No to teraz ciężkie jaja wyszły. Jeszcze chwilę temu byłem zadowolony z operacji wysyłki zamienników za kolekcję Rocky'ego, a teraz po powrocie do domu zastałem w skrzynce dwie koperty od FedExu.
W środku dwie faktury wystawione 21 maja:
- na kwotę 47,97 zł za "faktura za usługi związane z transportem lub dokonywaniem odpraw" - termin płatności... dzisiaj
- na kwotę 46 zł za "nota obciążeniowa za należności celno-podatkowe wg. dokumentu celnego" - termin płatności 20.06.
czyli razem prawie stówka...
Ktoś z Was dostał takie piękne pisemka? A może płaciliście coś przy odbiorze przesyłki? Będę pisał reklamację, bo to jest ewidentne naciąganie ludzi, gdyż przesyłka została zostawiona przed moimi drzwiami i nie zostałem w żaden sposób poinformowany o jakichkolwiek kosztach. Jeszcze należności celne to może i rozumiem (choć ciekawe jak wyliczono te opłaty), ale jakieś usługi to ja bardzo dziękuję :/