Filmozercy.com | Forum
Prasa filmowa - Wersja do druku

+- Filmozercy.com | Forum (https://forum.filmozercy.com)
+-- Dział: O filmach i serialach (https://forum.filmozercy.com/dzial-o-filmach-i-serialach)
+--- Dział: Ogólnie o kinie (https://forum.filmozercy.com/dzial-ogolnie-o-kinie)
+--- Wątek: Prasa filmowa (/watek-prasa-filmowa)

Strony: 1 2


RE: Niewidzialny człowiek | Człowiek widmo (The Invisible Man | Hollow Man) - Ethan - 22-07-2020

(22-07-2020, 09:56)Gieferg napisał(a):  
Cytat: rodem z miesięcznika KINO
Nie znosiłem go :>

O co chodzi z Kinem? Najlepsza gazeta na rynku o filmie jaka była/jest. Dawno nie kupowałem, bo przestałem jeździć pociągami, ale ogarniała i kino studyjne i kino popcornowe i przy tym nie epatowała krytyką dla samej krytyki i połechtania ego piszącego, a dokładniej szukała w filmach pozytywów. Dużo felietonów, idealna na dwie godziny w PKP. Takiego Filmu nie szło czytać. Mało treści, dużo reklam i ewidentne pisanie pod wydawców, bo płacili za reklamy.


RE: Prasa filmowa - Mister Tadeo - 22-07-2020

Akurat FILM w latach 90-tych (od września '93, kiedy to stał się miesięcznikiem, do końca dekady), najpierw pod redakcją Macieja Pawlickiego, a potem Lecha Kurpiewskiego, bardzo umiejętnie łączył treści dotyczące kina poważniejszego i popularnego. Były dobrze opracowane premiery miesiąca (w tym szerzej opisane na kilku stronach dwa lub trzy najgłośniejsze tytuły), świetne recenzje, biografie ludzi filmu, felietony, ciekawostki (pamiętacie rubrykę Dyrdymały?). Znalazło się też miejsce dla muzyki filmowej. No i zawierał także artykuły o historii kina autorstwa Marka Hendrykowskiego.
Zjazd zaczął się gdzieś od 2002 roku i trwał praktycznie do końca istnienia periodyku (zaprzestano go wydawać w formie papierowej w 2013 r. po 67 latach obecności na rynku).


RE: Prasa filmowa - Glaeken - 30-07-2020

Kina nie dało się czytać - "sztywne", pompatyczne, niemal "profesorskie" dywagacje na marnej jakości papierze (w środku chyba królowała czerń i biel) i przepaskudną okładką. Tak to pismo zapamiętałem.

Co do mies. FILM było dokładnie tak jak napisał Mister Tadeo. Zmiana naczelnego sprowadziła to pismo na samo dno. Już niewiele mu brakowało do Bravo czy Popcornu.

Cinema Press Video i Video Club forever ! Smile Zawsze mnie rozbawiały niektóre recenzje. Najbardziej ubawiłem się recenzją, bodaj filmu Stone Cold z Brianem Bosworthem. Właśnie wchodził na vhs i autor recki zapewne obejrzał... i pożałował bo zamiast pisać wylewną recenzję, nawiązał do głównego bohatera pisząc: "twardy jak chleb w poniedziałek rano i cierpliwy jak bernardyn". Może ktoś ma ten numer VC to zweryfikuje czy to ten film...


RE: Prasa filmowa - Mefisto - 30-07-2020

Z CPV zostało mi dziś już tylko kilka stron, które zatrzymałem z różnych powodów. Pokazują jednak, że było to fajne pismo, prowadzone przez spoko fanatyków. Kilka skanów:

[Obrazek: 8fGKmZrl.jpg]
[Obrazek: d48pe0rl.jpg]
[Obrazek: C3oZq4wl.jpg]
[Obrazek: 8aK613Zl.jpg]


RE: Prasa filmowa - Juby - 30-07-2020

Nie wiedziałem, że FILM zaliczał zjazd już od 2002 roku. Sam pierwszy numer kupiłem w 2005, a regularnie zacząłem zbierać od stycznia 2007 i mam prawie wszystkie numery do końca 2012. Jak się okazało, odpuściłem na 6 m-cy przed zwinięciem interesu.

Aż sprawdzę jakich numerów mi brakuje. Kilka zdecydowanie bym nadrobił, jeden straciłem (z lata 2003 chyba z Deppem z pierwszych Piratów z Karaibów na okładce, dodatkiem był bodajże Leon zawodowiec na VCD, którego wciąż stoi na półce z filmami młodszego brata).


RE: Prasa filmowa - Mister Tadeo - 30-07-2020

W 2002 roku jeszcze było w miarę ok z FILMem, ale już zaczęły się pojawiać pierwsze oznaki, że coś nie jest tak jak w latach 90-tych (za dużo rzeczy okołofilmowych i zaczątki politykowania). Prawdziwy zjazd zaczął się za Prokopa (tak, tego prezentera tv), który był redaktorem naczelnym w latach 2004-2007. Za to mniej więcej w tym samym czasie w "Cinemie" nastąpił wzrost poziomu merytorycznego tekstów. Taki stan trwał do końca miesięcznika - ostatni numer wyszedł w styczniu 2007.


Prasa filmowa - Glaeken - 31-07-2020

Nigdy nie rozumiałem jakim cudem Prokop został rednaczem FILMU. No chyba, ze miał za zadanie ud....ć ten miesięcznik.

Wysłane z planety LV-426 przy użyciu Tapatalka