Filmozercy.com | Forum
Pierdololo polityczne - Wersja do druku

+- Filmozercy.com | Forum (https://forum.filmozercy.com)
+-- Dział: Pozostałe (https://forum.filmozercy.com/dzial-pozostale--16)
+--- Dział: Na luzie (https://forum.filmozercy.com/dzial-na-luzie)
+--- Wątek: Pierdololo polityczne (/watek-pierdololo-polityczne)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41


RE: Pierdololo polityczne - Wolfman - 17-11-2020

(17-11-2020, 14:01)misfit napisał(a):  Jak w takim razie wyjaśnisz, że od 5 października do 1 listopada w grupie osób po 70. roku życia liczba zgonów wzrosła o 150 proc. w stosunku do roku
Wszystko się uzbierało, pis rozpieprzył służbę zdrowia. To i umierają na coś co wcześniej można było wyleczyć, syf na maseczkach uzbierany przez cały dzień też podobno pomaga. Mało kto je wymienia.  Dziękuję i pozdrawiam

Jeśli kornkowa grypa potrafi rozwalić i ogłupiać narody, to co będzie jak wypuszczą coś lepszego? Położy całkowicie cywilizację na łopatki?
Dramatyzujesz Misfit z tym wirusem Smile Zwłaszcza, że te testy ssają po całości. Wyniki zarażonych są podbijane, przekrętów nie brakuje w statystykach, ktoś umrze, to covid, zachoruje, pierdnie to covid.


RE: Pierdololo polityczne - Gieferg - 17-11-2020

Klasyczne fanzolenie.


RE: Pierdololo polityczne - Kirek - 17-11-2020

(17-11-2020, 14:01)misfit napisał(a):  Podstawowy błąd to było wypuszczenie dzieciarni do szkół od września bez żadnych zabezpieczeń jakby tego wirusa już nie było.
To wina rodziców i nauczycieli!
MEN przedstawił swój plan ale większość myślała negatywnie i dlatego ich to zło spotkało. Jakby emanowali optymizmem i byli pozytywnie nastawieni to by się tym wirusem nie zarażali Wink






RE: Pierdololo polityczne - Mefisto - 17-11-2020

(17-11-2020, 14:01)misfit napisał(a):  I koronka nie ma tutaj nic do gadania ?

Nie zrozumiałeś. Po 70 roku życia wzrasta ryzyko śmierci w ogóle. Może być jej powodem covid, może cokolwiek innego, ale przede wszystkim będzie nim starość i fakt, że organizm jest po prostu słabszy i bardziej podatny na byle gówno. Możesz zaklinać rzeczywistość jak chcesz, możesz zamykać kraj, ale tego podstawowego faktu życia nie zmienisz.

Cytat:Każdy z nas w swoim życiu był co najmniej kilka razy szczepiony

Nom, najczęściej sprawdzonymi szczepionkami, głównie w czasie dorastania. Trochę jednak co innego.

Cytat:Chyba jednak nie jest tak różowo bo "od 24 listopada limit uczestników spotkań publicznych będzie wynosił osiem osób - ogłosił w poniedziałek (16 listopada) premier Szwecji Stefan Loefven".

Ponieważ jest jesień. Stąd także będziesz miał zwiększoną liczbę zgonów i zachorowań, bo to po prostu okres zwiększonego ryzyka. Działanie bardziej prewencyjne, niemniej jeśli spojrzeć na cały rok, to nie wyjebało u nich niewiadomo ile zgonów z powodu braku obostrzeń - niezależnie od stanu służby zdrowia.

Cytat:Przez te pół roku względnego spokoju można było dopracować nauczanie zdalne/hybrydowe i powiększyć znacząco liczbę łózek dla covidowców, bo wiadomo było, że jesień/zima będą trudne, ale wyszło jak zawsze.

Dokładnie. Aż się przypominają lata poprzednie, gdy zima co roku zaskakiwała drogowców. Po czym jak się w końcu przygotowali tak, że już we wrześniu widziałem u siebie skrzynki z piaskiem porozstawiane, to zima... nie nadeszła, bo się klimat zmienił Big Grin

Cytat:O jakimś innym świecie dyskutujemy, ten w którym ja żyję od pewnego czasu wykonuje się testy niemal wyłącznie u osób z objawami.

OK, ale to jest dalej niewymierne - fakt pozostaje ten sam: testy są wadliwe, a jeśli są wadliwe, to znaczy, że nie dają prawdziwego obrazu. Patrz: Słowacja.

Cytat:Tendencja wzrostowa ewidentnie widoczna.

Tendencja wzrostowa jest i owszem widoczna (zresztą trudno, żeby nie była, skoro już mamy pandemię), ale pamiętaj, że tylko odsetek z tej liczby to bezpośrednie ofiary covida, a spora część to ofiary antycovidowego działania i na przykład faktu, że szpitale są pozamykane, a lekarze robią teleporady. Plus, jak już pisałem, masz jesień, czyli coroczny sezon chorób i ogólnego osłabienia organizmu u człowieka, więc to się dodatkowo nakłada. Do tego zaczynają wypływać efekty obostrzeń, czyli zaczynają umierać ludzie, którzy a) nie byli leczeni/diagnozowani przez te (już ponad) pół roku b) zostali osłabieni przez obostrzenia (bo cokolwiek byś nie pisał, to siedzenie w domu, separowanie się od innych ludzi, noszenie maseczek, stres i strach, brak ruchu, brak codzienności, etc., itd. osłabiają organizm - napisałbym nawet, że gros społeczeństwa ma teraz mniejsze szanse w bezpośrednim starciu z wirusem niż w marcu).

Cytat:Więc po raz ostatni zadam pytanie - jeśli nie szczepionka to co ?

Nic. Szczepionka nie musi być jedynym słusznym rozwiązaniem - zwłaszcza gdy będzie w jakikolwiek sposób wadliwa i/lub niesprawdzona (a jest). Nie daje ona zresztą gwarancji tego, że nie zachorujesz, co sami naukowcy przyznają. Jest to dokładnie powtórka z grypy - możesz się szczepić, jak chcesz, ale to tylko pewnego rodzaju pomoc doraźna i nic więcej (ja się na przykład co roku szczepię na grypę, a i tak co roku choruję na wiosnę/jesień - tak po prostu jest; paradoksalnie w tym roku jeszcze nie chorowałem i się nie szczepiłem przez covid, więc sam nie wiem, co o tym myśleć). Szczepienia bynajmniej nie zakończą faktu istnienia choroby, o której od początku pisze się, że jest nową chorobą sezonową. Kolejną. Jedną z wielu. Mogli by popracować na lekiem (zwłaszcza, że co chwila słychać głosy o alternatywach, którym nie poświęca się uwagi), ale to też potrwa, bo nikt nie ma zaczarowanego ołówka.

W tej chwili covid zwyczajnie musi przetoczyć się przez społeczeństwo, nieważne co zrobisz - na prewencję jest za późno. Można było zrobić całkowity lockdown kraju w marcu/kwietniu/maju i jednocześnie masowo testować ludzi oraz przygotowywać służbę zdrowia na jesień. Nie zrobiono tego, więc gówno wylało. Jeśli będziemy je teraz co chwila czasowo przytykać folią, to będzie jedynie bardziej śmierdzieć i tyle. Najgorszym co możemy zrobić jest całkowite zanegowanie życia jakie znamy, bo to tylko wystrzeli nam w twarz i uczyni o wiele poważniejsze szkody, niż sama choroba.


RE: Pierdololo polityczne - Gieferg - 17-11-2020

Cytat:Nic.

A c**j tam, jakoś to będzie.

Cytat:ja się na przykład co roku szczepię na grypę, a i tak co roku choruję na wiosnę/jesień - tak po prostu jest
Na grypę co roku? Pechowiec z ciebie :>
Ja się na grypę nie szczepię i nie wiem kiedy i czy w ogóle na nią kiedyś chorowałem (choć obstawiam, że w 2013 takie coś z gorączką to mogła być grypa). Przeziębienia owszem, regularnie, ale nie grypa.


RE: Pierdololo polityczne - Mefisto - 17-11-2020

(17-11-2020, 15:44)Gieferg napisał(a):  Pechowiec z ciebie.

Nie, jestem po prostu bardziej podatny - w tym roku już 3 razy leżałem pod kołderką, bo wystarczy, że mnie odpowiednio zawieje i jestem przeziębiony. Do tego na co dzień pracuję zdalnie w domu, zatem mam trochę tą osłabioną odporność o której wspominałem Smile

(17-11-2020, 15:44)Gieferg napisał(a):  Ja się na grypę nie szczepię i nie wiem kiedy i czy w ogóle na nią kiedyś chorowałem (no, może w 2013 to była grypa, ale już nie pamiętam).

No i tym samym przyznałeś, że szczepionki nie są zbawieniem i nie trzeba na nie cisnąć Smile


RE: Pierdololo polityczne - Gieferg - 17-11-2020

Grypa nie wykańcza tylu ludzi więc mam ją w dupie razem ze szczepionkami na nią.
Przy koronce bym się już zastanawiał, choć nie ukrywam, że wcale mi nie śpieszno żeby się znaleźć w pierwszym rzucie tych, którzy to przetestują na sobie. Ale z góry nie neguję, szczególnie, że nie widzę sensownych alternatyw na powstrzymanie tego cholerstwa.

Mówisz żeby leki wynaleźli, a jakie masz leki na grypę?


RE: Pierdololo polityczne - Wolfman - 17-11-2020

Klasyczne fanzolenie.


RE: Pierdololo polityczne - Mefisto - 17-11-2020

(17-11-2020, 16:37)Gieferg napisał(a):  Grypa nie wykańcza tylu ludzi więc mam ją w dupie razem ze szczepionkami na nią.

Grypa sama w sobie daje przede wszystkim poważniejsze objawy U KAŻDEGO i to nie ma tak, że część osób przechodzi bezobjawowo grypę, także to już świadczy o tym, że jest gorsza. Daje te same, a nawet gorsze powikłania od covida, no i jednak kładzie ludzi systematycznie co roku.

Cytat:Mówisz żeby leki wynaleźli, a jakie masz leki na grypę?

A jakie masz szczepionki na grypę? Nie ma jednej solidnej, którą możesz wziąć i napisać, że ci grypa lata koło chuja (a mówimy tu o chorobie występującej od starożytności!). Tak samo będzie pewnie z koroną. Pora się z tym pogodzić. Podobnie jak z tym, że nie mamy szczepionek i/lub leków na w chuuuuuuuuu chorób i dolegliwości, nierzadko znacznie poważniejszych niż - przypominam - bezobjawowy wirus, który 90% społeczeństwa nawet nie rusza.


RE: Pierdololo polityczne - Mierzwiak - 17-11-2020

(17-11-2020, 16:56)Mefisto napisał(a):  Grypa sama w sobie daje przede wszystkim poważniejsze objawy U KAŻDEGO i to nie ma tak, że część osób przechodzi bezobjawowo grypę, także to już świadczy o tym, że jest gorsza.
https://www.nhs.uk/news/medical-practice/three-quarters-of-people-with-flu-have-no-symptoms/

Co prawda w zależności od źrodeł te dane są różne, ale jednak.

Plus: