![]() |
|
Seksmisja - Wersja do druku +- Filmozercy.com | Forum (https://forum.filmozercy.com) +-- Dział: Wydania Blu-ray i DVD (https://forum.filmozercy.com/dzial-wydania-blu-ray-i-dvd) +--- Dział: Filmy (https://forum.filmozercy.com/dzial-filmy) +--- Wątek: Seksmisja (/watek-seksmisja) |
RE: Seksmisja - Daras - 17-12-2019 (17-12-2019, 11:36)Gieferg napisał(a): A mi zdecydowanie bardziej przeszkadza przycięcie obrazu niż jakość DVD - o ile jest to przyzwoite DVD jak w tym wypadku. Gdy rozpoczynałem swoją przygodę z DVD puściłem kumplowi fragmenty „Seksmisji” na niewielkim telewizorze CRT. „Okrzyki” zachwytu nie miały końca. Także potem, już na ekranie projekcyjnym, film prezentował się przyzwoicie. Zdaje się, że płytkę wyposażono w audio 5.1. Mam ją do dziś, choć w szafie. Przyjdzie czas na kolejną projekcję.Na marginesie. W mojej ocenie osoby, które traktują sztukę filmową bardziej serio nie zaakceptują kastratów. No, ale kolekcjonowaniem można się też (tylko) bawić. De gustibus...
RE: Seksmisja - Gieferg - 17-12-2019 (17-12-2019, 12:30)misfit napisał(a): Tak mniej więcej z jaką częstotliwością są widoczne te paprochy ? DOES NOT COMPUTE Cały czas migają po ekranie drobne uszkodzenia w rodzaju białych kropek, kresek itp. czasami się zdarzy coś większego (jak krecha przez cały obraz, czarna kwadratowa dziura, widoczne pęknięcie kliszy itp.). Nie przypominam sobie takich problemów jak w Wołodyjowskim na Blu-ray, żeby coś było na ekranie przez dłuższy czas, ale dawno nie oglądałem. RE: Seksmisja - Wolfman - 17-12-2019 (17-12-2019, 13:13)Daras napisał(a): W mojej ocenie osoby, które traktują sztukę filmową bardziej serio nie zaakceptują kastratów.Dlaczego? Jeśli film jest pełen treści i dobrych dialogów, to dlaczego mieliby wszyscy mieć problem z braku widocznej z boku szafki, kawałka ramienia czy czegokolwiek. Jaki to ma wpływ na fabułę? Niektórym mogą zaś przeszkadzać różne artefakty. Zwłaszcza , że już inaczej wyglądać nie będzie. RE: Seksmisja - gamertr9 - 17-12-2019 (17-12-2019, 13:46)Wolfman napisał(a):(17-12-2019, 13:13)Daras napisał(a): W mojej ocenie osoby, które traktują sztukę filmową bardziej serio nie zaakceptują kastratów.Dlaczego? Jeśli film jest pełen treści i dobrych dialogów, to dlaczego mieliby wszyscy mieć problem z braku widocznej z boku szafki, kawałka ramienia czy czegokolwiek. Jaki to ma wpływ na fabułę? Niektórym mogą zaś przeszkadzać różne artefakty. Zwłaszcza , że już inaczej wyglądać nie będzie. Pewnie chodzi o pojęcie ujęcia kompozycji i wizji kadru, który składa się w całości na jakiś tam odbiór. Ogólnie jedni skupiają się w filmach/serialach bardziej na obrazie czy dźwięku, inni na fabule, rzadko bywa, by dla kogoś i to i to było równie ważne. W sztuce filmowej pewnie ważniejszy będzie obraz i techniczne sprawy, a dopiero później aktorstwo czy sama fabuła filmu. Dlatego czasami jak patrzę na to, co niektórzy kupują na forum za słabe filmy pod względem treści, ale np. dobrych ujęć, to nie do końca potrafię zrozumieć po co im one, ale jeśli ktoś patrzy na zagadnienia techniczne, to tak jak nie zrozumiem go, tak on nie zrozumie tego, że mogę obejrzeć ucięty film i nie skupiać się mimo wszystko na obrazie a jednak nadal dobrze się bawić na filmie, który obejrze raz na 5 lat. RE: Seksmisja - Gieferg - 17-12-2019 Cytat: rzadko bywa, by dla kogoś i to i to było równie ważne. Bzdura. Może być i jest równie ważne. Oglądałem na Blu-ray obciętych "Chłopów" i poucinane czubki głów i ogólna ciasnota dociętych kadrów psuła mi przyjemnośc z seansu w sposób, w jaki paprochy czy niższa rozdzielczość jej zepsuć nie są w stanie. Było to na tyle nieprzyjemne doświadczenie, że nie chcę go więcej powtarzać. Jeśli istnieje możliwość oglądania w OAR, to oglądam w OAR, bo jednak wolę oglądać cały obraz. Wolfman napisał(a):Jeśli film jest pełen treści i dobrych dialogów, to dlaczego mieliby wszyscy mieć problem z braku widocznej z boku szafki, kawałka ramienia czy czegokolwiek. Jaki to ma wpływ na fabułę?A dlaczego mieliby mieć problem z oglądaniem na DVD, z paprochami, czy z lektorem? Jaki to ma wpływ na fabułę? Jesli komuś psuje przyjemność z seansu oglądanie na DVD z ograniczoną widocznością detali, czy np oglądanie z lektorem, który mu zagłusza oryginalny dźwięk, to powinien bez problemu zrozumieć, że komuś innemu przeszkadzać będzie brak 25% oryginalnego kadru. Oczywiście znajdą się i tacy, którym nie przeszkadza żadna z tych rzeczy. RE: Seksmisja - Wolfman - 17-12-2019 Dlatego napisałem co niektórzy. Ja nie lubię jak mi jakieś śmieci latają po ekranie. Jak mam wybierać śmieci gorszą jakość obrazu, a brak kawałka podłogi to wybieram to drugie. Daras się odniósł do traktowania filmowej sztuki. RE: Seksmisja - gamertr9 - 17-12-2019 (17-12-2019, 14:19)Gieferg napisał(a):Cytat: rzadko bywa, by dla kogoś i to i to było równie ważne. Dlatego napisałem, że rzadko tak bywa, nie, że w ogóle i nigdy, ale to są raczej rzadkie przypadki w stosunku do ogółu. Owszem, osobiście tez wolę zawsze nawet złej jakości OAR niż piękne i byle jak ucięte odnowienie, ale np. takie "Nie lubię poniedziałku" czy "Brunet wieczorową porą", mimo, że filmy te lubię, to nie przeszkadza mi ich ucięcie w oglądaniu i czerpania przyjemności z nich, a nie jestem ich jakimś mega fanem, bym miał je oglądać np. raz w roku. RE: Seksmisja - Gieferg - 17-12-2019 W kwestii Seksmisji Daras trochę przestrzelił, bo w takich przypadkach możemy tylko wybierać mniejsze zło, a które jest mniejsze to już sprawa czysto subiektywna. Ale gdyby mi ktoś powiedział, że mając do wyboru odrestaurowany OAR 4:3 i tak samo odrestaurowanego kastrata 16:9 wybierze to drugie, to już by była nieco inna sytuacja. RE: Seksmisja - dima - 17-12-2019 (17-12-2019, 10:37)misfit napisał(a): Zdaje się po rekonstrukcji nie istnieje inna wersja niż 16:9. Tak się właśnie dba o klasyki w naszym pięknym kraju.Chyba jeszcze istnieje wersja w AR: 1,85:1, z której to dopiero najprawdopodobniej(nie na pewno)(bo jeszcze chyba inne sytuacje mogą "wchodzić w grę") zrobiono: "16:9"... - http://forum.polskiekino.com.pl/viewtopic.php?p=15955#p15955 (i "pewne" następujące po tym poście posty). I "to samo" dotyczy chyba "Vabanków": - http://forum.polskiekino.com.pl/viewtopic.php?p=15980#p15980, - http://forum.polskiekino.com.pl/viewtopic.php?p=15983#p15983. ============================================== Ja zdecydowanie wolę(gdy tylko mam wybór) OAR(choćby to była jakaś "stara kopia" w kiepskiej jakości - sprzed rekonstrukcji cyfrowej) niż "kastrata" np. w AR: "16:9", ale nie jest to dla mnie z różnych przyczyn zawsze "zasadą". RE: Seksmisja - Gieferg - 17-12-2019 Cytat:Chyba jeszcze istnieje wersja w AR: 1,85:1 Różnica jest tak niewielka i nieistotna, że określenia 1.85:1 i 16x9 (de facto 1.78:1) często w dyskusjach na forum stosuje się w zasadzie wymiennie. Dla mnie jest zazwyczaj bez większego znaczenia czy film jest w 1.78:1 czy 1.85:1. W przypadku Seksmisji jedno i drugie jest nieakceptowalne. |