![]() |
|
Gwiezdne wojny - Seria (spoilery) - Wersja do druku +- Filmozercy.com | Forum (https://forum.filmozercy.com) +-- Dział: O filmach i serialach (https://forum.filmozercy.com/dzial-o-filmach-i-serialach) +--- Dział: Filmy (https://forum.filmozercy.com/dzial-filmy--13) +--- Wątek: Gwiezdne wojny - Seria (spoilery) (/watek-gwiezdne-wojny-seria-spoilery) |
RE: Gwiezdne wojny - Seria (spoilery) - Juby - 09-04-2025 (09-04-2025, 11:42)Wiles napisał(a): Każdy rycerz Jedi mógł mieć padawana. Nie wiedziałem. Ale miło, że Anakin dostał swojego będąc na pierwszej linii frontu w trakcie wielkiej wojny(!) i o nim zapomniał do czasu Zemsty Sithów, bo do 2005 jeszcze tego nie wymyślili #NotMyCanonTutaj masz całość z PL: https://youtube.com/playlist?list=PL7nsS2YZ5rORvJRXh-s8j9G-hzSTSXCwd RE: Gwiezdne wojny - Seria (spoilery) - Bender - 09-04-2025 W The Clone Wars jest w miarę wyjaśnione tak, że brak Ahsoki w ROTS nie burzy jakoś radykalnie kanonu. (nie żebym tęsknił) RE: Gwiezdne wojny - Seria (spoilery) - Wiles - 09-04-2025 (09-04-2025, 12:06)Juby napisał(a): Ale miło, że Anakin dostał swojego będąc na pierwszej linii frontu w trakcie wielkiej wojny(!) i o nim zapomniał do czasu Zemsty Sithów, bo do 2005 jeszcze tego nie wymyślili Tak jak Bender napisał, jest to jako tako wyjaśnione. Nie będę bronił tego rozwiązania rękami i nogami, ale w 5 sezonie następuje dość istotne wydarzenie, mające wpływ na relację Anakin/Ashoka. To oczywiście półśrodek, ale dodaje odrobinę spójności. ![]() Serialem Tartakovsky'ego zainteresuję się. RE: Gwiezdne wojny - Seria (spoilery) - Juby - 09-04-2025 Jakby tego nie wyjaśnili, fabularnie osadzone jest to bodajże między 21, a 22 odcinkiem Clone Wars (czyli już to minąłem i nie chcę, aby zaburzało mi chronologię wydarzeń przy powtórce) + wizualnie wygląda okropnie + z tego co sprawdziłem ma to aż 7 sezonów/ 133 odcinki, w tym część tworzoną już dla Disneya, także ode mnie pas. RE: Gwiezdne wojny - Seria (spoilery) - HAL 9000 - 09-04-2025 (09-04-2025, 09:17)Juby napisał(a): @HAL 9000 - masz Atak klonów na UHD? Wiesz czy tam też są te idiotyczne poprawki Lucasa, co na Blu-ray? Mam AOTC na UHD, BD i DVD, ale nie wiem co uważasz za idiotyczną poprawkę, a co nią nie jest Są całe strony poświęcone wyłapywaniu wszystkich różnic między wydaniami w poszczególnych formatach i nawet tu w tym temacie były z tego co pamiętam wklejane linki. Ja natomiast nie przypominam sobie, żeby UHD różniło się pod względem montażu (ucieczka Dooku itp.) w stosunku do BD. RE: Gwiezdne wojny - Seria (spoilery) - Juby - 24-04-2025 Za mną powtórkowy seans Zemsty Sithów. Byłem na niej w kinie 19 maja 2005 roku (rodzice pozwolili mi nie iść do szkoły, abym mógł się wybrać z chrzestnym i starszym bratem na pierwszy możliwy seans w naszym mieście), a także wczoraj, po 20 latach ![]() ![]() Wiele złego mogę napisać o tym filmie. Tak, miewa ogromne problemy ze scenariuszem (kilka dialogów, przelatywanie z jednego krańca galaktyki na drugi w +/- godzinę, umieranie z powodu "stracenia woli życia" ). Tak, Lucas nie był dobrym reżyserem i prowadził aktorów w taki sposób, że nawet Ewanowi McGregorowi zdarzyło się zagrać dwie okropne sceny (1. gdy widzi nagrania w świątyni Jedi; 2. gdy mówi o nich Padmé). Tak, nie klei się to idealnie z oryginalną trylogią (Obi-Wan nie przyjmuje imienia "Ben" jeszcze przed narodzinami Luke'a, Leia nie mogła pamiętać matki, a wykasowanie pamięci 3PO nie tłumaczy czemu Obi-Wan i Vader nie pamiętają droidów, z którymi spędzili tyle czasu). Tak, efekty komputerowe i blue screeny czasami nadal bywają rażące (choć pod tym względem i tak jest znacznie lepiej niż w Ataku klonów, a dokrętki dostrzegłem tylko w dwóch scenach, w których Natalie Portman była ewidentnie wysuszona pod rolę w V jak Vendetta) i tak - co najważniejsze - przejście Anakina na ciemną stronę mogłoby być bardziej przekonujące (wystarczyłoby dodać scenę, w której Palpatine pokazałby jak wskrzesza coś, co dopiero umarło, czym ostatecznie przekonałby młodego Skywalkera do potęgi ciemnej strony i że nie ściemnia z tym uratowaniem Padmé + dodać jedną linijkę tekstu tuż przed tym jak wysyła go do świątyni Jedi, że aby posiąść zdolność kontrolowania życia, wpierw musi jakieś odebrać, co uwiarygodniłoby zabicie młodych adeptów w świątyni).Ale wiecie co? Jajco O wszystkich tych wadach i setkach memów zapominam już przy fantastycznym ujęciu otwierającym. Epizod III to bez dwóch zdań najbardziej widowiskowe Gwiezdne wojny jakie powstały, pełne emocji jakich nie uświadczymy w żadnym innym epizodzie sagi. Obejrzany ponownie na dużym ekranie znów przyprawił mnie o gęsią skórkę! Gdy Imperator zleca wykonanie rozkazu 66, Jedi giną, a Yoda upuszcza laskę i chwyta się za serce... ![]() <John Williams ponownie niedoceniony za wspaniałą muzykę> Wszystkie teksty z finałowej konfrontacji Obi-Wana z Anakinem na Mustafar znam na pamięć! I guzik mnie obchodzi krytyka ich finałowego pojedynku (że za długi, że przekombinowany, że to tylko ładna choreografia, która nie ma wiele wspólnego z walką) - to najlepsza walka na miecze świetlne w odległej galaktyce, amen. Finał jest epicki, a sceneria i muzyka (również w scenach Yoda vs. Imperator) nie mogły być większe/lepsze. Kończący film montaż z prezentowaniem losu wszystkich Skywalkerów - doskonały. Na napisach końcowych kilka osób wstało z miejsc i pojawiły się skromne brawa Jak widać trylogia sequeli przydała się chociaż pod tym względem - fani docenili prequele, a hejt na nie się skończył. Revenge of the Sith w ten weekend idzie na ponad $20 milionów w amerykańskim box office, co mnie - fana filmu, dla którego była to jedna z najważniejszych premier, gdy byłem nastolatkiem - nie mogłoby mnie bardziej cieszyć.
RE: Gwiezdne wojny - Seria (spoilery) - HAL 9000 - 25-04-2025 (24-04-2025, 08:35)Juby napisał(a): Jak widać trylogia sequeli przydała się chociaż pod tym względem - fani docenili prequele, a hejt na nie się skończył Oj, nie byłbym takim optymistą w tym temacie Co do PT, to u mnie jest tak: ROTS>AOTC>TPM Czytałem wywiad Lucasa, w którym przewidywał iż to E2 będzie cieszył się największym powodzeniem wśród widzów - nie było to całkiem bezpodstawne, bo na papierze, to rzeczywiście jest najlepiej pomyślana część ![]() Miałem to szczęście, że mimo iż wychowałem się na OT, to z PT nie miałem problemów i dobrze się bawiłem - miałem tylko jeden żal i w zasadzie mam do dzisiaj i gdybym mógł zadać jedno pytanie Jurkowi, to zapytałbym się: Dlaczego nie pokazał efektu wejścia w nadprzestrzeń? Czytałem różne tłumaczenia, głównie od innych fanów, ale żadne nie jest nawet trochę przekonywujące. 3 rzeczy kojarzą mi się najbardziej ze SW: Miecze świetlne. Moc. Skoki nadprzestrzenne: ![]() Tego w PT, nie zobaczymy ![]() ![]() ANDOR S2E1-3 1/4 drugiego sezonu za nami i w skrócie wygląda to tak: wizualnie jest dobrze, fabularnie jest źle. 3 odcinki razem trwają około 140 minut. Dla porównania, film R1 trwa około 130 minut. Co się istotnego wydarzyło w pierwszych 3 odcinkach A2? NIC Najistotniejsza wydaje się tajna narada u Krennica, ale to dopiero przedsmak tego co nas czeka, chociaż dla polskiego widza nie powinno być zaskoczenia, wszak plan Dedry to my na żywo możemy oglądać (np. jak niemcy przejmują Polskę) ![]() Spodziewałem się że drugi sezon będzie inny, i jest, ale to idzie na razie w złą stronę. Wszystkie "dłużyzny" w pierwszym sezonie czemuś służyły (napad, ucieczka), a teraz jest pustka. Sceny które mają "zdynamizować" akcję są skierowane do bardzo młodego widza i jak dla mnie zbyt infantylne i głupie - miałem wrażenie że zaraz zza krzaków na Yavin IV wyskoczy Jar Jar Binks, a to nie jest coś na co czekałem w przypadku Andora, przypomina to najgorsze momenty Skeleton Crew. Podobno odcinki 7-9 są świetne. Oby. Na to liczę. PS Nie wiem kto wpadł na pomysł żeby wrzucać po 3 odcinki naraz, ale to się sprawdza (pojedynczo byłby to większy dramat), więc mam nadzieję że to się jakoś finansowo opłaci. RE: Gwiezdne wojny - Seria (spoilery) - pearlzfan - 25-04-2025 Mi się pierwszy ep bardzo podobał, tak pod względem fabularnym i reżyserii, jak i efektów (rozbijanie się prototypem po hangarze ? Mniam), drugi niestety słabiej, jest dobrze, ale czuć spadek i zaczęło wiać nudą (nie licząc tajnej narady), miałem wrażenie, że to taki zapychacz, co nie nastraja dobrze na przyszłość, wiedząc, że ten sezon jest ostatnim i upchnięto w nim materiał, który pierwotnie miał być na 3-4. Ale trzymam kciuki, że chociaż jedna seria w świecie SW będzie w końcu udana od początku do końca. RE: Gwiezdne wojny - Seria (spoilery) - Bender - 25-04-2025 Dla mnie tylko jeden minus, czyli niepotrzebna dłużyzna Andorem na planecie (wiadomo jakiej) i w sumie powtórzenie (anty)dynamiki która juz była, czy Andor gdziestam ma "przestój" a reszta na niego czeka. To było słabe. Cała reszta doskonała. Fajnie budowany subtelny setup praktycznie w każdy, pozostałym wątku, którego payoff juz w trzecim odcinku sprawił jakbyśmy oglądali taki mały season finale. Praktycznie zero zmarnowanych linii dialogowych. Świetne aktorstwo. Wątek Andora tradycyjnie najnudniejszy. Ale poza nim działo się sporo fajnego, Brasso i załoga, Deedra i jej boss (fajna nowa dynamika), Ciril, Luthen no i Mon Mothma. Po trailerze się trochę bałem sceny "tanecznej", która po The Acolyte mogła nie kojarzyć się najlepiej. Tymczasem cały wątek na Chandrilli a zwłaszcza "taneczna konkluzja" doskonała. Najprawdę piekny finał. Po chwli kręcenia nosem na początku, po trzecim odcinku czuję juz to samo co po pierwszym sezonie. Oby tak dalej. Jeszcze jedna kwestia. Serial wyglada PIEKNIE. Kostiumy, spektakularne dekoracje i lokacje. Nie wiem czy nie lepiej niż super drogi Rongs of Power, choć Andor też mało kosztował. Ale tu wygląda to o wiele lepiej. Mały minusik: TIE kiepsciutko zaprojektowany i przekombinowali. O niebo lepiej byłoby gdyby wstawili tam Interceptora, który nie dość, ze wygląda o galaktykę lepiej, to jeszcze łądnie mogliby go ograć jako prototyp.. RE: Gwiezdne wojny - Seria (spoilery) - Mierzwiak - 25-04-2025 Cała akcja na TEJ planecie (w ogóle jestem przekonany że te postaci jeszcze wrócą) miała pokazać Cassianowi że Rebelia potrzebuje konkretnego przywództwa, struktur i organizacji, bez tego nie są w stanie zbyt wiele zdziałać. Mam zresztą wrażenie że przez to iż tytuł serialu to "Andor" wiele osób traktuje to aż nazbyt dosłownie i uważa, że to (powinna być) wyłącznie jego historia i on jest w niej najważniejszy, a to nie do końca tak, Cassian jest tu swego rodzaju symbolem, przykładem tego jak "tworzy się" Rebelianta, a reszta bohaterów jest nie mniej, jeśli nawet nie bardziej ważna od niego, a na pewno pokazująca inne aspekty tej rzeczywistości i starcia Rebelii z Imperium. Dla mnie serial jest wybitny i dostarcza mi całej masy wspaniałych rzeczy, jednocześnie po niektórych opiniach o nim widać jak bardzo ludzie są przyzwyczajeni do klisz, banałów i pustego starwarsowego contentu. |