Filmozercy.com | Forum

Pełna wersja: Format 4K/Ultra HD
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Jaka znowu rada? Od kiedy Ty przyjmujesz jakieś rady?
Do sklepu, oglądać i wybierać, chodzi wiekszość, która jest dostatecznie nieporadna, żeby szukać rzetelnych informacji, czy porad, tam gdzie się na rzeczy znają, badź niekoniecznie się znają, ale rad udzielają.
Ale ta większość przynajmniej coś robi, tj podejmuje jakieś kroki i decyzje.
A Ty przez pierwszą pieciolatkę usiłujesz przekonywać, że postęp nie ma sensu, a przez kolejne pięć lat, będziesz "motywować" dlaczego nie możesz się zdobyć na samodzielne porównanie.
W życiu nikomu nie proponowałem, zeby poszedł do sklepu RTV, telewizory oglądać. Odpowiedz sobie więc na pytanie, czy jesteś jakiś wyjatkowo specjalny, czy może w poprzednim sformułowaniu dałem do zrozumienia coś innego.
Szkoda twojego czasu, bo co tam sobie dalej bulgoczesz mnie już nie interesuje, ponieważ:
Cytat:Nie_zbieram_ale_lubie jest na liście ignorowanych.

Odniosłem się do poprzedniej wypowiedzi tylko dlatego, że ktoś inny ją zacytował Smile Have a nice day.
Niechęć, czy też brak parcia do przesiadki na 4K/UHD jest dla mnie całkowicie zrozumiała (gorzej ze sposobem w jaki jest wyrażana). Nic w tym formacie nie zrobiło na mnie takiego wrażenia, jakie robiło (i wciąż robi) przejście z DVD na Blu-ray. Jakość UHD to oczywiście super sprawa, ale trzeba mieć naprawdę zapał do dążenia do jak najlepszej jakości i jak najnowszych technologii oraz oglądać filmy/seriale w odpowiednich warunkach. Mi pogoń za jak najlepszą jakością zatrzymała się na Blu-ray* i także nie oglądam w całkowitej ciemni (czasami w ogóle oglądam przy włączeniu lampek choinkowych zawieszonych przy ścianie, bo dziewczyna lubi jak robią nastrój Smile).

Przesiadkę na nowy format będę robił z dwóch powodów:
1. Bo i tak muszę kupić nowy sprzęt do salonu. Mój odtwarzacz LG ma 8 lat i zaczyna niedomagać, a telewizor który dostałem niecałe 4 lata temu jako prezent na przeprowadzkę ma pewien defekt i jest za mały (32 cale) na wymiary większego pokoju (5,54 x 3,95 m). Jeśli już muszę kupić nowy, a praktycznie każdy ma teraz 4K, to nie widzę powodów żeby zapierać się nogami i rękami przed wyższą rozdzielczością, niczym Nfsfan przed HD. Tongue
2. Bo remastery! Nie bawię się w fan-edity (nie mam odpowiedniego sprzętu i szkoda mi czasu), a niektórym z moich ulubionych filmów przydałby się nowy wygląd. Gdyby każdy remaster 4K trafiał również na płytę Blu-ray (tak, jak miało to miejsce z Unforgiven Eastwooda, które kupiłem w takiej postaci), pewnie nie zaprzątałbym sobie głowy UHD. Ale że The Dark Knight, Predator (i dwójka), Ludzie honoru, a także pewnie kilka innych filmów wygląda tak, jak chcę aby wyglądały tylko w 4K, to nawet bez tych robiących super wrażenie czerni, pragnę mieć możliwość obejrzenia ulubionych filmów w odświeżonych wersjach. Tyle.

Dlatego kupno OLEDa, czy nawet QLEDa nie jest dla mnie rzeczą priorytetową. Widziałem fragmenty filmów w 4K/UHD na porządnym OLEDzie i nie jest tak, że od tego momentu nie mogę spać po nocach, bo jakość Blu-ray już mnie nie satysfakcjonuje. Wręcz przeciwnie, oglądałem Fury Road na 58'' Samsungu ojca (sam planuję kupić max. 55" telewizor) i wyglądał wyśmienicie, nie widzę powodu żeby robić upgrade.


*Tym bardziej, że pracowałem w dwóch kinach i wiem że sporo tytułów jest puszczanych z dysków w rozdzielczości 2K, bądź 1080p. Jakość kina domowego dawno temu dorównała, a nawet przebiła jakość tradycyjnych kin. Posiadanie telewizora i odtwarzacza 4K nie sprawi, że postanowię wymienić całą kolekcję, albo nowości będę kupował już tylko w 4K. Blu-ray w większości przypadków mi absolutnie wystarczy, więcej kasy zarezerwuję wyłącznie dla ulubionych tytułów.
Przesiadka na bd na 4k, jest dla mnie tym samym co przejście z dvd na bd. Do dvd używałem monitora 19 cali, tv spaślaka 32 cale i na koniec lcd 40 cali i wyglądało to już słabo. Możecie sobie rzecz jasna pojękiwać, że to nie dla was, bo macie małe pokoje, problemy finansowe, nie spodobało się aż tak i itp. Rzeczywistość jest zgoła inna, format 4k i oglądane w nim filmy na odpowiednim sprzęcie to coś rewelacyjnego.
Na początku przy przeciętnym 4k tv i pierwszych transferach efektu opadu kopary nie było, ale potem to już było niesamowicie. Jestem chwilowo "zmuszony" do oglądania filmów na moim szajsungu 4k i widzę jaka to przepaść między Oledem, oglądam Netflixa i widzę jaka to przepaść między zwykłym bd.
Ja zamierzam kupić 77 , bo im większy ekran tym potężniejszy efekt oglądania tych filmów.
Nie mam zamiaru nikogo na siłę uszczęśliwiać, napiszę tylko, że jak dla mnie przeskok jakościowy UHD vs BD jest większy niż BD vs DVD jeśli rozpatrujemy, że jedno i drugie było robione z tego samego mastera.
I piszę to po obejrzeniu kilkuset tytułów UHD, z czego sporą część bezpośrednio porównując. I tu myślę, że jest pies pogrzebany - dla większości osób dopiero postawienie dwóch takich samych telewizorów obok siebie, na jednym BD, na drugim UHD, jest w stanie uzmysłowić ile tak naprawdę korzyści ten format daje i to nawet przy braku optymalnej odległości od wyświetlacza.
Cytat:1. Bo i tak muszę kupić nowy sprzęt do salonu.

Też muszę kupić i nowy TV (więc pewnie 4K) i nowy odtwarzacz (też możliwe, że 4K) bo stary już zdycha, ale to wciąż nie znaczy, że będę miał z tej okazji ochotę po raz kolejny kupować te same filmy.
No ja też, myślałem że wyraziłem się w tej sprawie jasno. Z ponad 120 wydań Blu-ray, które stoją na mojej półce tylko 2 czeka upgrade do wersji UHD (trylogia Nolana i pierwszy Predator), reszta zostaje. A nowości będę kupował na BD, lub UHD w zależności od kilku czynników (cena, dostępność, wersja PL, czy film w ogóle potrzebuje wersji UHD, itd.)...
Cytat:No ja też, myślałem że wyraziłem się w tej sprawie jasno.

Wyraziłeś się. W zasadzie zgadzam się ze wszystkim co napisałeś.
I tak się przesiądziecie na 4k w taki czy inny sposób. Czy będziecie kupować nowe czy stare filmy w nowym formacie to inna sprawa. Ale wasze bronienie bd to przypomina mi zapieranie się przed wszelkimi zmianami w przejścia w nowe u jednego takiego osobnika z forum.
Każdemu wystarcza stare dopóki musi go używać z takich czy innych powodów w każdej naszej materii życia, a jak zmieni na nowe, to zastanawia się czemu wcześniej tego nie zrobił.
Zwłaszcza też, że nie od dziś wiadomo, że 4k w promocjach są tak tanie, że są czasami tańsze o połowę od bd w Polsce.
Ja osobiście na ten moment sporadycznie kupuję BD, większość to 4K. Realnie poza nielicznymi przypadkami płace za 4K nie więcej niż za BD, a niejednokrotnie mniej. Sporadycznie trafia się, że dysk UHD kosztuje mnie więcej niż BD, ale to tylko w tych nielicznych przypadkach, gdzie PL wersja językowa nie jest dostępna na zachodzie. Nie mam oporów związanych z zakupami zagranicznymi. Kwestia tylko chęci i odrobiny czasu.

Miałem wcześniej 4K VA 120Hz od Samsunga 55” i byłem zadowolony, za odtwarzacz robił mi X1X, zmianę na OLED doceniłem po pierwszym materiale w Dolby Vision. No i gabaryt jest istotny, im większy tym lepszy. Pamiętaj że wraz ze wzrostem rozdzielczości skraca się optymalna odległość oglądania.

Dokupiłem Panasa ub820 /kolega kupił tydzień po mnie ub9000, po kilku seansach stwierdziłem, że mój wybór był słuszny/, ergonomia pracy odtwarzacza i obsługa DV były powodem nabycia sprzętu. Nie jest to sprzęt bez wad, ale który ich nie posiada?

Ni i nie zapomnę kiedy odpaliłem film w DV właśnie i nagle na ekranie zrobiło się czarno, OLED wiec totalnie brak JAKIEGOKOLWIEK podświetlenia, przez moment myślałem że TV się zesrał i czeka mnie reklamacja. Dziwne to było doświadczenie, człowiek szybko się przyzwyczaja do wszystkiego.

Ja chyba większa radochę mam z AUDIO niż z polepszenia obrazu. Ja poszedłem tą ścieżką ... najpierw dźwięk (w tej chwili oczekuję już tylko na subwoofer - jego dostępność - pandemia niestety i w tej kwestii stworzyła problemy). Na ten moment audio 5.1.2 daje od groma satysfakcji z każdego seansu.

Z QLED Samsunga jest tak, że aby to miało sens, to musiałbyś wydać tyle, co na OLED od LG w tej samej przekątnej. Straszenia wydaleniami raczej bym się nie obawiał. Lepiej popatrzeć w kierunku Sony jeśli już nie chcesz OLEDa.