![]() |
|
Za garść dolarów / Za kilka dolarów więcej / Dobry, zły i brzydki - Wersja do druku +- Filmozercy.com | Forum (https://forum.filmozercy.com) +-- Dział: Wydania Blu-ray i DVD (https://forum.filmozercy.com/dzial-wydania-blu-ray-i-dvd) +--- Dział: Filmy (https://forum.filmozercy.com/dzial-filmy) +--- Wątek: Za garść dolarów / Za kilka dolarów więcej / Dobry, zły i brzydki (/watek-za-garsc-dolarow-za-kilka-dolarow-wiecej-dobry-zly-i-brzydki) |
RE: Za garść dolarów / Za kilka dolarów więcej / Dobry, zły i brzydki - Juby - 23-04-2021 (23-04-2021, 09:06)misfit napisał(a): Chodzi o płytę UHD i dołączoną BD w tym nowym wydaniu - jest tylko wersja 162 min. Ale w dodatkach są te usunięte sceny, również na płycie UHD i ponoć z poprawionymi kolorkami Same plusy. Na dokładnie takie wydanie czekałem!! W przyszłym miesiącu mam urodziny i już wiem jaki prezent sobie na nie sprawię.
RE: Za garść dolarów / Za kilka dolarów więcej / Dobry, zły i brzydki - prt006 - 23-04-2021 Czy to jest pierwszy film wydany na 4K UHD BluRay bez HDR? RE: Za garść dolarów / Za kilka dolarów więcej / Dobry, zły i brzydki - Dziel - 23-04-2021 Było już kilka wydań 4K UHD bez HDR np. Dog Soldiers, Texas Chainsaw Massacre, Color Out of Space. RE: Za garść dolarów / Za kilka dolarów więcej / Dobry, zły i brzydki - Juby - 26-04-2021 Wydanie UHD dodane do Filmoskopu. Film można kupić poprzez DVDmax w cenie 199,99 zł. Dziś przeczytałem kolejną dobrą informację na temat GBU w 4K. Wydanie Kino Lorber z 2017 roku nieźle zjechano za "nieprawdziwą wersję kinową". Chodziło o to, że w Dobrym, złym i brzydkim kilkukrotnie dokonano zmian na przestrzeni lat - przy wydaniu VHS brakowało jednego ujęcia, później przy LaserDisc jeszcze coś ruszono, aż w końcu w 1998 film trafił na DVD, gdzie znowu nieznacznie różnił się od VHS/LD. Gdy Kino Lorber ogłosiło, że wydadzą GBU zarówno w wersji 179-minutowej oraz "oryginalnej wersji kinowej", wielu liczyło na prawdziwy Theatrical Cut z 1967 roku i nawet pewien fan pisał do nich w tej sprawie, oferując pomoc w razie wątpliwości, co w filmie powinno się znaleźć, a czego być nie powinno (drogą mailową przesłał im wszelkie wskazówki). Dystrybutor nieładnie się wypiął na jego sugestie i swoją "wersję kinową" bazował jeden do jednego na wydaniu DVD z 1998 roku + zmienił któreś logo, z czym wiązały się jakieś kontrowersje (nie znam szczegółów). Poniżej video przedstawiające różnice, które IMO są detalami do wyłapania wyłącznie przez największych fanów znających film z kina i VHSów (brakuje jednego ujęcia, jest o 6 za dużo, a część zostało nieznacznie przyciętych, lub wydłużonych o kilka-kilkanaście klatek): VHS vs. DVD z 1998 Tym razem życzenia fanów zostały wysłuchane. W wydaniu 4K poprawiono nie tylko kolory, nowa 162-minutowa wersja kinowa jest prawdopodobnie najbliższą temu, jak film wyglądał w 1967 roku pod względem montażu! Wycięto te ujęcia, których w niej nie było, przywrócono to, czego w 2017 brakowało, poprawiono przyciemnienie, a nawet (podobno) przywrócono odkręcane przejście między ujęciami na Tuco na szubienicy. ![]() Te zmiany nie były mi do szczęścia potrzebne, bo film poznałem w kiepskiej jakości DVDripie wydania z 1998 roku. Miło jednak wiedzieć, że dystrybutor słucha fanów i że najnowsze wydanie będzie najbliższe wersji kinowej, czyli montażowi zatwierdzonemu przez Sergio Leone przed niemal 55-laty. RE: Za garść dolarów / Za kilka dolarów więcej / Dobry, zły i brzydki - Mierzwiak - 02-05-2021 Uwaga na brednie rozpowszechniane przez branżowych klaunów pokroju Billa Hunta z The Digital Bits, tym razem twierdzi że zarówno ścieżka mono jak i 5.1 z wydania UHD są tymi samymi, które były w wydaniu od Kino Lorber z 2017 roku. To nieprawda, ścieżka mono pochodzi z wydania filmu na Laserdiscu i to na jej podstawie powstała też nowa ścieżka 5.1. RE: Za garść dolarów / Za kilka dolarów więcej / Dobry, zły i brzydki - HAL 9000 - 02-05-2021 Ja jednak poczekam aż wydadzą pełną wersję do której jestem przyzwyczajony lub zdecydują się na wydanie dwupłytowe - skoro całość została zremasterowana (4K)- "kastrata" odpuszczam
RE: Za garść dolarów / Za kilka dolarów więcej / Dobry, zły i brzydki - Juby - 02-05-2021 Polecam trochę poczytać, zanim napiszesz kolejną taką bzdurę. Wersja, którą właśnie wydali w 4K i na BD jest najbliższą międzynarodowej wersji kinowej z 1967 roku - jednej z dwóch zatwierdzonych przez Sergio Leone. To nie żaden "kastrat", a twoja "pełna wersja" to samowolka MGM, w której znalazło się wszystko, w tym sceny, które reżyser odrzucił przy montażu nawet dłuższej wersji włoskiej z 1966 (175 minut). Poza tym, 17 minut dodanych w 2003 zawiera głosy +70-letniego Clinta Eastwooda oraz +90-letniego Eli Wallacha i zastępcę za nieżyjącego już Lee Van Clifa, co mocno odstaje od reszty. Nie mógłbym być bardziej szczęśliwy, że znowu będę mógł obejrzeć GBU we właściwej wersji. Na caps-a-holic są zrzuty 4K. Pomijając wyższą rozdzielczość, UHD ma mniejszy kontrast = traci mniej szczegółów w ciemnych i bardzo jasnych partiach względem nowego remastera na Blu. <3 RE: Za garść dolarów / Za kilka dolarów więcej / Dobry, zły i brzydki - HAL 9000 - 02-05-2021 Że zamierzam poczekać na pełną wersję do której jestem przyzwyczajony to nie bzdura tylko fakt ![]() Ogarnij się, nikt ci nie broni oglądać """"kastrata"""" ha ha ha Właśnie napisałeś, że reżyser brał udział w montażu wersji 175 min. Jak dla mnie 177 jest bliżej 175 niż 162, to tak gdyby mnie to interesowało
RE: Za garść dolarów / Za kilka dolarów więcej / Dobry, zły i brzydki - Juby - 09-06-2021 Ja już po seansie. 4K i oryginalna ścieżka dźwiękowa 2.0.Na początek wyleję z siebie trochę rozczarowania: - Dostałem wersję bez limitowanego slipcase, którego chyba w ogóle nie otrzymało DeepDiscount. Szkoda, bo jestem fanem trzymania filmów w tekturkach. ![]() - Okładka jest dwustronna, ale w sumie nie wiem po co, skoro pudełko jest czarne-nieprzezroczyste. Zostaję przy białym wariancie, ale uważam, że można było znaleźć lepszy art na front.- Płyta Blu-ray z blokadą regionalną. ![]() - Menu proste i tysiąc razy gorsze od tego z Blu-ray. Brakuje w nim również dostępu do podziału na rozdziały... - ... a skoro o nim już wspomniałem, jest fatalny! To po prostu 15 rozdziałów podzielonych bez żadnego sensu, można przewinąć w środek sceny. Blu również pod tym względem wygrywa, było podzielone idealnie. To tyle. Można było wydać ten film lepiej. W kwestii samej zawartości płyty - jestem zachwycony. Potwierdzam, że GBU ponownie trafił na stół montażowy i jest to wersja 1:1 zgodna z VHSem (czyli najbliższa amerykańskiej wersji kinowej), a nie jak poprzednie wydanie KL zgodne z DVD z 1998 roku. Dźwięk 2.0 robi super retro-klimat. Jakość obrazu - mam drobną uwagę w kwestii nasycenia barw w kilku scenach, ale być może bierze się ona z tego, że wiem jakie film przeszedł przeboje z kolorystyką. Poza tym - bomba! Ilość detali, brak żółci/tealu(!), poziom czerni nieporównywalnie lepszy od poprzedniego wydania KL, dużo ziarna, dzięki któremu film wygląda jak FILM! W ogóle trafiło się tu kilka ujęć, które wyglądają po prostu jak skan 4K bez żadnej poprawki, czułem się jakby to było wyświetlane z projektora, a nie na telewizorze. Dostrzegłem również 3 pęknięcia taśmy, których nie usunięto, co również w fajny sposób podkreślało filmowość obrazu. Ku mojemu zdziwieniu, brakowało mi kilku scen z wersji rozszerzonej. Najwyraźniej GBU to kolejny po Leonie zawodowcu przypadek filmu, w którym obie wersje uważam za właściwe i mogę je oglądać naprzemiennie. Sceny wycięte są w dodatkach na płycie, ale to tyle z materiałów dodatkowych. Blu pod tym względem kolejny raz wygrywa i m.in. dlatego zostawiam sobie również starsze wydanie (szkoda tylko, że mam płytę bez PL, ale może kiedyś jeszcze uda się zdobyć kopię z napisami, może Galapagos zrobi wznowienie, jak z Bondami?). Podsumowując - polecam. Dobry, zły i brzydki jeszcze nigdy nie wyglądał tak dobrze, a tak wspaniałe zdjęcia warto oglądać w jak najlepszej jakości. Dziś pewnie odpalę kilka ulubionych scen jeszcze raz.
RE: Za garść dolarów / Za kilka dolarów więcej / Dobry, zły i brzydki - Kirek - 09-06-2021 (09-06-2021, 10:04)Juby napisał(a): Okładka jest dwustronna, ale w sumie nie wiem po co, skoro pudełko jest czarne-nieprzezroczyste.Ta druga strona to inna wersja okładki, która po przełożeniu na drugą stronę może niezależnie być wykorzystywana (np tak jak niemieckie bez oznaczeń wiekowych itp) czy tylko jakieś zdjęcia z filmu, którymi nie można się cieszyć bo pudełko jest nieprzezroczyste? Wrzuć fotki/skany do filmoskopu
|