Filmozercy.com | Forum
Batman v Superman: Dawn of Justice - Wersja do druku

+- Filmozercy.com | Forum (https://forum.filmozercy.com)
+-- Dział: O filmach i serialach (https://forum.filmozercy.com/dzial-o-filmach-i-serialach)
+--- Dział: Filmy (https://forum.filmozercy.com/dzial-filmy--13)
+--- Wątek: Batman v Superman: Dawn of Justice (/watek-batman-v-superman-dawn-of-justice)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14


RE: Batman v Superman: Dawn of Justice - Wolfman - 17-04-2016

(17-04-2016, 10:03)kew97 napisał(a):  Cage jak chce to potrafi dobrze zagrać. Dzikość serca, Zły porucznik czy Ciemna strona miasta to tylko kilka przykładów a jest tego dużo więcej.

No i tam miał tą samą minę i po prostu pasowała do tej roli. W Szyfrach wojny masz to przez cały film. Nie oznacza to dla mnie dobrego aktorstwa

Co do BvS , to który aktor lepiej się spisał wg oglądających we własnej roli?


RE: Batman v Superman: Dawn of Justice - Mateusz - 17-04-2016

Zdecydowanie najlepiej wypadł Ben Affleck, który stworzył najbardziej komiksowego Batmana w historii kina.


RE: Batman v Superman: Dawn of Justice - Juby - 18-04-2016

(17-04-2016, 10:54)Mateusz napisał(a):  który stworzył najbardziej komiksowego Batmana w historii kina.

Nope, not even close. West w latach 60-tych i Bale w Begins byli pod tym względem najlepsi, ale to wina Snydera zakochanego w "The Dark Knight Returns" Franka Millera, bo Batman Afflecka to niestety w większości copy/paste Batmana z wyłącznie tej jednej powieści graficznej.

Affleck był okej, nawet bardzo okej, ale potrzebuje solowego filmu i dobrego scenariusza, bo w BvS nie wyciśnięto z niego nawet 50%. Pomijając mordowanie, ograniczenia spowodowane wspólnym filmem i kopiowania z komiksowego TDKR, Batfleck ssał również w - o zgrozo, bo tego nigdy bym się nie spodziewał - scenach akcji. Oglądając BB pierwszy raz zrozumiałem skąd "super" przed "bohater" przy określaniu Batmana. To w końcu nie był zwykły facet w czarnej gumie, który wszystkich leje, bo przeciwnicy są ciency. To był wyszkolony pro-ogar, który umiejętnościami walki i zastraszania budził strach wśród przestępców. Pierwsza akcja w porcie lub ratowanie Rachel w Arkham - perfekcja. Z kolej w BvS Batman to komputerowa kukiełka, której w pokonywaniu przestępców często pomaga montaż, nadludzka szybkość i kostium odporny nawet na strzały pistoletu z bliskiej odległości. Batman Bale'a był zajebisty, a Batfleck był zrobiony żeby być "zajebisty" i to tak nachalnie, że zajebisty nie był. No chyba, że z wyglądu (kostium ma super, a Ben ładnie przykoksił).

Dlatego liczę na solowego Batmana od Afflecka w 2019 roku (80-lecie powstania postaci). Widziałem wszystkie trzy filmy Bena, uważam go za bardzo dobrego reżysera i scenarzystę, no i mam nadzieję, że ma on więcej dystansu do materiału źródłowego od Snydera. Jego Batman może być bardzo dobry.


RE: Batman v Superman: Dawn of Justice - Verrax - 19-04-2016

Moje trzy grosze o BvS:

W zeszły weekend zobaczyłem najnowsze dzieło Zacka Snydera w kinach, i moje wrażenia są stosunkowo mieszane (bardziej ukierunkowane w kierunku negatywnych). Głównie co bije mnie po oczach to fakt, że mamy do czynienia z mnóstwem koncepcji na film zlepionymi w jedno. Działa to tak, jakby film był robiony przez parę osób nie mających ze sobą kontaktu podczas produkcji, ale muszącymi oddać wspólne dzieło na określony deadline. Mamy więc sporo części układanki -  dobry (albo nawet bardzo dobry) film o Batmanie, mocno średni o Supermanie, nudnawy i mało sensowny o Justice League, parę mało znaczących wstawek pomiędzy, oraz finał będący mokrym snem dla fanów Zmutowanych Żółwi Ninja. Było też mnóstwo ładnych, wręcz wyjętych z kart komiksu motywów i scen, ale niekoniecznie działających w filmie kinowym. Czy taka mieszanka działa? Dla mnie nie. Dodatkowo sporo rzeczy w filmie nie miało sensu dla ludzi "zielonych" w temacie DC Comics (a w zasadzie tej konkretnej linii fabularnej), a to może też odpychać potencjalnych widzów.

Jeśli chodzi o soundtrack - o wiele łatwiej się go słucha jako samej muzyki per se już w domu, w filmie praktycznie nigdzie ona nie pasuje. Motyw WW idealnie pasowałby do kolejnej części Mad Maxa, ale tutaj zamiast wbić w kinowy fotel jedynie przyprawił mnie o uśmiech - do już mało strawnego finału, dodał tylko kolejny niezbyt pasujący element. Motyw Lexa Luthora jakoś bardzo mnie nie zniesmaczył, ale był używany tak często że po pewnym czasie stał się wręcz komiczny i wkurzający. Reszta utworów była nawet OK, ale niczym się nie wyróżniała i nie budowała praktycznie żadnego nastroju.

Wizualnie całkiem przyjemnie, aktorsko też (Affleck oraz Gadot na duży plus, cała reszta po prostu poprawnie) ale do filmu (w tej wersji) już raczej nigdy nie wrócę. Man of Steel oglądało mi się lepiej, bo tam miałem przynajmniej wrażenie że oglądam (lepszy bądź gorszy), ale wciąż kompletny i mający jakiś sens film. Całkiem możliwe że dam jeszcze szansę director's cut BvS, ale i tak wątpię żeby podreperował on moje zdanie o tym filmie.

4/10.

A motyw imienia "Martha", który przerwał walkę Batmana z Supermanem, był chyba rzeczą która sprawiła że straciłem jakąkolwiek wiarę w ten film.


RE: Batman v Superman: Dawn of Justice - Juby - 26-04-2016

http://www.youtube.com/watch?v=9FKX1Jm-NNc

Znakomita analiza. Polecam. Big Grin


RE: WarCraft (2016) - Gieferg - 15-06-2016

Cytat:Nie zdziwię się jeśli Uni-Legendary zarobią na tym filmie więcej niż Warner na BvS (które z kin mogło się nie zwrócić).

Nie no, wiadomo, 870 baniek to flop roku.


RE: WarCraft (2016) - Juby - 15-06-2016

Przynajmniej $250 mln budżetu produkcji + $165 mln na marketing = przynajmniej $415 mln total budget.

Przychody z USA: $331 mln ... dochody studia (55%) = $182 mln
Przychody z reszty świata: $446,5 mln ... dochody (maks. 40%) = $178 mln
Przychody z Chin: $95,77 mln ... dochody (25%) = $24 mln
Całkowite dochody: około $385 mln

415 - 385 = wciąż $30 mln w plecy.

MoS na przedsprzedaży licencji, praw do dystrybucji i product placements zarobił $160 mln i tylko dzięki temu wyszedł na plus. Wygląda na to, że BvS (film z Batmanem i Supermanem!!) też jest wyłącznie dzięki temu uratowany, bo z kin zysku nie przyniósł.

No i nie zapominajmy o wynikach poprzednich Bat-filmów:
[Obrazek: 0d154e37f6.png]

^ Do tego BvS nie był tylko filmem o Batmanie, ale filmem z trojgiem popularnych superbohaterów, gdzie każdy z nich ma swoją fanbazę, a także pierwszym Batmanem w 3D, które zazwyczaj dodaje 20-25% do sprzedaży biletów! Gdyby wyrównać warunki w jakich wyświetlane były filmy o Batmanie (brak 3D, liczba kopii, te same ceny biletów) przychody BvS byłyby być może mniejsze od "Batman Begins"! Snyder cofnął tę postać, która za czasów Mrocznych Rycerzy Nolana powróciła na szczyt, do box office'owej drugiej ligi. Nawet patrząc na historię box office'ową Supermana, BvS wypada mizernie.


Flop roku - nie, nie nazwę tak filmu, który na pewno przyniósł i jeszcze przyniesie zysk (rynek DVD/Blu-ray). Rozczarowanie roku, a może i rozczarowanie dekady - zdecydowanie tak! I nie jest to wina wyłącznie złych recenzji (inaczej Transformery i Zmierzchy nie zarabiałyby tyle kasy), bo już weekend otwarcia w USA był rozczarowujący.

Post może trafić do tematu o BvS, jeśli moderator uzna go za offtopic.


Wyciekł opis tego co dodano w wersji Ultimate Cut (i podobno sama wersja też):
http://naekranie.pl/aktualnosci/wyciek-wersji-rozszerzonej-batman-v-superman-czym-rozni-sie-od-wersji-kinowej-886439

Duża część brzmi nieźle (punkt 1 i dwa ostatnie), ale przy czwartym ostro śmiechłem. Przecież to było oczywiste już w wersji kinowej. XD


RE: Batman v Superman: Dawn of Justice - Gieferg - 15-06-2016

No dobra, ale skoro teraz tak to liczymy to masa innych blockbusterów które niby się zwróciły jednak się nie zwróciły (np X-Men Apocalypse - ile tam mogła kosztować reklama?), a powszechnie używana uproszczona formułka o 2x budżecie nijak się ma do czegokolwiek.

166 baniek, 8-my najlepszy wynik w historii (w chwili premiery 7-my), lepszy niż TDK czy TDKR to rozczarowujący weekend otwarcia? WHAT.THE.FUCK?

Cytat:le przy czwartym ostro śmiechłem. Przecież to było oczywiste już w wersji kinowej.

Ano było. Nie wiem, co tu wyjaśniać.


RE: Batman v Superman: Dawn of Justice - Juby - 15-06-2016

Owszem. TDK zarobił w 2008 roku rekordowe $158,4 mln w weekend otwarcia, co przy tych samych cenach biletów co BvS wynosiłoby $192 mln (bez 3D)! TDKR zarobił $160,9 mln (wciąż rekord dla filmu w 2D), co przy cenach z marca tego roku było warte prawie $176 mln (też bez 3D i z poważnymi utrudnieniami spowodowanymi przez jednego psychola). Kolejny film z Batmanem zarobił $166 mln, co jest nie tylko mniejszą kwotą niż uzyskałyby "Igrzyska śmierci" (dotychczasowy rekordzista marca) w 3D przy tych samych cenach biletów, ale też nie udało się pobić rekordu dla Warner Bros. (wciąz trzyma go ostatni Potter).

Jeśli na Batmana i Supermana sprzedaje się mniej biletów niż na Igrzyska śmierci to nic innego poza "rozczarowaniem" nie przychodzi mi do głowy.


Dane z marketingu wyciągam tam gdzie je znam. Bez nich, trudniej ocenić czy film się zwrócił (kiedyś było łatwiej, bo były to mniejsze sumy, obecnie są kosmiczne). To ile zarobią X-Meny się okaże, na razie ciągle sporo zarabiają. Jeśli dobiją do $600 mln to nie ma opcji żeby nie wyszli na plus.


RE: Batman v Superman: Dawn of Justice - Juby - 21-06-2016

Takie cuś ode mnie, jeśli kogoś obchodzą zarobki BvS:
http://www.batcave.com.pl/2016/06/podsumowanie-box-officeu-batman-v-superman-dawn-of-justice/