![]() |
|
Oglądamy filmy z kolekcji... - Wersja do druku +- Filmozercy.com | Forum (https://forum.filmozercy.com) +-- Dział: Blu-ray i DVD (https://forum.filmozercy.com/dzial-blu-ray-i-dvd) +--- Dział: Dział ogólny (https://forum.filmozercy.com/dzial-dzial-ogolny) +--- Wątek: Oglądamy filmy z kolekcji... (/watek-ogladamy-filmy-z-kolekcji) Strony:
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
|
RE: Oglądamy filmy z kolekcji... - Wiles - 27-01-2025 Star Trek: Voyager (DVD) – Kolejny serialowy „Star Trek” zaliczony. Zacznę od postaci. Polubiłem je, ale nie wzbudziły w mnie równej sympatii co bohaterowie TOS, TNG oraz DS9. Kapitan Janeway jest sympatyczna, ma charakter, ale zostaje u mnie w tyle za Kirkiem, Picardem i Sisko. Reszta postaci? Jak to w tego typu serialach bywa, lepsze i gorsze. Nie umiem powiedzieć, które z nich uważam za najciekawsze. Może Doktorowi dam szczególną odznakę "Fajny Charakter Humorystyczny". Natomiast jedyne negatywne wyróżnienie otrzymuje ode mnie Harry Kim. Nie trawię tej postaci. No dobrze, teraz historia, albo uściślając historie. Do 6 sezonu śledziłem poszczególne opowieści z dużą dozą sympatii. No i przyszedł 7 sezon… Nie mam pojęcia z czego to wynika, ale coś się popsuło. Z coraz mniejszym zainteresowaniem patrzyłem na przygody serialowych bohaterów. Ów sezon wydawał mi się jakiś taki nie wiem… nieporadny? Nie pytajcie co przez to rozumiem. To po prostu moje osobiste, ciut dziwaczne odczucie. Może po prostu już byłem przesycony produkcją? Nie wiem. W każdym razie myślę sobie, zbliża się zakończenie, będzie fajnie. I tutaj jest pies pogrzebany. Zakończenie jest kompletnie nieangażujące i przede wszystkim za krótkie, urwane. Tak jakby twórcy nie mieli już pomysłu i byli zmęczeni całym przedsięwzięciem. Moment, w którym pojawiły się napisy końcowe był u mnie momentem niedowierzania. Naprawdę? To tyle? Po 7 sezonach? Bardzo się zawiodłem. Ostatni sezon i jego zakończenie definitywnie wpływa na moją ocenę produkcji. No i jeszcze jedna sprawa: romans Seven of Nine z Chakotayem w 7 sezonie jest kompletnie (za przeproszeniem) z tyłka. Zero wiarygodności. Nie wiem co twórcom strzeliło do głowy. Dalej, strona techniczna jest naprawdę udana, scenografia oraz efekty specjalne jak na telewizyjną produkcję z tamtego okresu są świetne. Jednak mimo, iż produkcja jest nowsza od DS9 i ogólnym rozrachunku prezentuje się bardzo dobrze, to ta druga zrobiła na mnie lepsze wrażenie. Próżno w „Voyagerze” szukać czegoś na poziomie bitwy o Kardassię. Jeszcze słówko o czołówce. Jest ona chyba moją ulubioną spośród „trekowych” seriali. Motyw muzyczny jest wspaniały. Podsumowując, do 6 sezonu włącznie oglądało mi się „Voyagera” świetnie, ale ostatni sezon i zakończenie, mocno zepsuły odbiór. „Star Trek: Deep Space Nine” pozostaje na tronie, jako najlepszy "Star Trek" ever. Ostatecznie 6/10. Zabieram się się za "Stargate: SG-1". RE: Oglądamy filmy z kolekcji... - fire_caves - 27-01-2025 (27-01-2025, 13:25)Wiles napisał(a): „Star Trek: Deep Space Nine” pozostaje na tronie, jako najlepszy "Star Trek" ever.Amen. RE: Oglądamy filmy z kolekcji... - Gieferg - 27-01-2025 Szkoda wrzucać do tego wątku tak obszerne opisy. RE: Oglądamy filmy z kolekcji... - Bender - 27-01-2025 Prawda. trochę trudniej im było złożyc ciekawy ensable niż w poprzenich seriach. W każdej serii były jakieś irytujace postaci, ale sporo było takich, które się lubiło, nawet drugoplanowych. Tu zdecydowanie mniej. Doktor, Seven, czasem Tuvok i Janeway, Barclay.... no niewiele tego. No i perwotni bad-guys to był mega niewypał. Dobrze, że szybko ich zostawili w tyle. Ale i tak fajnie sie oglądało i było sporo fajnych odcinków. Best ever? Tie: TNG, DS9 RE: Oglądamy filmy z kolekcji... - Wiles - 27-01-2025 (27-01-2025, 16:40)Bender napisał(a): No i perwotni bad-guys to był mega niewypał. Dobrze, że szybko ich zostawili w tyle. Mówisz o kołtuno-afro-włosych Kazonach? Jeśli tak, to istotnie nie byli zbyt fascynujący. Chyba twórcy chcieli dostarczyć rasę przypominającą trochę Klingonów, ale nieszczególnie im wyszło. Jak przeczytałem na zagranicznym forum, Kazon to taki Klingon ze sklepu "Wszystko Za Dolara". ![]() Generalnie serial spoko. Tylko ten nieszczęsny ostatni sezon i jego zakończenie mocno mnie rozczarowały. RE: Oglądamy filmy z kolekcji... - fire_caves - 27-01-2025 VOY zawsze był serialem straconych szans. Największym jego przestępstwem było to, że, jak określają go złośliwi, jest de facto kontynuacją TNG (sezony 8-15), podczas gdy cały serial powinien przypominać dwuodcinkowiec "Year of hell". Zamiast czysciutkich korytarzyków powinni mieć narastające niedobory, a zamiast co tydzień nucąc federacyjny hymn udawać się na eksploracje losowych zjawisk naprawdę szukać drogi do domu. Ronald D. Moore pokazał później jak to się robi w nowym BSG. Pozostaje sobie wyobrażać jaki serial nas ominął, gdyby Jeri Taylor miała jaja jak Ira Steven Behr i dała nam klimat bliższy Odysei Homera niż Wyspy Gilligana. Oczywiście piszę trochę przenośnie, bo zdaje się że DS9 mogł cieszyć się większą swobodą kreatywną, gdyż zawsze był traktowany jako swego rodzaju mniej ważny spin-off najpierw TNG a potem właśnie VOYa. Zapewne przepchnięcie bardziej kontrowersyjnych i mniej "waniliowych" odcinków przez UPN było trudniejsze w przypadku tego ostatniego serialu. RE: Oglądamy filmy z kolekcji... - Daras - 10-02-2025 "Krajobraz po bitwie" (1970). Krótko, najkrócej jak si da. Cytat z filmu: "Bo żywi zawsze mają rację przeciwko umarłym". Mam problem. Nie wiem dla jakich odbiorców kręcono takie filmy. Kto je nadal ogląda? Czy wyłącznie Darasy? A może tylko widzowie skośnoocy? Subiektywnie zauważam sporo odniesień do "Wesela" (1972). Dlaczego? Mamy obserwatora zdarzeń. Może właśnie Ty powinieneś nim być? Żarcik. Powtórzę - żarcik. Płytę BD kupiłem lata temu u Japończyków. Zapłaciłem krocie. Paradoksalnie coraz bardziej zaczynam rozumieć kraj Kwitnącej Wiśni. Oni niezmiennie wielbią Szopena, a my stale zapominamy czy jedyną poprawną pisownią jest Chopina. Muzyka Vivaldiego (na ścieżce PCM) zabrzmiała dość kontrowersyjnie, ilustrując kadry ukazujące euforię więźniów podczas wyzwolenia obozu koncentracyjnego. To były mocne sceny i skłaniały do pogłębionych refleksji historycznych / holistycznych. Hmm. Obejrzałem po raz kolejny film, w którym "wygrał" (?) intelektualista. Chłodnym okiem śledził on tok wydarzeń, także kreślił scenariusze kolejnych. No i ci wszechobecni Amerykanie. Andrzej Wajda jako - powiedzmy - wizjoner, przewidział potencjalne możliwości aliantów w pisaniu historii świata. RE: Oglądamy filmy z kolekcji... - Gieferg - 10-02-2025 Furia [Blu-ray, napisy] - bardzo dobry film, który w końcówce skręca w dziwną stronę ale nawet to jest do przeżycia, obraz na blu-ray dość problematyczny (wyblakły, brak porządnej czerni, do której przyzwyczaił oled). 8/10 Midway [Blu-ray, napisy] - powtórka po pięciu latach od pierwszego seansu - naprawdę solidny film (aż dziwne, że Emmerich go zrobił ) a dla mnie, miłośnika tematyki to już w ogóle nie lada atrakcja i chciałbym takich więcej. 8/10Beetlejuice, Beetlejuice powtórka trochę gorzej niż seans w kinie, głównie ze względu na finał, który jakoś mniej mi się teraz podobał, niektóre wątki nie są należycie rozwinięte, ale całość to wciąż bardzo udana kontynuacja, którą się świetnei ogląda i do której będę regularnie wracał. 8/10 Almost Famous {Blu-ray, napisy], drugi seans wszedł bardzo dobrze, więcej o filmie w najnowszym odcinkuNN. 8/10 Boogie Nights [Blu-ray, napisy] tu również drugi seans. Ogląda się bardzo dobrze aż do finału, który zdaje się nieco rozłazić i trudno go nazwać satysfakcjonującym ukoronowaniem całości. Mimo to całościowo film dobrze się trzyma. 8/10 The Predator - [Blu-ray, napisy] - Blackowe heheszki z początku nawet bawią, jest kilka naprawdę fajnych scen z udziałem predatora (tego pierwszego), w drugiej połowie film się jednak wyraźnie wykoleja i do końca już niedomaga, ale przebrnąłem w miarę bezboleśnie. Mimo poważnych problemów wciąż bardziej mam ochotę wracac do tego, niż do kompletnie bezjajecznego Prey. 5/10 Do tego jeszcze powtórka Kill Billów (BD) i Matrixów 2&3 (UHD) ale o tych filmach mi się już nie chce pisać bo nic nowego i tak nie mam do powiedzenia. RE: Oglądamy filmy z kolekcji... - Daras - 10-02-2025 Cytat: Beetlejuice, Beetlejuice powtórka...8/10 Pełna zgoda. Nie rozumiem krytycznych recenzji w sieci. W mojej ocenie dwójka jest lepsza od pierwowzoru, choć przyznam, że jedynkę oglądałem wieki temu z VHS. Mamy na BD z PL kino specyficzne i do wielokrotnego oglądania. RE: Oglądamy filmy z kolekcji... - HAL 9000 - 10-02-2025 (10-02-2025, 14:33)Daras napisał(a): W mojej ocenie dwójka jest lepsza od pierwowzoru Popieram
|