Filmozercy.com | Forum

Pełna wersja: Format 4K/Ultra HD
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
(12-06-2020, 23:57)Daras napisał(a): [ -> ]O ile skok z DVD na BD był jakościowo zauważalny, to radykalna przesiadka z drugiego nośnika na UHD  w moim odczuci już nie do końca. Liczba szczegółów, bo o tym teraz piszę, proponowana przez 4K nie ma dla mnie większego znaczenia.

Ja bym napisał inaczej: przesiadka z DVD na BD była przede wszystkim łatwiejsza niż z BD na UHD, bo wystarczyło kupić najprostszy odtwarzacz i tyle. A żeby UHD się opłacało, to trzeba nabyć nowy telewizor z konkretnymi parametrami (oraz skalibrować go), nowy odtwarzacz i najlepiej też nowy system dźwiękowy, a dodatkowo dobrze by było też dostosować do tego cały salon/pokój. Także koszta, koszta i czas, czas.
Na pewno była łatwiejsza ? Przy przesiadce z DVD na BD wyświetlacze różniły się miedzy sobą nie tylko pod względem kontrastu, jasności, poziomów czerni, itd. ale również rozdzielczością (HD Ready vs FullHD) czy dodatkowymi funkcjami jak np. obsługa 24p. Obecnie jest niemal tak samo jak wtedy, z tą różnicą, że OLEDy zastąpiły plazmy i doszły nowe wodotryski.
Były mniej i bardziej rozjechane wyświetlacze pod względem kolorków, balansu bieli, gammy, itd. a kto chciał uzyskać obraz jak najbliższy intencjom twórców filmu ten zamawiał sobie kalibrację. Tak jest i teraz.

Kto olewał dźwięk na BD może to robić też na UHD - nie ma pod tym względem żadnych nakazów czy różnic gdyż standard UHD nie wprowadza żadnych nowych formatów dźwięku.
W kwestii salonu/pokoju też nic się nie zmienia - były osoby, które preferowały oglądanie przy świetle dziennym i jedne wyświetlacze bardziej się nadawały do tego, a inne mniej. Tak jest i teraz.
Tu się zgodzę. Pierwszy lcd jaki kupiłem to przeceniony z 12k na 8k. Reklamowany Szajsung w Ckm. Wcześniej oglądałem u kumpla na hd ready za połowę tej kwoty na ps3 Hellboya i specjalnie aż takich wodotrysków nie widziałem. Obraz rozmyty, miejscami brzydki, kolory nijakie. Pierwsze hd ready widziałem po 20K z koszmarnym obrazem. Lepiej niż na dvd, ale żebym chciał zmiany to nie.
Broniącym się przed 4k i liżącym wzajemnie klejnoty, że to nie potrzebne trochę rozumiem. Wiążą się z tym wydatki. Kupowanie 55 cali to sensu specjalnie nie widzę. Ekran musi być duży jak to Daras wspomniał
Nie musi.
Nie przewiduję kiedykolwiek kupować większego TV niż 55-60 cali (ani siedzieć 1-1,5 metra od ekranu jak to niektórzy mają w zwyczaju).
Wolfman, moje pierwsze doświadczenie z HD to była plazma Panasa 42 cali HD Ready kupowana za ok. 5 tysiaków, która po dwóch latach była już przeżytkiem.

Nie zapominajmy też o wojnie formatów BD vs HD DVD - kto postawił na ten drugi format to później obudził się z ręką w nocniku.

Bez przesady z tą wielkością. Mamy tutaj na forum osoby, które jeszcze mają pyrtki po 30-40 cali więc nawet przesiadka na 55 cali przy zachowaniu tej samej odległości to będzie coś. A biorąc pod uwagę, że większość i tak nie siedzi w optymalnej odległości od TV to dzięki HDR i WCG przyrost jakości będzie większy niż na BD względem DVD.
(13-06-2020, 11:20)misfit napisał(a): [ -> ]Mamy tutaj na forum osoby, które jeszcze mają pyrtki po 30-40 cali więc nawet przesiadka na 55
A to prawda jeśli ktoś jeszcze na czymś takim ogląda to z 30 na 55 to jak wejście do sali kinowej. Akurat pisałem o sobie 65 to dla mnie jest za mała, ale to akurat sam pewnie rozumiesz.

Na moje szczęście nie zainwestowałem dzięki $ony w hddvd. Zakup Ps3 przesądził o wyborze nośnika. Gdyby xbox dorzucił w konsoli hd dvd to nie wiadomo jakby się to skończyło.
Rozumiem - apetyt rośnie w miarę jedzenia.

Napęd HD DVD był w Xbox, ale jako dodatkowa opcja.
Ja to sobie tak rozwiązałem, że kupiłem do kompa napęd combo z obsługą płyt BD i HD DVD (były też takie stacjonarki combo, ale piekielnie drogie) i konwertowałem filmy z HD DVD do BD (głównie te, które na BD były niedostępne lub były w gorszej jakości) bez żadnej straty na jakości, dodatkowo jeszcze dodając pl napisy i wypalałem je na BD-RE 50GB tak aby było w stanie coś takiego odpalić na stacjonarnym odtwarzaczu Blu-ray. Sporo roboty przy tym było. Na szczęście te czasy bezpowrotnie minęły.
(13-06-2020, 09:48)misfit napisał(a): [ -> ]Na pewno była łatwiejsza ? Przy przesiadce z DVD na BD wyświetlacze różniły się miedzy sobą nie tylko pod względem kontrastu, jasności, poziomów czerni, itd. ale również rozdzielczością (HD Ready vs FullHD) czy dodatkowymi funkcjami jak np. obsługa 24p. Obecnie jest niemal tak samo jak wtedy, z tą różnicą, że OLEDy zastąpiły plazmy i doszły nowe wodotryski.

Na pewno. Nie potrzeba było bowiem super telewizorka, który musi mieć konkretne parametry, żeby oddać sens HDR czy innych rzeczy, dzięki którym UHD robi różnicę i ma sens, bo zmiana jakości była widoczna na pierwszym lepszym telewizorze o odpowiednio dużej przekątnej. Nie przesiadłem się poza tym na blu od razu, więc wszelkie wyścigi formatów i początkowych różnic rozdzielczości mnie ominęły, a jedynym problemem było pozbywanie się DVD i sukcesywne kupowanie tych samych tytułów na BD (co do dzisiaj się nie udało, bo mam cały stos filmów na DVD, które nadal nie wyszły na blu - a tych kilku, które wyszły, nie czuję aż takiej potrzeby zmieniać). Teraz mija mniej więcej taki sam czas od debiutu UHD i choć mam już kilka takich wydań na półce, to jeszcze przez ładnych parę lat nie zaktualizuję systemu, bo nie mam na to ani środków, ani potrzebnej na to czasoprzestrzeni. I zapewne nie tylko ja.

Cytat:Kto olewał dźwięk na BD może to robić też na UHD - nie ma pod tym względem żadnych nakazów czy różnic gdyż standard UHD nie wprowadza żadnych nowych formatów dźwięku.

Zgoda, ale dźwięk poszedł do przodu - kiedyś nie było Atmosa i innych takich, a pierwsze BD nie różniły się dźwiękowo od DVD. Teraz i owszem, także na nich znajdziemy bardziej zaawansowane ścieżki dźwiękowe, niemniej te w pełni oddać może znowu UHD, które jest pod tym względem po prostu lepsze.

Cytat:W kwestii salonu/pokoju też nic się nie zmienia - były osoby, które preferowały oglądanie przy świetle dziennym i jedne wyświetlacze bardziej się nadawały do tego, a inne mniej. Tak jest i teraz.

j.w. - w przypadku przesiadki na BD nie miało to aż takiej różnicy, bo BD nie operuje głębią czy światłem w taki sam sposób, a sens jego oglądania nie zasadza się na wypadowej wszystkich ww elementów, a głównie na jakości HD, a więc poprawie samego obrazu. Zatem jesteś w stanie skorzystać z niego w satysfakcjonującej formie i docenić w przeciętnym salonie Kowalskiego. Inna sprawa, że ja ogólnie nie lubię seansów przy świetle dziennym, więc nie to jest dla mnie wyznacznikiem.
(13-06-2020, 11:08)Gieferg napisał(a): [ -> ]Nie musi.
Nie przewiduję kiedykolwiek kupować większego TV niż 55-60 cali (ani siedzieć 1-1,5 metra od ekranu jak to niektórzy mają w zwyczaju).

Wolfman dobrze pamięta. Kilka razy pisałem na forum o przekątnych ekranów. Uważam, że w grę wchodzą przyzwyczajenia. Będąc posiadaczem pierwszego projektora SD przez krótki czas filmy „rzucałem” na ekran 40 – 50 cali (takie cudeńko służące do prezentacji w sklepach). Wówczas telewizory z podobnymi wartościami kosztowały krocie. Ha, nawet miałem klientelę w swoim domowym kinie. Następnie kupiłem ekran 70 – 80 cali. Wow! Szczena opadała. Cool W końcu przyszedł czas na rulon bliski 100 cali. Szybko przywykłem. Dziś chciałbym coś większego ale już nie wyda. Co ciekawe - kumpel, który bywa w moim kinie, a sam posiada TV około 60 cali zapytał retorycznie: Dlaczego ja nie mam takiego ekranu!? Czyli wielkość robi swoje, jednak tak jak już wspomniałem, chodzi o określone przyzwyczajenia. Dla mnie nie ma powrotu do czegoś mniejszego.

Nie siedzę w UHD. Jednak gdybym wchodził w tę technologię to wyłącznie na dużych przekątnych lub w ogóle.
Dziś już nie zajrzę na forum. Chcę wykorzystać ładną pogodę i część soboty / niedzieli spędzić poza domem. Shy  
(13-06-2020, 11:32)Wolfman napisał(a): [ -> ]A to prawda jeśli ktoś jeszcze na czymś takim ogląda to z 30 na 55 to jak wejście do sali kinowej.
Znajoma z pracy która kupiła ode mnie tego QLEDA wcześniej nie miała w ogóle TV, z Netfliksa i HBO Go korzystała z narzeczonym na laptopie, więc przeszli z 15 cali na 55 Smile