a nie Rec.709, 8-bit, 4:2:0, 48 Mb/s, które jest obecne na BD.
UHD BD to jednak półka wyżej pod tym względem w porównaniu do Blu-ray'a i jeszcze większe zbliżenie się do "kina", stąd też m.in. powód dlaczego na tym pierwszym upscale 2K mogą wyglądać lepiej, nawet wyjąwszy HDR'a z tego równania.

Nie zrozum mnie źle, nie twierdzę, że BD to teraz jakiś śmieć - jeśli wydawca go ogarnia, zna jego ograniczenia i potrafi sobie z nimi radzić to obrazek z BD może niewiele się różnić od takiej kopii DCP co jest samo w sobie fascynujące biorąc pod uwagę stopień kompresji obrazu z jakim mamy tutaj do czynienia. Ale niestety mamy wydawców, którzy nawet po blisko 12 latach od premiery Blu-ray'a wciąż nie rozumieją podstawowych spraw.

(25-01-2018, 15:24)Daras napisał(a): [ -> ]No tak. Postępu nikt nie zatrzyma. Niemniej krążki BD Full HD i UHD BD raczej długo będą obecne na rynku.

O to się nie martwię, bardziej o to co na tych krążkach BD czy UHD BD będzie wydawane. Obawiam się tego, że przy stale spadającej sprzedaży filmów/seriali na nośnikach fizycznych, powiedzmy za te 10 lat rynek światowy może wyglądać niewiele lepiej jak np. obecna polska dystrybucja, czyli, że będą wydawane niemal same blockbustery. Ale obym się mylił.
Tak się zastanawiałem w jakim kierunku pójdą polskie kina. Namierzyłem tylko trzy proponujące rozdzielczość 4K. Może warto w tym wątku wrzucać od czasu do czasu nazwy miast, w których gości nowy format? Ja wiem o Katowicach, Warszawie i Wrocławiu. Jeśli coś namieszałem to proszę użytkowników o korektę.

Tak, nadal mamy problem z wydawcami krążków BD. Obecnie bardzo mnie irytują te od Studio Blu. Czy poniższa strona jest aktualizowana?

https://hdtvpolska.com/forum/topic/22297-problematyczne-wydania-pl-na-nośniku-blu-ray/

Ostatnio pobawiłem się trochę projektorem. Sprawdziłem między innymi wpływ funkcji keystone na jakość obrazu. Przy 2 – 3 „skokach” na kilkadziesiąt możliwych minimalne zmiany w jakości obrazu, jeśli już, widać tylko z bardzo bliskiej odległości. Natomiast zawsze (jak małe dziecko) doświadczam opadu szczeny podczas projekcji z porządnie wydanej płyty BD. Blisko stu calowy obraz zachwyca mnie niezmiennie. Odpowiedni ekran i kalibracja robią swoje. Wszystko wskazuje na to, że nie zrobię przesiadki na 4K.
Ha, kiedyś zaprezentowałem kumplowi możliwości 3D. Ten będąc pod nieudawanym wrażeniem przyprowadził swoją żonę i powiedział: Musisz to koniecznie zobaczyć. Wink

Niech żyją kina domowe! Hura!
Z ciekawości, jaki kontrast oferuje twój projektor?
(29-01-2018, 13:27)Mierzwiak napisał(a): [ -> ]Z ciekawości, jaki kontrast oferuje twój projektor?

Najnowszy – sporo powyżej 20 000:1 (z pamięci). Zaraz wychodzę do roboty. Wpis ewentualnie doprecyzuję jutro.

Wcześniejszy - 4 000:1
Na papierze, czy zmierzony ? Smile
Natywny kontrast on/off o takich (i wyższych) parametrach to tylko na D-ILA.

Ale w pełni rozumiem, że przesiadka z projektora na TV np. 65 cali bywa bolesna - też mam z tym pewien problem. Jak to mawiają, once you go black, you never go back... A nie sorry, to czegoś innego dotyczyło Wink
(29-01-2018, 13:10)Daras napisał(a): [ -> ]Tak się zastanawiałem w jakim kierunku pójdą polskie kina. Namierzyłem tylko trzy proponujące rozdzielczość 4K. Może warto w tym wątku wrzucać od czasu do czasu nazwy miast, w których gości nowy format? Ja wiem o Katowicach, Warszawie i Wrocławiu. Jeśli coś namieszałem to proszę użytkowników o korektę.

Tak, nadal mamy problem z wydawcami krążków BD. Obecnie bardzo mnie irytują te od Studio Blu. Czy poniższa strona jest aktualizowana?

https://hdtvpolska.com/forum/topic/22297-problematyczne-wydania-pl-na-nośniku-blu-ray/

Ostatnio pobawiłem się trochę projektorem. Sprawdziłem między innymi wpływ funkcji keystone na jakość obrazu. Przy 2 – 3 „skokach” na kilkadziesiąt możliwych minimalne zmiany w jakości obrazu, jeśli już, widać tylko z bardzo bliskiej odległości. Natomiast zawsze (jak małe dziecko) doświadczam opadu szczeny podczas projekcji z porządnie wydanej płyty BD. Blisko stu calowy obraz zachwyca mnie niezmiennie. Odpowiedni ekran i kalibracja robią swoje. Wszystko wskazuje na to, że nie zrobię przesiadki na 4K.
Ha, kiedyś zaprezentowałem kumplowi możliwości 3D. Ten będąc pod nieudawanym wrażeniem przyprowadził swoją żonę i powiedział: Musisz to koniecznie zobaczyć. Wink

Niech żyją kina domowe! Hura!
Daras.
Jestem kinomaniakiem. Wprawdzie nie mam zbyt wiele czasu ostatnimi laty, ale pomimo wszystko bywam średnio 2x w tyg w kinie. Pomimo iż jest ono 4k, czasem chodzę też na analog, głównie na 70mm (mam takie kino w swoim mieście,) nigdy nie miałem wątpliwości, co do wyższości kina domowego. Jednak kino Dolby Vision (HDR) odmieniło tę opinie. Zdecydowanie jest to znaczący upgrade. Przydaloby się coś takiego w domowych warunkach, bo duży telewizor jednak nie daje efektu, pomimo wielokrotnie wyższej luminancji.
Polecam wybrać się kiedyś na jakiś wyjątkowo kolorowy film, najlepiej 3D, w którym to widać największą różnice, ze względu na jasność (4k,3D, 6P) najlepiej z dobrym sound mixem, bo kino Dolby ma również instalacje Dolby Atmos. Najtaniej wychodzi przejażdżka do Holandii (Eindhoven, Amsterdam). Bilety lotnicze 10-20 euro w jedną stronę, bilet do kina 11-13e. Przy okazji można coś zwiedzić.
Misfit, Nie_zbieram_ale_lubie - początkowo ten wpis chciałem zamieścić w wątku o projektorach. Jednak chyba nie będzie problemu aby tekst pozostał właśnie tu. Przecież dyskutujemy o „konfrontacji” 2K vs 4K (oczywiście cudzysłów użyty rozmyślnie). Wink

Całe dzieciństwo i młodość „spędziłem” w kinie. Co sobotę / niedzielę chodziłem na wszelkie możliwe seanse. Moją fascynację dużym ekranem podzielali kumple. Prawie zawsze miałem jakieś towarzystwo.

W żadnym poście nie wyraziłem się negatywnie o 4K. Ilekroć jestem w jakimś markecie to zawsze zerkam na filmy demo. Jest OK bez dwóch zdań (może nawet za cukierkowo). Tylko czy ja tego potrzebuję?

Misfit, wartość kontrastu mojego projektora jest „papierowa”, choć wczoraj podałem ją z pamięci. Poszczególni producenci różnie mierzą parametry, a wiem też, że panuje moda na przekłamania. Jednak u mnie jest naprawdę nieźle.

1. Projektor został dobrze oceniony przez wszelkiej maści recenzentów polskich i zagranicznych, np. w serwisie projectorcentral.

2. Przez każdy rzutnik przepuszczam planszę testową. W moim urządzeniu szarości „dochodzą do końca”.

3. Zauważam ewidentne odcięcia partii jasnych od ciemnych / jaśniejszych od ciemniejszych.

4. Z tego co mi wiadomo DLP lepiej sobie radzi z odcieniami niż LCD. U mnie kolory nie zachodzą na siebie (brak jest efektu „mieszania się barw”). Pierwsza technologia oferuje również pewną pastelowość, zatem nie najgorsze „odzwierciedlenie rzeczywistości”.

Trudno dyskutować z liczbami, które podałeś w kontekście ich znaczenia w prawdziwym kinie. OK, przepustowość itd. mają olbrzymie znaczenie podczas projekcji profesjonalnych. Jednak pozwól, że zaprezentuję Ci swój punkt widzenia w oparciu o subiektywne doznania…
Ulegając coraz większej fascynacji home cinema postanowiłem odwiedzić kilka sal Multipleksu. W dość krótkim czasie obejrzałem fragmenty różnych filmów. Wink Wnioski? Nie zrozum mnie źle, ale doznania w nowoczesnym kinie 2K wypadły średnio. Obraz oceniłem jako niezbyt wyraźny, a kolorkom brakowało „życia”. Wiem, wiem - zaraz posypią się na mnie gromy za sianie herezji. Jednak obecnie nie zmienię swojego subiektywnego werdyktu. Smile
Olbrzymi ekran z Multipleksu potrzebuje tych wszystkich wartości liczbowych, o których wspomniałeś. Nie wiem czy przebywałeś kiedyś w ciemni fotograficznej naprzeciwko powiększalnika (drzewiej taką uprawiałem profesję)? Im bardziej powiększałem kadr na maskownicy, tym „twardszego” musiałem użyć papieru aby poprawnie odwzorować kontrast oraz całą resztę. Tak właśnie postrzegam problemy związane z dużym (kinowym) ekranem. A jak to wygląda w moim home cinema? Krótko: żyleta, kontrast na medal, kolory „trójwymiarowe” i wyraźny dźwięk!!!
Misfit, uwierz mi – ja przestałem chadzać do kina, a przynajmniej robię to rzadko!  

Nie_zbieram_ale_lubie napisał:
Jestem kinomaniakiem. Wprawdzie nie mam zbyt wiele czasu ostatnimi laty, ale pomimo wszystko bywam średnio 2x w tyg w kinie. Pomimo iż jest ono 4k, czasem chodzę też na analog, głównie na 70mm (mam takie kino w swoim mieście,) nigdy nie miałem wątpliwości, co do wyższości kina domowego.

Fajnie że podzielasz mój pogląd dotyczący kina domowego (mam nadzieję, że wszystko dobrze zrozumiałem). Mój skromny sprzęt w relacji do profesjonalnego 2K wypada przyzwoicie. Natomiast nie kwestionuję Twojego stanowiska wobec HDR itd. Jest szansa, iż podczas wakacji odwiedzę miasto z Dolby Atmos oraz projektorem najnowszej generacji.
Zazdroszczę Ci nieco obcowania z taśmami 70 mm. Ja mam pewne wspomnienia z lat 70 – tych. Kiedyś czytałem, że takie projekcje odbywają się jeszcze w Czechach (?). Tak czy inaczej po Twoich postach wywnioskowałem, że jesteś prawdziwym kinomaniakiem, nawet bardziej niż filmożercą. Wink

Niech żyją kina domowe. Hip, hip – hura!

P.S.
Myślę, że będzie na forum okazja aby wymienić z użytkownikami poglądy dotyczące nagłośnienia home cinema oraz kin profesjonalnych. Swój punkt widzenia za jakiś czas przedstawię w wątku o projektorach.
(30-01-2018, 16:01)Daras napisał(a): [ -> ]Fajnie że podzielasz mój pogląd dotyczące kina domowego (mam nadzieję, że wszystko dobrze zrozumiałem). Mój skromny sprzęt w relacji do profesjonalnego 2K wypada przyzwoicie. Natomiast nie kwestionuję Twojego stanowiska wobec HDR itd. Jest szansa, iż podczas wakacji odwiedzę miasto z Dolby Atmos oraz projektorem najnowszej generacji.
Zazdroszczę Ci nieco obcowania z taśmami 70 mm. Ja mam pewne wspomnienia z lat 70 – tych. Kiedyś czytałem, że takie projekcje odbywają się jeszcze w Czechach (?). Tak czy inaczej po Twoich postach wywnioskowałem, że jesteś prawdziwym kinomaniakiem, nawet bardziej niż filmożercą. Wink
Przyznam się, że ten analog, to raczej tak z ciekawości do jakości obrazu i efektywności restauracji, bo jednak po latach obcowania z cyfrą, flicker mnie męczy. Mamy drugie analogowe kino o rzut beretem od pierwszego, więc zawsze coś z taśmy można zobaczyć. Natomiast co do seansow 70mm, to nie jest tak kolorowo, bo w filmów przyjeżdza niewiele. W ubieglym roku wyświetlali może ze 4, w poprzednich mniej, tzn wiekszość blow-out. Czekam na Phantom Thread, ale z zapowiedzi wynika że raczej ta kopia na wiosne do nas chyba nie dotrze.
Tutaj mozesz znalezc co gdzie kiedy w europie da sie zobaczyc w 70mm. http://www.in70mm.com/now_showing/ . Narazie bryndza ale moze sie rozkreci.
Na zakonczenie off-topu podsumuje, żeby nie bylo niedomowień i niepotrzebnych powrotów. Rozumiem i podzielam Twoj punkt widzenia odnośnie porównania jakosci obrazu w kinie domowym z typowym multipleksem, ale po to wlasnie przywołałem przykład kina Dolby Vision, żeby podkreślic fakt (nie bedę się silił na kurtuazje, nazywając to moją opinią), iż kino odzyskało przewagę jakości nad kinem domowym*. Jestem pewnien, że pierwszy, dobrze dobrany pod względem możliwości zaprezentowania tej przewagi seans, będzie w stanie Cie co do tego przekonać.

*- specjalny master DV HDR, 12-bitowy kolor (pełna chroma), 3D w 4K (6 primaries), pełny gamut i kolory wykraczajace poza DCI-P3 (narazie rzadkość). Nawet mix dźwiekowy jest inny niż w KD (zdolność procesorów kinowych do reprodukcji większej ilosci obiektów audio), co w niektorych wydaniach jest od razu namacalne. Teraz wraz z nowymi fotoemisywnymi wyświetlaczami, które wkraczają do kin, w miejsce sytemu projekcji, dochodzi do tego zwiększona luminancja i przede wszystkim, dzięki lokalnemu wygaszaniu KONTRAST i czerń.
W tym roku mamy 30 rocznicę Die Hard więc niemal pewne, że sobie jaj nie robią.

Panic Room - no oby, na BD też mogliby to w końcu wydać Big Grin