Filmozercy.com | Forum
Hollywood obecnie - Wersja do druku

+- Filmozercy.com | Forum (https://forum.filmozercy.com)
+-- Dział: O filmach i serialach (https://forum.filmozercy.com/dzial-o-filmach-i-serialach)
+--- Dział: Ogólnie o kinie (https://forum.filmozercy.com/dzial-ogolnie-o-kinie)
+--- Wątek: Hollywood obecnie (/watek-hollywood-obecnie)

Strony: 1 2 3 4


Hollywood obecnie - kryst007 - 02-10-2015

Co myślicie o obecnym stanie Hollywoodzkich wytwórni? Ja myślę, że amerykański przemysł filmowy w czasie teraźniejszym cierpi na zupełny brak pomysłów! Ostatnio to nie ma takiego dnia, w którym na Filmwebie nie byłoby informacji o nadchodzących rebootach, remake'ach, sequelach itd. Kiedyś to Hollywood nie lubiło się powtarzać (ale przez to niestety ucierpiało kilka ciekawych projektów, a w tym opłakiwany przez wszystkich "Napoleon" Kubricka), natomiast 60% obecnych pomysłów, to głównie odgrzewane kotlety które powinny się skończyć na jednym! Powód takiej ostatniej mody jest oczywiście wiadomy: $$$$$$$$$$, choć nawet na siłę rozpoczynają produkcję takiego filmu, mimo iż nikt nie chce tego oglądać np. ta żeńska wersja "Ghostbusters" - wszyscy uznali, że to okropny pomysł, a studio to już w miesiąc po tej wieści rozpoczyna zdjęcia olewając widownię. Myślą, że na tym tylko zarobią? Chcieliby! Oczywiście jest dosyć dużo świeżych i oryginalnych projektów z którymi wcześniej nie mieliśmy do czynienia, ale to i tak nie ma porównania z taką np. europejską kinematografią!

To mnie najbardziej denerwuje w obecnym Amerykańskim kinie! A co Wy myślicie?


RE: Hollywood obecnie - Haqu - 02-10-2015

Kiedyś się nie powtarzało, bo nie było z czego powtarzać, ale sequele były przecież na porządku dziennym. Uważam, że nie jest jeszcze aż tak źle, przecież mamy reżyserów pokroju Ref, Inarritu, Tarantino, Gilliam, Fincher. Ale teraz jest moda na True Story i rebooty. Dużo scenariuszy poszło do śmietnika i teraz się odgrzewa to co ludzie kiedyś lubili. Co do sequeli to zawsze były i zawsze będą Tongue


RE: Hollywood obecnie - Gieferg - 02-10-2015

W dodatku te niechciane rebooty kolejno zaliczają wtopy finansowe:
- Total Recall
- Robocop
- Fantastic 4

Czekamy na porażkę nowych wersji Ghostbusters i Point Break Tongue


RE: Hollywood obecnie - kryst007 - 03-10-2015

Heh, ledwo jeden dzień po napisaniu tego tematu amerykanie wyskakują z kolejnym reebotem, a mianowicie reebotem "Zabójczej broni". Tongue

http://www.filmweb.pl/news/Szykujcie+si%C4%99+na+reboot+%22Zab%C3%B3jczej+broni%22-113775


RE: Hollywood obecnie - misfit - 03-10-2015

A jak to w końcu jest z tym remakiem Ojca Chrzestnego - fake czy prawda ? Smile

Co do Hollywood to my wszyscy decydujemy o tym jakie robią filmy więc jakoś szczególnie nie dziwię się im, że mamy zalew ekranizacji komiksów, kontynuacji, rebootów, animacji komputerowych i generalnie efekciarskiego crapu bez fabuły skoro to na nich trzepią największą kasę. Gdyby dzisiejsi 30-40 latkowie ruszyli dupę i częściej chodzili do kina to mielibyśmy od Hollywoodu dużo więcej wartościowych filmów dla dorosłego widza, ale jest jak jest.


RE: Hollywood obecnie - Sokal - 03-10-2015

(03-10-2015, 19:56)misfit napisał(a):  Co do Hollywood to my wszyscy decydujemy o tym jakie robią filmy więc jakoś szczególnie nie dziwię się im, że mamy zalew ekranizacji komiksów, kontynuacji, rebootów, animacji komputerowych i generalnie efekciarskiego crapu bez fabuły skoro to na nich trzepią największą kasę. Gdyby dzisiejsi 30-40 latkowie ruszyli dupę i częściej chodzili do kina to mielibyśmy od Hollywoodu dużo więcej wartościowych filmów dla dorosłego widza, ale jest jak jest.

Wreszcie ktoś napisał coś z sensem :-) dzięki misfit. Zgadzam się w 100% :-)

Wysłane z mojego GT-I8190N przy użyciu Tapatalka


RE: Hollywood obecnie - Ula87 - 04-10-2015

(03-10-2015, 19:56)misfit napisał(a):  Co do Hollywood to my wszyscy decydujemy o tym jakie robią filmy więc jakoś szczególnie nie dziwię się im, że mamy zalew ekranizacji komiksów, kontynuacji, rebootów, animacji komputerowych i generalnie efekciarskiego crapu bez fabuły skoro to na nich trzepią największą kasę. Gdyby dzisiejsi 30-40 latkowie ruszyli dupę i częściej chodzili do kina to mielibyśmy od Hollywoodu dużo więcej wartościowych filmów dla dorosłego widza, ale jest jak jest.

Właśnie w tym tkwi cały problem, który nie dotyczy jedynie kina. W szczególności my, Polacy mamy przypadłość skłaniającą nas do zrzucania winy na innych, nie widząc, że my też jesteśmy członkami tych "innych" i mamy wpływ na ten czy inny aspekt życia. Przestańmy narzekać, a zacznijmy działać i zmieniać od siebie.

Co do samego tematu dyskusji - mi osobiście nie podoba się kierunek, w jakim zmierza dzisiejsze kino. Ekranizacje komiksów wg mnie nie należą do najbardziej udanych dzieł, oczywiście są pewne wyjątki, jeżeli nie traktuje się widza jak przygłupiego maniaka, który łyknie wszystko, co mu się da.

W stosunku do sequelów nie mam żadnych zarzutów, o ile robi się to z głową. Mamy wiele udanych kontynuacji i moim zdaniem nie ma potrzeby narzekać akurat na ten aspekt kina. Z remakem jest podobnie - jeżeli ktoś ma dobry pomysł, to film to w pełni odzwierciedli.


RE: Hollywood obecnie - Mierzwiak - 04-10-2015

(02-10-2015, 16:51)kryst007 napisał(a):  Kiedyś to Hollywood nie lubiło się powtarzać
Biorąc pod uwagę że kino wałkuje wciąż te same fabuły, a sequele nie narodziły się wczoraj (w kinie obecne od dekad!), to o czym piszesz?

Cytat:nawet na siłę rozpoczynają produkcję takiego filmu, mimo iż nikt nie chce tego oglądać np. ta żeńska wersja "Ghostbusters" - wszyscy uznali, że to okropny pomysł, a studio to już w miesiąc po tej wieści rozpoczyna zdjęcia olewając widownię
Co to za brednie? Jacy WSZYSCY?


RE: Hollywood obecnie - Gieferg - 04-10-2015

No nie wiem, jak tam spotykałem się tylko z hejtowaniem tego projektu, w sumie podobna sytuacja jak z tegorocznym F4.

Chodzę do kina głównie na sequele i kolejne ekranizacje komiksów i dobrze mi z tym Tongue
Inne filmy zwykle oglądam po raz pierwszy w domu.

W tym roku tylko Chappie i Everest nie zaliczały się do żadnej z tych kategorii (pewnie będzie jeszcze In The Heart of the Sea) choć Chappie w sumie przypominał remake Short Circuit. W aktualnej rozpisce na 2016 i 2017 roku nie mam nic, co by się nie zaliczało do jednej z tych kategorii, no ale takie filmy raczej wyskakują z zaskoczenia i jeśli się na nie wybieram, to zwykle dowiaduję się o tym góra parę miesięcy przed seansem, czasem tygodni.


RE: Hollywood obecnie - Szczepan600 - 05-10-2015

Jest trochę jak napisał Misfit... nie krzyczymy portfelem czego nam faktycznie potrzeba. A może właśnie krzyczymy jak cholera, ale w nieodpowiednią stronę. Kult wielkich widowisk i skuteczne pogrywanie z nostalgią grupy społecznej, która obecnie jest kulturowo aktywna i ma środki do wydania przynosi rezultaty. Nie powstrzymamy amerykanów czy Chińczyków... lubią rozrywkę i rozmach, tak więc kasa płynie. Wytwórnie lubią bezpieczeństwo inwestycyjne... 2+2. W Polsce (ale zapewne nie tylko) głupia filozofia tej samej grupy odbiorców (bo czy nie znacie takich przypadków?), która głosi "Na Efekty do kina, a po "film" na torrenty" też nie niesie nic dobrego (a już na pewno nie wpływa dobrze na decyzje rodzimych dystrybutorów). Inna sprawa to fakt iż kino takiego pokroju jest potrzebne, bo właśnie generuje zysk, a ten zysk pomoże zrealizować kiedyś jeden odważniejszy projekt. Niestety proporcje są mocno zachwiane.

Całe szczęście... nie musimy traktować kina regionalnie. Możemy globalnie. Wtedy to USA dostarcza nam popcornu z wyjątkami, a Europa ciągle sprawnego, odważnego i "ambitnego" kina... też z wieloma wyjątkami w istocie :-). Więc tworzy się jakiś balans. Teraz fajnie by było by jak najwięcej tytułów wychodziło u nas.