Filmozercy.com | Forum
Dunkierka (2017) - Wersja do druku

+- Filmozercy.com | Forum (https://forum.filmozercy.com)
+-- Dział: O filmach i serialach (https://forum.filmozercy.com/dzial-o-filmach-i-serialach)
+--- Dział: Filmy (https://forum.filmozercy.com/dzial-filmy--13)
+--- Wątek: Dunkierka (2017) (/watek-dunkierka-2017--2009)

Strony: 1 2 3 4


RE: Dunkierka (2017) - Gieferg - 21-01-2019

Cytat:Nie zrobił typowego filmu gdzie przez 80 % czasu "strzelają"

W "Czasie Apokalipsy" też nie strzelają przez większość czasu, a film jest świetny (przy okazji - zdjęcia ma tak z 1000 razy lepsze).

Cytat:W Dunkierce nie ma brutalności? Nie jest nią czasem bombardowanie statków z żołnierzami?
Nie jest, bo wybuchy bomb w tym filmie:
a) odrzucają na 10 metrów
b) powodują, że ludzie znikają
To nie jest brutalność, a wojna tak nie wygląda.


RE: Dunkierka (2017) - Daras - 22-01-2019

Gieferg napisał:
Nie wiem o czym ten film jest ale na pewno o niczym co by mnie obchodziło (a moja magisterka zahaczała pośrednio o te wydarzenia bo tyczyła się polskich okrętów, które brały udział w tej akcji). Opowiadanie o czymkolwiek na przykładzie postaci, które mam gdzieś, w dodatku prezentując mi to w sposób sterylny i pozbawiony emocji, jedyną reakcją jakiej należy się spodziewać jest wzruszenie ramionami.

Zaprzyjaźniony historyk także miał sporo uwag odnośnie sposobu ukazania tamtych wydarzeń. Nadto, ewidentnie „płaskie” postaci przelały czarę goryczy. Całość ratuje jedynie warsztat techniczny, dlatego daję (aż) 5,5 / 10.
Film do nas nie przemówił. Ponownie zacytuję małżonkę, która powiedziała: Płyta warta jest jakieś 30 zł. Ja dałem w promocji 60 zeta. Hmm, zapłaciłem i z całą pewnością obejrzę dodatki.

Jeśli chodzi o profile osobowościowe to zarysowano je poprawnie, a niekiedy wręcz wzorowo, w wielu starych produkcja. Mamy tego naprawdę sporo, a poniżej wymienię choćby trzy z „wojennej półki” tytuły:

1. „Stąd do wieczności” (1953). Słynna scena na plaży plus atak na  Pearl Harbor w tle.
2. „Wielka ucieczka” (1963). Film oglądałem podczas krajowej premiery telewizyjnej (?). Był to rok 1971 lub 1972.
3. „Ziarnka piasku” (1966). Ja zawsze dobry S. Mc Queen.

Na marginesie. Jeden z polski speców (bodajże dowódca Gromu?) powiedział w TV, że jego zdaniem najlepiej oddającym realia wojny filmem jest wymieniony przez Gieferga „Helikopter w ogniu” (2001).

Sokal napisał:
Daras, może dodaj tego linka w swoim pierwszym poście tematu?

Zrobione.
Oczywiście zajrzałem na tamtą stronę. Nawet chciałem wkleić jakiś komentarz. Hmm, cienki jestem w dostrzeganiu opcji internetowych / sprawnej obsłudze komputerów. Ostatecznie zrezygnowałem z wpisu czyniąc ukłon w stronę następnych pokoleń filmożerców. Majstrując dłużej przy klawiaturze mógłbym niechcący usunąć całą stronę lub nawet niniejsze forum. Czy oglądałeś przygody pana Hulot? Wink

Sebas napisał:
Do tej pory nie wiem o czym tak na prawdę jest ten film.

No więc właśnie. Drzewiej Gieferg dostrzegł moje „talenta” w pisaniu o niczym. Cool Ale tym razem wymiękłem. Kurczę, naprawdę trudno mi w dłuższy sposób zrecenzować „Dunkierkę”. Blush


RE: Dunkierka (2017) - sebas - 22-01-2019

(21-01-2019, 18:20)lukee napisał(a):  Wg mnie czepiasz się rzeczy które nie mają wpływu na film.
NIe czepiam się, tylko wyrażam swoją opinię, jak każdy inny Forumowicz w tym wątku. Miałem wobec tego filmu określone oczekiwania i niestety nie zostały one spełnione.

(21-01-2019, 18:20)lukee napisał(a):  nijak się to ma do Szeregowca którego próbujesz w każdym aspekcie przyrównać.
Nie ja zacząłem porównywać do  "Szeregowca..." Przedstawiłem po prostu swoje zdanie również w tej kwestii.

(21-01-2019, 18:20)lukee napisał(a):  Nie każdy film wojenny musi być mega sieczką z setką czołgów i samolotów.
A gdzie napisałem, że tak musi być? Napisałem, że nie widzę w filmie Nolana skali tej ewakuacji. W "Szeregowcu..." widać skalę operacji Overlord.

(21-01-2019, 18:20)lukee napisał(a):  Czy na wojnie samoloty latają cały czas? Może pokazał akurat moment kiedy nie latały.
Akurat w czasie ewakuacji latały całkiem często. Ponad 3000 lotów w kilka dni (po stronie brytyjskiej). Luftwaffe zniszczyła znaczącą cześć miasta, wysadziła składy paliwa. W filmie widzimy jednego (o ile dobrze pamiętam) He-111 co próbuje trafić w okręt.

(21-01-2019, 18:20)lukee napisał(a):  Nie zrobił typowego filmu gdzie przez 80 % czasu "strzelają".
A znasz taki film wojenny?

W tym samym roku co "Szeregowiec Ryan" w kinach pojawiła się "Cienka czerwona linia". Tam się akurat prawie wcale nie "strzelają". Bitwa o Guadalcanal jest tylko zarysowana. Pomimo tego, to znakomite kino wojenne. Pokazuje co wojna robi z ludzką psychiką, pokazuje różne postawy wśród szeregowców i oficerów. Tak jak napisał  Mierzwiak oferuje "coś w zamian". Inne przykłady - "Lawrence z Arabii", czy "Most na rzece Kwaii". Sceny batalistyczne w nich nie przeważają, a są to wybitne filmy wojenne.

O Pearl Harbor można nakręcić taki film jaki zrobił Pan Michael Bay, a można też podejść do tematu inaczej, tak jak w "From Here to Eternity". Trzeba mieć tylko fajny pomysł i go sprawnie zrealizować.