![]() |
|
Błędy na okładkach - Wersja do druku +- Filmozercy.com | Forum (https://forum.filmozercy.com) +-- Dział: Blu-ray i DVD (https://forum.filmozercy.com/dzial-blu-ray-i-dvd) +--- Dział: Dział ogólny (https://forum.filmozercy.com/dzial-dzial-ogolny) +--- Wątek: Błędy na okładkach (/watek-bledy-na-okladkach) |
RE: Błędy na okładkach - Wolfman - 31-01-2016 Powiedziałby , że towar otwarty nie podlega reklamacji xD. Pewnie można by oddać, w marketach by użyli zgrzewarki i płyta byłaby jak nowa na półce. Tym razem w zgrzewie, w którym pudełko byłoby napięte jak baranie jaja. RE: Błędy na okładkach - misfit - 31-01-2016 W każdym normalnym kraju w którym dba się o klienta, dystrybutor powinien natychmiast wstrzymać sprzedaż Straight Outta Compton, poprawić okładkę na taką pasującą stanowi faktycznemu, a każda z osób, która nabyła produkt niezgodny z opisem i chce go zwrócić powinien należeć się zwrot gotówki (bez względu na to czy film został rozfoliowany czy też nie) oraz przeprosiny. Za błędy się płaci. RE: Błędy na okładkach - accept2 - 03-04-2016 Kolejna kicha od Imperiala. Wznowienie Zabójczej Perfekcji. Ten sam błąd x 2. Rozumiem napisać coś na szybko ale oddać do drukarni z takim błędem to już (nie) rozumiem.
RE: Błędy na okładkach - matwiko - 05-04-2016 Patrze i nie wierze oczom ![]() To znalazłam też coś 2 wydanka filmów Jarmusha od Zwierciadła ale już na grzbiecie jakby to samo RE: Błędy na okładkach - accept2 - 06-04-2016 hehe to też niezły mistejk RE: Błędy na okładkach - Juby - 11-04-2016 Najbardziej irytującym błędem na okładkach są IMO czasy trwania filmów. Rozumiem, że kiedy wydawali VHSy to często po prostu spisywano kinowy czas (choć były to kasety w PAL, więc film trwał kilka minut krócej), ale te zdarzają się nawet na DVD i blu-ray, gdzie jednym przyciskiem sprawdza się czas trwania z dokładnością co do sekundy. Z tego co pamiętam: - Armageddon wydany przez CD Projekt ma zapisane 104 minuty, a trwa prawie 2,5h. - Jackie Brown (SPI) ma zapisane 92 minuty, a trwa ponad 2,5h. - TDK na DVD ma zapisane 153 minuty, a trwa 146'. - Skyfall ma na blu-ray 138 minut (tyle ile trwa na DVD w PAL), a trwa 143'. Na okładce DVD też jest chyba bład (kolejne 5-6 minut mniej). - Titanic na blu-ray ma podany czas trwania filmu... plus wszystkie sceny usunięte (252 minuty, zamiast 195'). Jeśli chodzi o literówki to pamiętam jedną. Gladiator w steelbooku na DVD, który rzucił "WYWANIE" imperium.
RE: Błędy na okładkach - Gieferg - 11-04-2016 Mam Armageddon od CD Projekt - na okładce podają 151 minut, Jackie Brown na DVD od SPI jest podane 148 minut. Patriota (Extended Cut) na DVD - podają 119, a film ma w tej wersji bliżej trzech godzin (kinowa też była dłuższa). RE: Błędy na okładkach - kryst007 - 11-04-2016 Jeszcze na wydaniu filmu "Obcy: Przebudzenie" napisane jest, że wersja reżyserska trwa 138 min, a w rzeczywistości trwa ok. 105 min. RE: Błędy na okładkach - Gieferg - 11-04-2016 Na jakim wydaniu? A:R SE trwa 111 (PAL) / 116 NTSC. 105 to czas trwania wersji kinowej w PAL. 138 minut to czas podany na opakowaniu Alien 3 dla jego wersji specjalnej. Na DVD które mam (polskie osobne wydanie) są podane poprawne czasy, nie wiem jak na polskim blu-ray, bo mam tylko wydanie zbiorcze (Anthology z UK). RE: Błędy na okładkach - Kirek - 11-04-2016 Wprowadzając opisy do filmoskopu zaobserwowałem, że duży procent filmów na okładce ma zawyżony czas trwania. Zastanawiam się, czy nie jest to podyktowane tym, że dystrybutorzy doliczają do filmu czas różnych przyklejonych dostawek prezentowanych po odpaleniu z menu filmu a które w rzeczywistości są zapisane w oddzielnych plikach. |