Filmozercy.com | Forum
Rekonstrukcje cyfrowe na blu - ray od „Studio Filmowego Kadr” - Wersja do druku

+- Filmozercy.com | Forum (https://forum.filmozercy.com)
+-- Dział: Blu-ray i DVD (https://forum.filmozercy.com/dzial-blu-ray-i-dvd)
+--- Dział: Dział ogólny (https://forum.filmozercy.com/dzial-dzial-ogolny)
+--- Wątek: Rekonstrukcje cyfrowe na blu - ray od „Studio Filmowego Kadr” (/watek-rekonstrukcje-cyfrowe-na-blu-ray-od-%E2%80%9Estudio-filmowego-kadr%E2%80%9D)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37


RE: Rekonstrukcje cyfrowe na blu - ray od „Studio Filmowego Kadr” - Daras - 11-12-2019

(11-12-2019, 08:07)MarianPaz napisał(a):  (...)Mamy już kilka filmów odnowionych w 4K, tylko co z tego jeśli nikomu nie opłaci się tego wydać skoro nawet taki Criterion wypuszcza jedynie 1080p.(...)

Nadarzyła się okazja aby przypomnieć, że w 4K zrekonstruowano „Pana Tadeusza” (1928)! Oczywiście w Polsce wydano tylko DVD, choć we wspaniałej wersji kolekcjonerskiej. Z tego co pamiętam nakład został wyczerpany, a szkoda. Pokaźnych rozmiarów książeczka w twardej okładce byłaby interesującą ozdobą kolekcji niejednego sympatyka rodzimej klasyki. Sami zobaczcie:

http://www.fn.org.pl/archiwum/page/indexcbb0.html?str=865

Ja się nie zgapiłem i mam cacuszko na półce. Cool

EDIT:
Dima, zabiorę głos tylko w jednej kwestii bo wkrótce idę do roboty.
O taśmach 35mm / 70 mm napisano u nas sporo, także na forum Kino Polska. Oczywiście krajowi twórcy nie skręcili ani jednego filmu na szerokich kliszach. Natomiast przekopiowano na nie kilka klasycznych produkcji 35 mm w celu uzyskania dźwięku surround. To był główny, a być może jedyny sens wspomnianego zabiegu.
Abstrahując od powyższego. Co do zasady produkcje 70 mm zaistniały w celu uzyskania większej jakości obrazu, czyli w pewnym sensie „zdeklasowania” 35 mm. Twórcy do tej pory sięgają po takie rozwiązanie, choćby producenci filmów do kin IMAX.


RE: Rekonstrukcje cyfrowe na blu - ray od „Studio Filmowego Kadr” - Mefisto - 11-12-2019

(11-12-2019, 07:12)MarianPaz napisał(a):  To pokazuje tylko, że czasem choćby nie wiem jak świetnie odrestaurowany film, może zostać zmasakrowane przez osoby mające niewielkie pojęcie o jakości obrazu lub mające to w czterech literach.

No przecież właśnie o tym piszemy, przy czym dotyczy to też samej restauracji, bo to w jej trakcie podejmuje się pewne decyzje względem obrazu.

Cytat:UHD w Polsce kuleje, nośników z 4K sprzedaje się zapewne śladowych ilościach, kanałów UHD mamy raptem jeden więc na co nam te 4K jeśli do tej pory nie wykorzystano potencjału kopii 2K?

Uparłeś się na to UHD jak nie wiem, a chodzi o sam skan w 4K, nie od razu wydawanie tego w takim formacie (co jednak można zrobić, otwierając się na zagranicę).

(11-12-2019, 08:07)MarianPaz napisał(a):  Wystarczy zrobić skan negatywu a rekonstruować wtedy kiedy sam proces będzie dużo tańszy. Z tego co słyszałem od osób z branży, to w większości wypadków przyrost jakości dla takiej rekonstrukcji będzie niewielki.

Od osób z jakiej branży? Polskiej? Tej samej, co nie umie wydawać? Więc tak: skan w 4K może być znaczącą różnicą, czego dowodem, nie wiem, jakaś połowa filmów tak odrestaurowanych za granicą? Big Grin

(11-12-2019, 10:49)dima napisał(a):  ...

Weź no się naucz pisać składnie, zgodnie z interpunkcją, bo oczy bolą mnie od Twojego posta i nie wiem, co dokładnie chcesz przekazać, ale jest to nieczytelne. Poza tym gros Twoich wypowiedzi składa się generalnie na "nie wiem, myślę, coś tam słyszałem, ponoć". Także ten...

Cytat:Inną kwestią jest to, że np. z tego co pamiętam to niekiedy wykonuje się skany w "nierównych" rozdzielczościach jak np. 2,5K, czy 5K itp....

Huh Huh Huh

Cytat:Z tego co wiem to nawet TVP ma chyba(czy miała mieć) skaner w rozdzielczości: 10K także...

Także co? Co z tego wynika, że ma taki skaner? Jak dla mnie to nawet w magazynie armatę mogą mieć, a nie przekłada się to na nic, a już na pewno nie na sytuację na rynku.

Cytat:to "cały proces" rekonstrukcji cyfrowej w rozdzielczości nawet 8K odbyłby się w Polsce.

Ci ludzie nie potrafią sobie poradzić z 2 i 4K, a Ty mi piszesz, że rekonstrukcje w 8K będą na pewno robione w Polsce. Mmkay. Ciekawe jeszcze za co zostaną zrobione? Pieniądze podatników? Big Grin

Cytat:Świadczy o tym między innymi uruchomiony w Japonii pierwszy kanał w rozdzielczości 8K, gdzie emitowane będą między innymi programy NASA oraz… film będący istną klasyką, czyli 2001: Odyseja kosmiczna, który został przygotowany w 8K przez Warner Bros. Co istotne, nie został tam zastosowany upscaling, co potwierdza potencjał starszych produkcji (nie nakręconych cyfrowo) w kontekście premier w wysokich rozdzielczościach jak 4K i 8K. Mający premierę w 1968 roku film nakręcono na taśmie filmowej 70 mm, która jest porównywana do 8K, a ze względu na ograniczenia techniczne sal kinowych mało gdzie można nacieszyć się produkcją w oryginalnej jakości.

Sam sobie właściwie odpowiedziałeś na pytanie: programy NASA i jeden film nakręcony na taśmie 70 mm - uważany za jeden z najważniejszych i najlepszych technicznie filmów w historii - przygotowany tak jednorazowo, na zlecenie i dla sprzętu, który będzie w stanie go odtwarzać, a i to tylko "próbnie". Nie oznacza to, że zaraz wszyscy rzucą się na robienie skanów 8K, które stanie się standardem. Swoją drogą zastanawia mnie to "usuwanie niedoskonałości". Czyżby Japońce chcieli poprawić klasyka nie w tą mańkę co trzeba?

Poza tym raz jeszcze: skan i format 8K będą miały sens, jak będzie na nie rynek zbytu, a to oznacza nie tylko sprzęt do wyświetlania w przystępnych cenach, ale i ekrany na całą ścianę u przeciętnego Kowalskiego, bo inaczej nikt poza kilkoma specami i amatorami tematu, nie pozna czy jest to skan 2k, 4k, 8k, czy 17l. Skoro już teraz jest problem z przeskoczeniem zwykłych obywateli z dvd, na blu i UHD, to na 8K tym bardziej. W dodatku nawet większość kin nie korzysta z tej rozdzielczości, więc o czym my mówimy?


RE: Rekonstrukcje cyfrowe na blu - ray od „Studio Filmowego Kadr” - MarianPaz - 11-12-2019

(11-12-2019, 14:48)Mefisto napisał(a):  No przecież właśnie o tym piszemy, przy czym dotyczy to też samej restauracji, bo to w jej trakcie podejmuje się pewne decyzje względem obrazu.
Owszem tak jak choćby z tym odziarnianiem Faraona przez autora zdjęć. Niemniej na świecie też podejmuje się masę złych decyzji, choćby z kolorystyką. Odziarnionych filmów też nie brakuje. Niestety w wielu wypadkach trudno nam stwierdzić czy ciała dał dystrybutor czy osoby za nią odpowiedzialne.

(11-12-2019, 14:48)Mefisto napisał(a):  Uparłeś się na to UHD jak nie wiem, a chodzi o sam skan w 4K, nie od razu wydawanie tego w takim formacie (co jednak można zrobić, otwierając się na zagranicę).
Tylko to automatycznie oznacza, że zrekonstruuje się 2-3 razy mniej tytułów, a pieniędzy na ten cel jest na prawdę niewiele. A tymczasem negatywy dalej są dostępne, cyfrowe ich kopie również, wiec w przyszłości będzie można wziąć się za 4K gdy będzie można zrobić to znacznie szybciej i taniej. W tym momencie nie koniecznie widzę sens, bo z kopiami 2K nie potrafimy sobie poradzić - często słabej jakości wydania, HDTV na bardzo słabym poziomie, jak i dosyć często podobnie w VOD (rekonstrukcje dostępna na Ipla to po prostu tragedia).

(11-12-2019, 14:48)Mefisto napisał(a):  Od osób z jakiej branży? Polskiej? Tej samej, co nie umie wydawać? Więc tak: skan w 4K może być znaczącą różnicą, czego dowodem, nie wiem, jakaś połowa filmów tak odrestaurowanych za granicą? Big Grin
Nie tej co wydaje, tylko tej która zajęta jest rekonstrukcją. O ile się orientuję klasycznych niemieckich, węgierskich, czeskich czy rosyjskich filmów wydanych UHD jest okrągłe zero. Popraw mnie jeśli się mylę. Wątpię by pojawił się wysyp tego rodzaju filmów bo póki co nie widać zainteresowania ta częścią kinematografii. Poza tym co oznacza, że polowa jest udana? To znaczy, że ta druga jednak nie jest?

A tu jeszcze ciekawostka. Wygląda na to, że wersja telewizyjna zawiera nieco mniej obrazu niż 1.85:1 która według okładki znajdzie się na Blu-ray. Wiem że to marne pocieszenie. Smile

Trailer z kanału YT vs HDTV
[Obrazek: 9c56cd1327483924.jpg] [Obrazek: 4c34e31327483943.jpg] [Obrazek: 35dc071327483963.jpg] [Obrazek: a48e531327483993.jpg] [Obrazek: 1f5d711327484022.jpg] [Obrazek: 7793b81327484066.jpg]

http://www.forum.polskiekino.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=7&start=1452


RE: Rekonstrukcje cyfrowe na blu - ray od „Studio Filmowego Kadr” - Mefisto - 11-12-2019

(11-12-2019, 16:29)MarianPaz napisał(a):  Owszem tak jak choćby z tym odziarnianiem Faraona przez autora zdjęć. Niemniej na świecie też podejmuje się masę złych decyzji, choćby z kolorystyką. Odziarnionych filmów też nie brakuje. Niestety w wielu wypadkach trudno nam stwierdzić czy ciała dał dystrybutor czy osoby za nią odpowiedzialne.

Zgoda, na świecie panuje moda na teal chociażby. Tylko, że generalnie na świecie te skany są w większości zatwierdzane przez twórców bądź innych fachowców i za wyjątkiem podobnych kwiatków, których jest naprawdę niewiele, nowo odrestaurowane filmy głównie porażają nową jakością. A u nas wydaje się, że panuje samowolka.

Cytat:Tylko to automatycznie oznacza, że zrekonstruuje się 2-3 razy mniej tytułów, a pieniędzy na ten cel jest na prawdę niewiele. A tymczasem negatywy dalej są dostępne, cyfrowe ich kopie również, wiec w przyszłości będzie można wziąć się za 4K gdy będzie można zrobić to znacznie szybciej i taniej. W tym momencie nie koniecznie widzę sens, bo z kopiami 2K nie potrafimy sobie poradzić - często słabej jakości wydania, HDTV na bardzo słabym poziomie, jak i dosyć często podobnie w VOD (rekonstrukcje dostępna na Ipla to po prostu tragedia

Po części zgoda - ale to, co sugerujesz, to dwukrotne wywalanie kasy na ten sam film, raz "szybciej i taniej" i drugi raz w przyszłości. A po to właśnie robi się skany w 4K, żeby się o tą przyszłość nie martwić. Poza tym dobra rekonstrukcja czas zabiera tak czy siak - pod tym względem nie ma znaczenia czy robi się ją w 2k czy 4k, bo proces jest taki sam.

Cytat:Nie tej co wydaje, tylko tej która zajęta jest rekonstrukcją. O ile się orientuję klasycznych niemieckich, węgierskich, czeskich czy rosyjskich filmów wydanych UHD jest okrągłe zero. Popraw mnie jeśli się mylę. Wątpię by pojawił się wysyp tego rodzaju filmów bo póki co nie widać zainteresowania ta częścią kinematografii.

Naprawdę nie wiem czemu cały czas Twoją kartą przetargową jest ilość wydań UHD, skoro mówimy o samych rekonstrukcjach w 4K. I tak, w przypadku filmów niemieckich takowe istnieją. Co do reszty kinematografii to już musisz poszukać. Nie wiem tylko jak to ma się do naszej kinematografii, o której rozmawiamy. To, że na węgrzech nie ma, nie oznacza, że mamy się u nas cieszyć z każdej fuszerki.

Cytat:Poza tym co oznacza, że polowa jest udana? To znaczy, że ta druga jednak nie jest?

Nie, to znaczy, że część jest robiona np. w 2K. Z kolei jest też odsetek filmów, przy których nowa rekonstrukcja nie robi aż takiej różnicy, bo np. parę lat wcześniej otrzymały wystarczająco dobry master. To wszystko zależy od okoliczności. Niemniej, z czysto technicznego punktu widzenia remaster w 4K robi różnicę i jest w dodatku bardziej pewną inwestycją na przyszłość, bo tak odświeżony film jest łatwiej przystosować do nowych technologii czy różnej wielkości ekranów. To jest takie proste.

PS. Dzisiaj widziałem Nie lubię poniedziałku sprzedawane pod hasłem rekonstrukcji w Empiku i...

[Obrazek: nI2dsQil.jpg]


RE: Rekonstrukcje cyfrowe na blu - ray od „Studio Filmowego Kadr” - Mierzwiak - 11-12-2019

(11-12-2019, 07:12)MarianPaz napisał(a):  Uważam że należy patrzeć wnikliwie na te zagadnienie, a nie hejtowac bez sensu.
A kto tu hejtuje? Nasza krytyka nie jest bezpodstawna. Nie wzięła się z powietrza. Nie hejtujemy dla samego hejtowania, nie trollujeny i nie piszemy tego co piszemy bo nam się nudzi. Oglądamy filmy na Blu-ray (o UHD nie wspominając) i wiemy jak mogą i powinny wygądać produkcje nakręcone na taśmie filmowej.

Cytat:W Europie czy może USA?
Criterion, Studio Canal czy Arrow wydają masę filmów ze skanów 4K, choć niekoniecznie wszystkie są w 4K masterowane. No ale dobrze zrobione wydanie nawet ze skanu 2K to jakość nieosiągalna dla fuszerki, którą odwala się u nas.

Cytat:Gdyby mieli zrobić to w 4K, to pewnie pieniędzy starczyloby na 50-80 tytułów. UHD w Polsce kuleje, nośników z 4K sprzedaje się zapewne śladowych ilościach, kanałów UHD mamy raptem jeden więc na co nam te 4K jeśli do tej pory nie wykorzystano potencjału kopii 2K?
Wiesz, ja nie piszę o tym 4K dlatego że liczę na wydania polskich filmów na UHD, ale dlatego, że odnawianie filmów w tej jakości ma nieco szersze znaczenie. Odnawiasz film w rozdzielczości wyciskającej wszystkie soki z materiału źródłowego, po czym transferujesz go z powrotem na taśmę tworząc świeżutką, piękną kopię (kopie) które należycie przechowywane przetrwają kolejne dekady. Tu chodzi o zabezpieczenie i dbanie o dziedzictwo kulturowe, a nie tylko fanaberię jakiegoś Mierzwiaka Smile

Problem w tym, że ja, i nie tylko ja, chciałbym z tego dziedzictwa móc skorzystać w domowym zaciszu i zobaczyć je w jakości, w jakiej im się to zwyczajnie zależy. Zobacz jakie tytuły wydaje Arrow albo inni mniejsi dystrybutorzy; w GENIALNEJ jakości, na zwykłym Blu-ray, można zobaczyć produkcje o których istnieniu większość ludzi nie słyszała, a ja nie mogę sobie w porządnej jakości kupić filmów które są absolutnymi, kultowymi klasykami które widziały miliony widzów. Przecież to żenujące.

Jasne, zdaję sobie sprawę że wyższa rozdzielczość to wyższe koszty, więcej terabajtów potrzebnych na obrabianie i przechowywanie danych, OK, niech będzie. Lepsze 2K niż nic, no ale skoro nawet to jest u nas spartolone, to o czym my w ogóle rozmawiamy?

(11-12-2019, 08:07)MarianPaz napisał(a):  Wystarczy zrobić skan negatywu a rekonstruować wtedy kiedy sam proces będzie dużo tańszy. Z tego co słyszałem od osób z branży, to w większości wypadków przyrost jakości dla takiej rekonstrukcji będzie niewielki. Sens jest przy tych negatywach które mają na prawdę dobrą jakość. Mamy już kilka filmów odnowionych w 4K, tylko co z tego jeśli nikomu nie opłaci się tego wydać skoro nawet taki Criterion wypuszcza jedynie 1080p.
Tak, no ale tutaj wracam do tego o czym wspomniałem: przy okazji tworzy się nowe kopie na taśmie 35 mm.

(11-12-2019, 08:07)MarianPaz napisał(a):  Ciekaw jestem kiedy jakiś nowy polski film wyjdzie w UHD, ale obawiam się że nie prędko, bo ilość potencjalnych klientów jest raczej niewielka.
Nie liczę na to, natomiast ciekawi mnie polski serial Netfliksa "W głębi lasu" na podstawie Harlana Cobena. Netflix wymaga teraz, by jego oryginalne produkcje były kręcone cyfrowo przynajmniej w 4K lub skanowane w 4K w przypadku kręcenia na taśmie oraz masterowane w 4K Dolby Vision. Jeśli się nie mylę byłaby to pierwsza polska produkcja w tym formacie.

(11-12-2019, 10:49)dima napisał(a):  1. Też jestem ciekaw jaka jest realna "górna" granica rozdzielczości dla tytułów nagranych na taśmach 35 mm - coś też czytałem o 6K, ale może i 8K by "wyciągnął"...
Specjaliści zgadzają się, że skan 4K wystarczy by uzyskać wszystkie detale z taśmy 35 mm, z drugiej strony są różne rodzaje filmu (o różnym stopniu ziarnistości), a i wiele zależy też od oświetlenia na planie itd.


RE: Rekonstrukcje cyfrowe na blu - ray od „Studio Filmowego Kadr” - misfit - 11-12-2019

(11-12-2019, 16:29)MarianPaz napisał(a):  O ile się orientuję klasycznych niemieckich, węgierskich, czeskich czy rosyjskich filmów wydanych UHD jest okrągłe zero. Popraw mnie jeśli się mylę.

Np. https://www.blu-ray.com/movies/Savage-Pampas-4K-Blu-ray/148813/

Francja:

- https://www.blu-ray.com/movies/Le-Specialist-4K-Blu-ray/201849/

- https://www.blu-ray.com/movies/Les-Tontons-Flingueurs-4K-Blu-ray/185966/

- https://www.blu-ray.com/movies/Les-aventures-de-Rabbi-Jacob-4K-Blu-ray/213083/

- https://www.blu-ray.com/movies/La-Piscine-4K-Blu-ray/246517/

- https://www.blu-ray.com/movies/La-Rose-ecorchee-4K-Blu-ray/235598/

- https://www.blu-ray.com/movies/Le-Vieux-Fusil-4K-Blu-ray/180861/


Włochy:

- https://www.amazon.it/Alberto-Sordi-Film-Collection-Box/dp/B07ZKZ434L/

- https://www.blu-ray.com/movies/Suspiria-4K-Blu-ray/186149/

Poza tym nie trzeba od razu UHD aby odczuć korzyści ze skanu 4K, który jest standardem od lat na zachodzie. Po samym wyglądzie ziarna stosunkowo łatwo odróżnić czy dane wydanie Blu-ray było robione ze skanu 2K czy 4K.


RE: Rekonstrukcje cyfrowe na blu - ray od „Studio Filmowego Kadr” - MarianPaz - 11-12-2019

(11-12-2019, 18:33)Mefisto napisał(a):  Po części zgoda - ale to, co sugerujesz, to dwukrotne wywalanie kasy na ten sam film, raz "szybciej i taniej" i drugi raz w przyszłości. A po to właśnie robi się skany w 4K, żeby się o tą przyszłość nie martwić. Poza tym dobra rekonstrukcja czas zabiera tak czy siak - pod tym względem nie ma znaczenia czy robi się ją w 2k czy 4k, bo proces jest taki sam.
Jestem przekonany, że i tak prędzej czy później wiele tytulow będą rekonstruować ponownie, bo jakby nie było postęp techniczny ciągle następuje i to co wyglądało dobrze kilka lat temu, można będzie zrobić lepiej. W tym momencie proces rekonstrukcji wydłużają ograniczenia sprzętu który potrzebuje więcej czasu na renderowanie. Samo usuwanie uszkodzeń i defektów to taka sama praca. Jeszcze kilka lat temu różnica w cenie była 3 krotna. Za kilka lat pewnie będzie to standard i cena podobna do 2K.

(11-12-2019, 18:33)Mefisto napisał(a):  Naprawdę nie wiem czemu cały czas Twoją kartą przetargową jest ilość wydań UHD, skoro mówimy o samych rekonstrukcjach w 4K. I tak, w przypadku filmów niemieckich takowe istnieją.
Tylko co z teg,o że masz zrekonstruowany kilka lat temu Nóż w wodzie skoro i tak nigdzie go w takiej jakości nie zobaczysz, podobnie jak i kilku innych polskich filmów.

(11-12-2019, 18:33)Mefisto napisał(a):  Niemniej, z czysto technicznego punktu widzenia remaster w 4K robi różnicę i jest w dodatku bardziej pewną inwestycją na przyszłość, bo tak odświeżony film jest łatwiej przystosować do nowych technologii czy różnej wielkości ekranów. To jest takie proste.
Masa nowych filmów o wysokim budżecie jest produkowana w 2k i upcalowana do 4k i nikt nie ma problemu z przystosowanie ich do nowych technologii. Btw w kinach większość projektorów to dalej stare poczciwe 2k.

(11-12-2019, 19:22)Mierzwiak napisał(a):  Criterion, Studio Canal czy Arrow wydają masę filmów ze skanów 4K, choć niekoniecznie wszystkie są w 4K masterowane. No ale dobrze zrobione wydanie nawet ze skanu 2K to jakość nieosiągalna dla fuszerki, którą odwala się u nas.
Tylko niejednokrotnie wprowadzają w błąd pisząc o masterze 4k gdy faktycznie było 2k (Przypadek, Dekalog, Kanał). Zgoda, oni tam znają się na rzeczy i wyciskają ze źródła tyle ile się da. Może dlatego że wydania te sprzedaje się na całym świecie, a nasze kiepsko nawet na rodzimym rynku.

(11-12-2019, 19:22)Mierzwiak napisał(a):  Odnawiasz film w rozdzielczości wyciskającej wszystkie soki z materiału źródłowego, po czym transferujesz go z powrotem na taśmę tworząc świeżutką, piękną kopię (kopie) które należycie przechowywane przetrwają kolejne dekady. Tu chodzi o zabezpieczenie i dbanie o dziedzictwo kulturowe, a nie tylko fanaberię jakiegoś Mierzwiaka Smile
Tylko wszystko rozbija się o pieniądze, a tych jest nie wiele. Wystarczy zobaczyć ile filmów odnowiono pomiędzy 2014 a 2018, a ile ich było przed 2013. Poza tym aby zabezpieczyć film można wykonać digitalizację które jest wielokrotnie tańsze niż rekonstrukcja i 4k zrobić jak będą na to środki. Zresztą co z tego że film będzie w świetnej jakości UHD jeśli wydawca zmasakruje go np DNRem.
(11-12-2019, 19:22)Mierzwiak napisał(a):  Specjaliści zgadzają się, że skan 4K wystarczy by uzyskać wszystkie detale z taśmy 35 mm, z drugiej strony są różne rodzaje filmu (o różnym stopniu ziarnistości), a i wiele zależy też od oświetlenia na planie itd.
Taśma filmowa taśmie nierówna.


"Wodzirej" powstał w 1977 roku, więc to obraz stosunkowo nowy. Mimo to jego twórcy nie mieli dostępu choćby do dobrych głośników czy taśm filmowych. Wówczas promowano firmę Orwo, a taśmy Kodaka były u nas niedostępne. Do tego należy dodać, że poprzednia epoka niezbyt dobrze obchodziła się z filmami.
https://www.polskieradio.pl/10/482/Artykul/762100,Zrekonstruowany-Wodzirej-juz-na-ekranie

Mam dziwne przeczucie, że już na pierwszym etapie napotykacie problemy?
Zgadza się. Było nawet tak, że musieliśmy pracować prawie rok przy „Rękopisie znalezionym w Saragossie” Wojciecha Hasa, bo nie było negatywu. Podobną sytuację mieliśmy teraz przy „Pokoleniu” Andrzeja Wajdy, którego negatyw po 60 latach zniknął bezpowrotnie.

Jak radzicie sobie w takich sytuacjach?
Jeżeli jest to możliwe ratujemy się innymi dostępnymi materiałami, jak np. pozytyw, czyli jedna z kolejnych wersji wzorcowego negatywu, która niestety cechuje się też pewnymi ubytkami. Taki materiał ma mniejszą ostrość, mniejszą liczbę szczegółów, inny poziom zaziarnienia obrazu, czy rozpiętość tonalną, więc już na starcie jest z nim znacznie więcej pracy.

Czyli można powiedzieć, że w negatywie cała nadzieja.
Tak, ale jego stan też nieraz pozostawia wiele do życzenia. Przez lata filmy często były po prostu zapomniane, a ich kopie niszczone, bo nie przynosiły dochodów. Nieraz pozbywano się też starych i uszkodzonych filmów, by zwolnić miejsce w przeładowanych magazynach. Największym czynnikiem był jednak powód czysto ekonomiczny, niszczono je np. w celu odzyskania srebra z taśm filmowych. Były też powody natury estetycznej, takie jak zbyt „prymitywny” język i forma starych filmów, które wypierane były kolorowymi i udźwiękowionymi obrazami. Nie należy także zapominać o interwencji cenzorów, pożarach w archiwach, bankructwach producentów. Tak też było w Polsce, na dodatek częstą praktyką stosowaną przez archiwistów było wycinanie uszkodzonych fragmentów taśmy światłoczułej, pozostawienie powstałej w ten sposób dziury lub wklejanie w jej miejsce fragmentów z innej kopii. Dlatego jednym z naszych zadań jest wykonanie zabiegów polegających na spasowaniu odmiennych materiałów filmowych, by widz nie dostrzegł żadnych różnic.

https://www.vice.com/pl/article/nnxxxg/polskie-filmy-martina-scorsese

(11-12-2019, 20:26)misfit napisał(a):  Poza tym nie trzeba od razu UHD aby odczuć korzyści ze skanu 4K, który jest standardem od lat na zachodzie. Po samym wyglądzie ziarna stosunkowo łatwo odróżnić czy dane wydanie Blu-ray było robione ze skanu 2K czy 4K.
Ja się z tym zgadzam tylko my nie jesteśmy zachodem i mamy kompletnie inne realia. Wystarczy porównać rynki wydawnicze i dostępność tytułów. Zawsze byliśmy w tyle za zachodem i nic się w tej kwestii nie zmieni.


RE: Rekonstrukcje cyfrowe na blu - ray od „Studio Filmowego Kadr” - adi90a - 11-12-2019

Nowe tytuły w Polsce już kręcono w 4K, inna sprawa z dostępnością. "Pod mocnym aniołem" Smarzowskiego miał nawet postprodukcję wykonaną w 5K, bo się tym kiedyś któreś studio chwaliło na FB.

Co do tego 4K i taśmy 35 mm, być może macie rację i więcej wycisnąć się nie da. Choć pamiętam, że trochę dyskusji nad tym było gdy startował projekt Nitrofilm, bo tam chodziło przede wszystkim o wykonanie skanu w celu zabezpieczenia nietrwałej i ciągle degradującej się taśmy nitro. I w tym projekcie postawiono na 4K. Jakkolwiek pamiętam, że gdzieś w materiałach po zakupie skanera Arriscan było info, że taśma jest skanowana w 6K i downscalowana do 4K (ale to chyba właśnie na etapie skanowania).
Na marginesie 20 zdigitilizowanych filmów (zrekonstruowano mniej) można zamówić (oferta dla kin i stowarzyszeń raczej) poprzez formularz na stronie projektu nawet na dvd czy blu-ray (wedle formularza)...

Co do dyskusji 2K czy 4K to wydaje mi się ona nieco bezcelowa już. Z racji rozwoju technologi coraz więcej będzie skanów 4K, a zapewne niedługo wszystkie. 2K to obecnie głównie skany taśmy 16mm. Rekonstrukcje dotyka to jakby wolniej, ale też liczba 4K się zwiększa, bo takie jest zapotrzebowanie obecnej technologii/rynku. Standardy wymagają tego przejścia.

Co do 8K, miałem nie odpowiadać by nie poszerzać offtopu ale... Zależne jest to tylko i wyłącznie od rozwoju technologii, a tu widać ciągłe parcie do przodu. Skoro jest pierwszy kanał 8K w Japonii, są dostępne telewizory 8K to co stoi na przeszkodzie? Wielkość TV? O 4K ludzie pisali dokładnie to samo. Blu-ray miał być końcem bo zapewniało najwyższą jakość oraz miało nie być chętnych na telewizory większe niż 40 cali. A jednak dziś dominują już telewizory 55 cali. Nie wszyscy mieszkają w blokach. Telewizory wkrótce zastąpią projektory w salonach, a tu i 100 cali często się mieści. Co z resztą? Dostaną 55 cali w 8K, tak jak dziś nie ma praktycznie dostępnych 40 cali w HD. Nowsza technologia wyprze starszą. Pytanie ile to potrwa. Tu mogłem być zbytnim optymistą, ale od rewolucji Blu-ray widać przyspieszenie (DVD raptem wykorzystywało możliwości telewizorów crt).

I jeszcze co do narzekania na polskie rekonstrukcje. W pierwszych latach było sporo błędów, niedoróbek i głupich decyzji ale polskie prywatne firmy to światowa czołówka w rekonstrukcji. Niestety zamiast wykorzystywać ich doświadczenie i moce przerobowe pali się pieniądze na tworzenie kolejnych zespołów, finansując głównie kolejne zakupy sprzętu (TVP).
Jak arrow wziął Dekalog okazało się, że materiał jest pierwsza klasa choć gdyby oceniać wydanie TVP to wypadałoby zakląć. Czy to rekonstrukcja była spartolona czy wydawca nie podołał?

@Daras
Wierzę, że znajdzie się ktoś z wydaniem dvd "Nie lubię poniedziałku" i zrobi zrzuty do porównania z BD (z pewnością trafią i tutaj jeśli się gdzieś pojawią). Do tego czasu traktuje jak kastrata i nie kupuję.


RE: Rekonstrukcje cyfrowe na blu - ray od „Studio Filmowego Kadr” - misfit - 11-12-2019

(11-12-2019, 20:46)adi90a napisał(a):  Jak arrow wziął Dekalog okazało się, że materiał jest pierwsza klasa choć gdyby oceniać wydanie TVP to wypadałoby zakląć. Czy to rekonstrukcja była spartolona czy wydawca nie podołał?

Arrow dostał pliki źródłowe od TVP więc... Smile

(11-12-2019, 20:46)adi90a napisał(a):  @Daras
Wierzę, że znajdzie się ktoś z wydaniem dvd "Nie lubię poniedziałku" i zrobi zrzuty do porównania z BD (z pewnością trafią i tutaj jeśli się gdzieś pojawią). Do tego czasu traktuje jak kastrata i nie kupuję.

MarianPaz wklejał porównanie 16:9 z BD do rekonstrukcji 4:3, ale ponownie pozwolę sobie wkleić, tym razem z poprawionym pierwszym screenem.

[Obrazek: acaf8c1327119087.jpg] [Obrazek: 4fb53b1327119077.jpg]

[Obrazek: d74a9f1327061781.jpg] [Obrazek: d24d831327061795.jpg]

[Obrazek: 47d3821327061811.jpg] [Obrazek: 61f6741327061804.jpg]


RE: Rekonstrukcje cyfrowe na blu - ray od „Studio Filmowego Kadr” - MarianPaz - 11-12-2019

Podobno stoczył o nie niezły bój z TVP.

Wy myślicie o rekonstrukcjach w 4k a tymczasem są pilniejsze wydatki.

Ponad pół miliona pudeł z filmami, dorobek polskiej kinematografii, zalewa woda, atakuje grzyb. A Ministerstwo Kultury, zamiast ratować zbiory Filmoteki Narodowej, wymyśla rozwiązania na papierze.

https://www.newsweek.pl/polska/spoleczenstwo/potop-w-filmotece-bezcenne-tasmy-skazane-na-zniszczenie/pbq3mp9

Całość artykułu http://polskiekino.com.pl/artykuly/newsweek_filmoteka.pdf