Filmozercy.com | Forum
Kolekcjonowanie - Wersja do druku

+- Filmozercy.com | Forum (https://forum.filmozercy.com)
+-- Dział: Blu-ray i DVD (https://forum.filmozercy.com/dzial-blu-ray-i-dvd)
+--- Dział: Dział ogólny (https://forum.filmozercy.com/dzial-dzial-ogolny)
+--- Wątek: Kolekcjonowanie (/watek-kolekcjonowanie)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33


RE: Kolekcjonowanie - Pai-Chi-Wo - 04-03-2020

(04-03-2020, 12:14)malin1976 napisał(a):  Obserwuję olx długi czas i to nie psucie rynku tylko pozbywanie się wszystkiego .

Jeśli tytuły taniej komercji to tak. Trochę was wkurzę. Ja kupuję płyty bluray dla zabawy. Dlaczego? Bo płacę za nie maksymalnie 50 pensów za sztukę.
I to nie jest jeszcze najniższa cena. Jak widzę za  1 funt to nie biorę. Oczywiście wracam do początku zdania to są tytuły taniej komercji.
Tytuły przeze mnie niepożądane. Używam ich jako przyciski do papieru ;-) Raz widziałem Supermana Raimiego wydanie z Australii
dwupłytowe, i nie wziąłem. Ale teraz już bym wziął. Mam duzo papieru do przyciskania.

A jeśli  płyty nowe to na ebayu jak się wpisze cenę do 2 funtów z przesylką to pokazuje się kilka podstron tytułów.

A teraz możecie sobie pogadać o przyszłości kolekcjonowania.


RE: Kolekcjonowanie - Gieferg - 04-03-2020

Cytat:Raz widziałem Supermana Raimiego

Yeah, right Tongue
Zmień dilera.


RE: Kolekcjonowanie - sebas - 05-03-2020

(04-03-2020, 12:14)Glaeken napisał(a):  Jeżeli ktoś robi marne zdjęcie zbiorowe ok. 50 filmom na blu ray (z czego 45 tytułow to najpowszechniejsze wydania w PL z MM) i każda sprzedaje po 5pln to faktycznie "psuje rynek".
Ja robię zawsze przyzwoite zdjęcia i daję raczej uczciwe ceny (zawsze z opcją do negocjacji). Problem w tym, że na olx to większość ludzi to by chyba chciała dostać towar za darmo, bo 20-30zł za fabrycznie zafoliowanego steelbooka to dla nich za drogo. Czasami zdarza się Klient, co potrafi poprawnie (kropki, przecinki i takie tam Wink ) napisać te kilka zdań z zapytaniem o produkt i wtedy dobicie targu to tylko formalność. Dlatego wydania w zwykłych amarayach i z wersją PL sprzedaje w cex, od ręki. Zysk może mniejszy, ale za to gotówka od razu w kieszeni.

Możliwe oczywiście, że niektórzy rzeczywiście nie mają pieniędzy, tylko wtedy po co zabawa w kolekcjonowanie?


RE: Kolekcjonowanie - Gieferg - 05-03-2020

Bo dla niektórych to nie pasja, a chwilowy kaprys - ot nie mam co robić z kasą to nakupię filmów. Potem pojawia się jakaś sytuacja wymagająca gotówki, kredyt do spłaty, czy jakiś losowy wypadek i pierwsze co robią to pozbywają się filmowej kolekcji. Na forum też tacy byli.

Owszem, są takie sytuacje, że sam bym pewnie sprzedawał wszystko jak leci, ale jak słyszę, że ktoś się przeprowadza i to jest powód żeby się pozbyć filmowej kolekcji, bo nie chce mu się jej transportować, to jasne, że nie była dla niego niczym ważnym.


RE: Kolekcjonowanie - sebas - 05-03-2020

(04-03-2020, 23:02)Pai-Chi-Wo napisał(a):  Tytuły przeze mnie niepożądane. Używam ich jako przyciski do papieru ;-)
Takie pudełko z filmem ma małą masę, więc musisz chyba dużo tego kupować, żeby spełniało wymaganą przez Ciebie funkcję.

(04-03-2020, 23:02)Pai-Chi-Wo napisał(a):  A teraz możecie sobie pogadać o przyszłości kolekcjonowania.
Dziękujemy bardzo za pozwolenie.


RE: Kolekcjonowanie - Glaeken - 05-03-2020

(05-03-2020, 01:42)Gieferg napisał(a):  Bo dla niektórych to nie pasja, a chwilowy kaprys - ot nie mam co robić z kasą to nakupię filmów.
Odnoszę wrażenie, że sporo forumowiczów ulega promocjom i obniżkom tytułow które nie są im potrzebne mimo iż każdy zakup jest oczywiście w pełni zasadny i usprawiedliwiony Smile "kiedyś z pewnością obejrzę / napewno wrócę do tego filmu / nie no taki film za taką kasę to grzech niekupić" Wink

Myślałem, że to jeden z objawów klasycznego patologicznego zbieractwa ale poczytałem w sieci i zupełnie nie pasuje. A szkoda bo to fajny temat na dyskusję.

Wysłane z Samsung Galaxy S8+ przy użyciu Tapatalka


RE: Kolekcjonowanie - Szczepan600 - 05-03-2020

Co do kaprysu to fakt. Dookoła jest sporo kolekcjonerów-krótkodystansowych. Przez umowne 3 lata niemal wypalają portfele i szczycą się zbiorami. Zbierają atencję i uchodzą (lub chcą uchodzić) za znawców tematyki. Niestety szybko się łamią. Coś ich zniechęca lub nie widzą sensu kolekcji, gdy imponuje ona tylko nielicznym. Często też po prostu nagle tracą zainteresowanie i mają „kolekcyjne kryzysy”. I nawet w minionym 2019 na własne oczy widziałem kilku takich. Ich ostatnie zakupy szybko powędrowały na Allegro i kolekcje nagle się rozpłynęły zastąpione kontem Netflix i Apple TV. I żeby nie było... spoko, to ich droga, ale jednak zjawisko występuje i jest ciekawym elementem tego nośnikowego świata :-D


RE: Kolekcjonowanie - Wolfman - 05-03-2020

Odkryli iście oczywistą rzecz. Filmy to gówniana inwestycja i nie zarobisz na tym Big Grin. Raczej przy wszechobecnej cebuli stracisz 50%. Nie widziałbym sensu, by robić to co opisaliście.


RE: Kolekcjonowanie - sebas - 05-03-2020

(05-03-2020, 08:29)Glaeken napisał(a):  Odnoszę wrażenie, że sporo forumowiczów ulega promocjom i obniżkom tytułow które nie są im potrzebne mimo iż każdy zakup jest oczywiście w pełni zasadny i usprawiedliwiony Smile "kiedyś z pewnością obejrzę / napewno wrócę do tego filmu / nie no taki film za taką kasę to grzech niekupić"
Fakt, jest wielu takich zbieraczy (celowo użyłem innego słowa niż kolekcjoner), ale i tacy są przecież na rynku potrzebni. Ktoś musi czyścić te kosze z promocjami z "ogranych" tytułów, bo inaczej to rynek już całkiem się załamie. Film z promocji za 20zł to porównywalnie do pay per view, a jakość jednak lepsza. To zdecydowanie taniej niż bilet do kina, wiec prosty sposób na nadrobienie filmowych zaległości. Sam też dokonuje czasami takich zakupów w przypadku mniej dla mnie istotnych tytułów. Niestety budowane tylko w ten sposób zbiory po pewnym czasie nie mają jakiegoś wspólnego mianownika poza niebieskim kolorem pudełek. Z czasem okazuje się, że większość z tego co na półce można znaleźć na znanym serwisie streamingowym (a tak to jest z popularnymi tytułami) więc taka kolekcja traci rację bytu. Z mniej znanymi tytułami jest już inaczej. Czasami nośnik fizyczny to jedyny sposób, żeby konkretny film obejrzeć. Gdy zbiory są budowane w oparciu również o takie tytuły, to wtedy rzeczywiście mają rację bytu. Do tego trzeba jednak pewnej, że tak powiem, dyscypliny zakupowej i ostrożngo korzystania z promocyjnych ofert. W praktyce oznaczać to będzie mniejsze ilościowo zakupy filmów których wydania moga być dodatkwo droższe. Dobrze jak ktoś ma przykładowo jakiś swój jeden, czy dwa ulubione gatunki filmowe, czy przykałdowo intertesuje go kino z konkretnego rejonu świata. Wtedy siłą rzeczy będzie poszukiwał mniej znanych tytułów i taka kolekcja będzie ciekawsza.

Oczywiście, jak ktoś lubi sobie tak po prostu obejrzeć film dla rozrywki i nie ma konkretnych preferencji, co do gatunku, reżysera, itp, to ja absolutnie tego nie neguję. Wtedy jednak, chyba łatwiej  o zniechęcenie się do zbierania filmów na nośniku fizycznym, bo taką różnorodność tytułów zapewnia właśnie chociażby netflix.

Na sam koniec odniosę się jeszcze to tego zróżnicowania pojeć kolekcjoner, a zbieracz, kolekcja, a zbiory. Według definicji (sjp) kolekcja to "zbiór przedmiotów jednego rodzaju, gromadzonych przez kogoś ze względu na ich wartość artystyczną, naukową lub historyczną". Automatycznie nasuwa się pytanie, czy nośnik fizyczny, to już wystarczające ograniczenie tego zakresu, czy nie potrzeba zawęzić jeszcze bardziej, do np. określonych gatunków filmowych. Czy zbiór 100 filmów kompletnie ze sobą nie związancyh, to tak samo kolekcja jak 100 filmów wyłącznie wojennych? A co gdy tych filmów jest już 1000? Wedy chyba nie da rady znaleźć tylko jednego wspólnego mianownika. Ja sam nazwałem swoje zbiory "archiwum", a nie kolekcją, bo trudno mi to jasno sprecyzować. Pewnych gatunków filmowych w ogóle nie oglądam, a inne w zbiorze dominują. Z drugiej strony, trochę "różności" też jest. A może po prostu to co mamy w domu na półkach lepiej nie definiować, ograniczać, nazywać po prosu "kolekcjami" i cieszyć się z tego, zże to coś fizycznie istniejącego, dostępnego od reki, czego oglądanie i gromadzenie sprawia nam przyjemność?


RE: Kolekcjonowanie - Mr.Hankey - 05-03-2020

Jak widać ideologię można dorobić nawet do czegoś tak prozaicznego jak kupowanie filmów... Dobrze zrozumiałem, że właściciel filmów kupionych za 20zł w promocji w markecie to jeszcze zbieracz, ale jak ściąga puszki z Korei, najlepiej o jednej tematyce, to już kolekcjoner? Albo ten wspólny mianownik w kolekcji, no przecież to jest jakiś absurd. Taki Szczepan to zbieracz, bo kupuje filmy z różnych gatunków? Nie wystarczy po prostu kupować, bo ma się na to ochotę i sprawia to zwyczajną radochę, naprawdę potrzebny jest jakiś tajemniczy klucz?