Filmozercy.com | Forum
Logan - Wersja do druku

+- Filmozercy.com | Forum (https://forum.filmozercy.com)
+-- Dział: O filmach i serialach (https://forum.filmozercy.com/dzial-o-filmach-i-serialach)
+--- Dział: Filmy (https://forum.filmozercy.com/dzial-filmy--13)
+--- Wątek: Logan (/watek-logan)

Strony: 1 2 3 4 5 6


RE: Logan - Wolfman - 05-03-2017

(05-03-2017, 20:05)Mateusz napisał(a):  Wolfman widziałeś Logana, że tak twierdzisz?
Nie, ale każdy poprzedni najnowszy można było oglądać bez znajomości poprzedniego. Nie ma tam jakiejś skomplikowanego scenariusza by sobie dorosły człowiek nie mógł tego ogarnąć. Zresztą można przeczytać kilka linijek streszczenia poprzednich.


RE: Logan - Mateusz - 05-03-2017

(05-03-2017, 20:39)Gieferg napisał(a):  Strzał z Shotguna z bliska i PROSTO W OKO, jaki dostał X-24 nie musi przebić czaszki, żeby rozwalić mózg.

Tylko co musi zrobić?

Logana tak jak każdy inny film można obejrzeć bez znajomości poprzednich produkcji z tego uniwersum, ale wiele się straci. Trzeba też mieć przynajmniej minimalne pojęcie, kim są te postacie i co razem przeszły. Tak jak wspomniał Gieferg, waga tego filmu opiera się w dużej mierze na relacjach bohaterów i bez znajomości poprzednich filmów, po prostu tego nie odczujesz.


RE: Logan - Gieferg - 05-03-2017

Dobra, w sumie adamantium pokrywa całość kości, w tym czaszki, nie tylko z zewnątrz.

Swoją drogą - zmarnowano znakomita okazję, na powrót Lieva Schreibera, gdyby Victor pojawił się zamiast X-24 ode mnie od razu byłoby punkt wyżej w ocenie. Brakuje w tym filmie dobrego przeciwnika niestety.


RE: Logan - Mateusz - 05-03-2017

(05-03-2017, 21:04)Gieferg napisał(a):  Swoją drogą - zmarnowano znakomita okazję, na powrót Lieva Schreibera, gdyby Victor pojawił się zamiast X-24

[Obrazek: giphy.gif]

Faktem jest natomiast, że mogli się bardziej wysilić i zastąpić X-24 kimś innym. Z drugiej strony jestem w stanie zrozumieć, że Rice i jego ludzie mogli uparcie dążyć przez tyle lat do stworzenia w końcu tego upragnionego idealnego żołnierza, którym miał być właśnie Logan.


RE: Logan - Gieferg - 05-03-2017

Jestem w stanie zrozumieć wiele problemów, jakie ludzie mają z X-Men Origins, ale nie zrozumiem czepiania się Schreibera (zresztą nawet wielu z tych, którzy mieszają ten film z błotem, przyznaje, że akurat on był jego plusem). To był do tej pory najlepszy przeciwnik filmowego Wolverine'a. Na dobrą sprawę - JEDYNY jego porządny przeciwnik (nie liczę Lady Deathstrike bo to tylko hench(wo)man na jedną walkę, a nie pełnoprawny villain).

Po seansie Logana tylko utwierdziłem się w przekonaniu, że czas na nowy początek. Robienie sequeli do lipnego Apocalypse nie ma sensu i prędzej czy później (raczej prędzej) skończy się boksofisową wywrotką. Spin-offy bez tych najbardziej znanych postaci również nie mają sensu. Logan powinien być epilogiem całej tej serii. O ile w przypadku Spider-Mana żałuję, że nie powstanie TASM3 (choć z drugiej strony cieszę się, że pajączek jest w MCU, tyle że wolałbym aby to był Garfield) tak w przypadku X-Menów to zdecydowanie jest czas na reboot i całkowite odcięcie się od dotychczasowych filmów.

Na chwilę obecną:

X1 - 8/10
X2 - 8/10
XLS - 7/10
X:OW - 7/10
First Class - 9/10
The Wolverine - 8/10
DOFP - 7/10
X:A - 2/10
Logan - 7/10


RE: Logan - Wolfman - 05-03-2017

(05-03-2017, 21:45)Gieferg napisał(a):  w przypadku X-Menów to zdecydowanie jest czas na reboot i całkowite odcięcie się od dotychczasowych filmów.
Wystarczy to co jest. Ile można kręcić to samo gówno w kółko? Znowu "origin" do kolejnej postaci? To jest materiał na serial, a nie film (jeśli film to jak w przypadku Star trek jako uzupełnienie historii) . W taki czy inny sposób powstają niespójne taśmociągi, które się gubią w swojej "wartkiej akcji". Flash , flash i flash byle pchać do przodu, bo się dziecko znudzi w kinie, a tak ma natłok efektów komputerowych i praktycznie zero gry aktorskiej. Jak w grach najnowszych gameplay to grafika, tak fabuła nowych filmów to efekty specjalne.
Serial po 10-12 odcinków na sezon i będziesz miał historię opowiedzianą od A-Z. Co mi po tych trylogiach czy w przypadku X-men dłuższych seriach jak nie są w stanie pokazać nawet ułamka świata danego super hero. Dojrzały serial coś jak Daredevil to byłoby to.


RE: Logan - Mateusz - 06-03-2017

Daredevil w porównaniu do filmów z mutantami jest tak cienki, jak to tylko możliwe. Zresztą wszystkie dotychczasowe seriale Netfilxa wypadają blado na tle filmów superhero. Wolfman jeśli produkcje z facetami w rajtkach są dla Ciebie gównem, to nikt Ci nie każe ich oglądać i wylewać ciągłe żale na forum.


RE: Logan - Gieferg - 06-03-2017

Cytat:Daredevil w porównaniu do filmów z mutantami jest tak cienki, jak to tylko możliwe.

Dokładnie (nawet do Apocalypse prędzej wrócę niż do tego). A postów Wolfmana (na jakikolwiek temat) już nawet nie czytam. Zacięta płyta i tyle.

Wracając do Logana:

Jeszcze dwa problemy:

Po 1 - przez większą częśc filmu brakuje prawdziwego poczucia zagrożenia - ekipa Pierce'a to praktycznie idące na rzeź owieczki, X-23 kasuje ich na pęczki i bez trudu, a ich szefuńcio cwaniakuje jakby był nie wiadomo kim, a w sumie nic nie jest w stanie zrobić). Chwilami w ogóle wyglądało na to, że dziewczyna spokojnie poradziłaby sobie sama - co samo w sobie nie byłoby problemem, ale w połączeniu ze wspomnianym brakiem zagrożenia wychodzi trochę słabo.

Po 2 - motyw z wysłaniem Calibana wygląda jak zagrywka która jest w filmie bo trzeba było jakoś doprowadzić do wymaganej przez scenariusz sytuacji dlaczego nie ucięli wcześniej Pierce'owi łba? I po cholerę było jechać z nim od razu w tym momencie? Czemu Logan się tym nie zajął?


RE: Logan - Mr.Hankey - 29-03-2018

Dla mnie film znakomity. Najlepszy film o superbohaterze ostatnich lat. W zasadzie wszystko mi tutaj zagrało. Ode mnie 5/6. Obstawiam, że nawet jak ktoś niespecjalnie przepada za komiksami, to i tak powinien być zadowolony.


RE: Logan - Dylan Wolf - 12-10-2018

Cytat:Jestem w stanie zrozumieć wiele problemów, jakie ludzie mają z X-Men Origins, ale nie zrozumiem czepiania się Schreibera (zresztą nawet wielu z tych, którzy mieszają ten film z błotem, przyznaje, że akurat on był jego plusem). To był do tej pory najlepszy przeciwnik filmowego Wolverine'a. Na dobrą sprawę - JEDYNY jego porządny przeciwnik (nie liczę Lady Deathstrike bo to tylko hench(wo)man na jedną walkę, a nie pełnoprawny villain).

W końcu ktoś gada z sensem. Niestety nikt nie docenia Schreibera jako Sabretootha przez powszechny hejt nad filmem. A Liev odwalił kawał dobrej roboty i był tak samo charyzmatyczny i autentyczny w swojej roli, co Jackman jako Wolverine. Akurat ja nie trafiłem na chwalenie Schreibera przez krytykujących X-MEN ORIGINS, wszyscy albo mieszali go z błotem wraz z filmem, albo o nim nie wspominali. Mangold lubi bardzo dwuznaczne odniesienia, i pewnie wolał by Logana zabił "on sam", ale myślę że taki stary wróg-brat jako ostatni przeciwnik byłby idealnym zwieńczeniem jego historii.

Cytat:Dla mnie film znakomity. Najlepszy film o superbohaterze ostatnich lat. W zasadzie wszystko mi tutaj zagrało. Ode mnie 5/6. Obstawiam, że nawet jak ktoś niespecjalnie przepada za komiksami, to i tak powinien być zadowolony.

Nic dodać nic ująć.