Filmozercy.com | Forum
Diuna (2020) - Wersja do druku

+- Filmozercy.com | Forum (https://forum.filmozercy.com)
+-- Dział: O filmach i serialach (https://forum.filmozercy.com/dzial-o-filmach-i-serialach)
+--- Dział: Filmy (https://forum.filmozercy.com/dzial-filmy--13)
+--- Wątek: Diuna (2020) (/watek-diuna-2020)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11


RE: Diuna (2020) - shaman72 - 12-11-2021

Diuna zaliczona.
Nie będę oryginalny jeśli napisze, że film mi się podobał.
Aktorsko poprawnie, nikt się nie wyróżniał.No może plusik więcej dla R.Ferguson.
Tak, jak poprzednicy pisali, brakowało czytelnego i przewodniego motywu muzycznego.Jak dla mnie pierwsza i druga połowa filmu na równi.
Ocena 8/10 i czekam na dalsze części.Kiedyś zakup w promocji.


RE: Diuna (2020) - fire_caves - 24-01-2022

Update od Denisa w temacie części 2:
“Right now, I’m in what you call ‘soft prep,’ meaning that we are finishing the screenplay,”
We’ll start storyboards soon. Part Two is being designed right now by (production designer) Patrice (Vermette). It’s that beautiful part where it’s just dreaming, looking at the ceiling and thinking about the movie, I love it. I mean, it’s like the moment where everything is possible, before we have the shock of reality that will come.”


RE: Diuna (2020) - pred895 - 03-03-2024

Part II
Tak więc druga część pod względem technicznym >> rozmach , zdjęcia , kolory, świat, Arrakis i oraz planeta Harkonnenów z doskonałym czarnobiałym kontrastem, to miazga sama w sobie. Już ta sama wizualna uczta nie pozwoliła mi oderwać myśli od tego świata na wiele godzin po seansie. Pierwsza godzina to mistrzostwo świata, powolne budowanie legendy zbawiciela, mesjasza, który podniesie z kolan stłamszoną mniejszość Arrakis. Umiejętne wprowadzenie i odkrywanie bez zbędnej oczojebnej ekspozycji sekretów społeczności Fremenów to miód dla mojego kocham kino oka. Naprawdę przy tak rozbudowanym świecie ( religie , różne rasy , planety, konflikty, czary, ), trzeba znać się na swoim fachu abym Ja jako widz nie został tym wszystkim stłamszony i wynudzony. Tutaj Denis Villeneuve stanął na wysokości zadania i dał radę przedstawić to w znakomity i interesujący sposób. Austin Butler jako bestialski Feyd-Rautha miażdży swoją bezwzględną i psychopatyczną osobowością. Wszystkie sekwencje z jego udziałem sprawiają że czuje się przerażenie obcowania z nim a równocześnie fascynację oraz podekscytowanie co może się za chwilę wydarzyć. Jedynie co mi z nim nie pasowało to powtórka z pierwszej części i robienie z niego Czołzen One przez test z pudełkiem... to było zbyteczne. No, ale rozumiem może to zabieg dla osób które nie widziały pierwszej części i identycznej sekwencji z Paulem Atryda. Tyle z zachwytów aby nie było ze jestem wręcz oszołomiony tym filmem, to niestety znajdują się też minusy... Zdaje mi się że film ucierpiał na metrażu przez co drugi akt od pojawienia się Brolina cierpi na cięciu wątków z książki i pcha za szybko fabułę do przodu. To tak jakbyśmy wsiedli do Rolercostera który powoli zbliża się do kulminacyjnego satysfakcjonującego przyspieszenia, które okazuje się tylko trzy metrowym spadkiem w dół. Finał jest zbyt szybki, pocięty, ostateczne starcie Czerwi i Fremeńskiej armii trwa chyba z 10 min... W ogóle postać Brolina, wątek atomówek kompletnie mi tu nie pasował i wywalił ze świata mistycznego Arrakis. Myślę że dałoby się to wszystko jeszcze lepiej uporządkować jakby film trwał jakieś 45 min dłużej. Mam też taki sam zarzut jaki dałem części pierwszej to Czerwie... Są totalnie symboliczne, nie sieją grozy i zniszczenia. Rekiny pustyni służą tu tylko garbem na podwózkę z lokacji do lokacji, co dla mnie jest nie do przyjęcia. Mniej symboliki a więcej bezlitosnej akcji przy udziale Czerwi byłoby czymś niezwykłym. Wystarczyłaby mi jedna sekwencja rutynowego ujeżdżania Czerwaia przez jakiegoś doświadczonego Fremna, która kończy się dla niego w tragiczny sposób. Pokazanie bezlitosnej i bezstronnej natury tych skurczysynów to główny ból w tej adaptacji Diuny, w moim odczuciu. Podsumowując nie jest to jakieś Imperium Kontratakuje jak to głosi Nolan, ale solidna , doskonale sfilmowania i w miarę możliwości poprowadzona ekranizacja SF. Ode mnie solidne 8/10. Napewno po seansie 4k w pełnej plecie kolorów z HDR w domu będzie znacznie lepiej.


RE: Diuna (2020) - Kirek - 03-03-2024

(03-03-2024, 15:40)pred895 napisał(a):  Myślę że dałoby się to wszystko jeszcze lepiej uporządkować jakby film trwał jakieś 45 min dłużej.
Najlepiej jakby od razu założyli podział Diuny na trylogię a tak to wychodzi na to, że Part III będzie już Mesjaszem Diuny.
Co do odbioru filmu to jestem na tak. To co mi się nie podobało to zachowanie Stilgara. Rozumiem jakieś żarty z Paulem gdy ten już jest traktowany jako swój ale ta wiara w mesjasza pokazywana z takim uwielbieniem z twardego, hardego przywódcy tworzy prawie błazna. Przeszarżowane. No i zakończenie, które jak dla mnie za bardzo sugeruje że to nie koniec historii. Wolałbym aby ostatniej sceny z Chani nie było bo jak Warnerowi coś się odwidzi i nie będzie Part III to zakończenie będzie słabe.


RE: Diuna (2020) - pred895 - 03-03-2024

(03-03-2024, 16:08)Kirek napisał(a):  hardego przywódcy tworzy prawie błazna. Przeszarżowane.

No musieli dać jakiegoś comic relifa w tym sztywnym świecie, ale racja jeden śmieszek z jego udziałem dla widowni w zupełności by wystarczył. Przypomnij mi tylko sytuacje z początku filmu, bo nie daje mi to spokoju. Fremeni kazali zostać Paulowi i jego matce na wydmie jako przynęty ? Z drugiej strony wyglądało to jakby kompletnie mieli ich olać, radźcie sobie sami Tongue


RE: Diuna (2020) - Kirek - 03-03-2024

W sumie fakt, po tym jak się rozwinęła akcja sam miałem zagwozdkę co mieli na myśli Fremeni Smile


RE: Diuna (2020) - Mierzwiak - 04-03-2024

Może nie sądzili że ekipa poszukiwawcza pójdzie w tamtym kierunku Smile


RE: Diuna (2020) - shaman72 - 04-03-2024

Diuna Part II - dzieło , film kompletny - 10/10


RE: Diuna (2020) - Kirek - 04-03-2024

(04-03-2024, 11:57)Mierzwiak napisał(a):  Może nie sądzili że ekipa poszukiwawcza pójdzie w tamtym kierunku Smile
Czasami najprostsze wytłumaczenie są najlepsze, przy założeniu że Fremeni swoimi ruchami chcieli ich od tego kierunku odciągnąć.


RE: Diuna (2020) - HAL 9000 - 04-03-2024

(03-03-2024, 16:08)Kirek napisał(a):  zakończenie będzie słabe.

Słabe zakończenie to znak rozpoznawczy Denisa. Nieumiejętność opowiedzenia historii w jakiś rozsądnych ramach czasowych wydaje się być cechą charakterystyczną tego reżysera.
Jeszcze zanim powstała pierwsza część Diuny, wiedziałem że będzie lepsza o drugiej, bo po prostu urwie film w połowie i cześć, czekaj na drugą część i nikt nie będzie miał pretensji. Jednak wygląda na to, że mamy po drugiej czekać na trzecią, a może po trzeciej na czwartą itd. Facet sprawdziłby się najlepiej w serialowych tasiemcach typu "Moda na sukces" Smile

Myślałem kiedyś, że może mamy zupełnie inną wrażliwość i dlatego nie mogę w pełni docenić jego filmów, które mi się ogólnie podobają, ale są niedopieszczone, ułomne. Niedawno jednak okazało się, że mamy takie same ulubione filmy i nasz gust się pokrywa w 100% - to co jest z tobą nie tak Denis?
Pierwsze połowy filmów masz świetne - świetne, jeżeli komuś tak jak mnie, nie przeszkadza wolne tempo - w drugiej połowie jednak zawsze brakuje ci czasu i przyspieszamy, przyspieszamy Smile

Na początku myślisz sobie "mam dużo czasu nie ma się co spieszyć", obiecujesz mi wyjątkowy film, później jednak kończy się czas i lecimy po łebkach, a zakończenie tradycyjnie niedopieszczone. No szkoda.

Diuna 2 ocena: 6/10 - gdybym nie wiedział o czym to jest i jak się skończy, to dałbym 7/10 może 8/10, ale wiedziałem, więc emocje jak na grzybach.
Gdyby tak łysy w finale zadźgał kudłatego scyzorykiem, to byłby twist na miarę TESB, ale stało się inaczej Big Grin