Jaki telewizor wybrać? - Pytania i porady

[Juby]

(14-12-2024, 14:52)Gieferg napisał(a):  Chodziło o cenę, czy rozmiar?

Rozmiar. Kupowaliśmy tv jakieś 4 miesiące po mojej operacji oczu, więc stwierdziła że: a) dopiero wydałem dużą kwotę, a mniejszy=tańszy; b) lepiej nie przesadzać i nie psuć sobie wzroku ponownie zbyt dużym ekranem; c) nie chce telewizora "na całą ścianę" Ale gdy już był ustawiony okazało się, że jak na nasz salon (22m') i miejsce na komodzie między regałami, to jednak na spokojnie wszedłby 65" i byłby optymalny przy odległości, z której oglądamy. Ogólnie jestem z niego bardzo zadowolony i poza dwoma zgrzytami dobrze mi służy już od ponad 4 lat, ale jeśli za kilka zacznie padać (choć mam nadzieję, że szybko to nie nastąpi) to biorę 65" bez dyskusji. Większy już raczej byłby przesadą (pokój w szerokości ma 395 cm z tego co pamiętam).

A czernie pewnie że lepsze, tylko nie wiem jak z tymi OLEDami B4 i kwestią wypalania się na nich stałych elementów. W kwestii MediaExpert - pierwszy raz coś u nich kupiłem w piątek, dzisiaj jadę odebrać, więc nie mam wyrobionej opinii na ich temat.

[Mefisto]

(16-12-2024, 08:25)Juby napisał(a):  nie psuć sobie wzroku ponownie zbyt dużym ekranem

Zbyt małym również możesz.

[Juby]

Dlatego nie brałem 22-32" tylko 55", który dla żony jest w sam raz, dla mnie też w porządku, ale wiem że jeśli dojdzie do wymiany to na dyszkę większy.

[Gieferg]

Cytat: i kwestią wypalania się na nich stałych elementów.

Nie gram w gry ani nie oglądam TV, choć żona coś tam pewnie może oglądać, ale nie mamy raczej tendencji żeby zostawiać TV włączony i leciało na nim byle co w telewizji, byle tylko leciało, jak to niektórzy miewają.
Ale jeśli cokolwiek sprawi, że nie będę w 100% zadowolony z Oleda, to następnym razem zamiast na technologię, postawię na rozmiar pewnie i wjedzie 77.

No i kobiet się akurat w tej kwestii nie słucha (pewnie też bym miał 55 jakby miała decydować, ale powiedziałem, że podłogę i kolor mebli mogła sobie wybrać, ale TV to już moja działka).
Jak rodzice przechodzli z kineskopu na LCD, to moja mama chciała 32, ostatecznie kupili 37 i szybko doszli do wniosku, że jednak trzeba było brać większy. Szybko przeszli na 42, a potem na 48 i teraz mają trzy TV po jednym w każdym pokoju i pewnie jakby mieli teraz wymieniać, to by znowu brali większy.

[Juby]

Moja nie decydowała, sam od początku chciałem ten 55", tylko w sklepie zacząłem się głośno zastanawiać i przekonała mnie żeby już wziąć ten, który sobie zaplanowałem... A potem obejrzałem coś na 65" Mierzwiaka, a że u nas było miejsce na większy to zaczęło się małe żałowanie. Ale wydaje mi się że to norma, a nie tylko przypadek twoich rodziców, czy mój. W moim domu też przy przesiadce z "tv z dupą" na płaski najpierw wjechał 42", a potem tata szybko zaczął pluć sobie w brodę, że wziął za mały i kupił 58"... by potem niejednokrotnie marudzić, że w sumie wszedłby jeszcze większy (co byłoby szaleństwem) Ciężko trafić tak za pierwszym razem dopóki nie posiedzi się już w swoim miejscu i trochę nie poogląda.

Oby nie wybrała całkiem białych mebli i będzie dobrze

[Mefisto]

(17-12-2024, 16:44)Juby napisał(a):  Oby nie wybrała całkiem białych mebli i będzie dobrze

Polecam zakupy w ikea:

[Gieferg]

Cytat:Oby nie wybrała całkiem białych mebli i będzie dobrze

Żona to by może i wzięła białe, ale dałem jej wybierać z zastrzeżeniem, że mają nie być białe :>

Też się zacząłem zastanawiać nad 65 jak spojrzałem na te telewizory w sklepie.
No i się zastanowiłem.

---EDIT---

No i po pierwszych testach. Odpaliłem sobie Rambo II na BD, przełączyłem na filmmaker mode (tylko minimalnie jaśniej niż był standardowo ustawiony) i wyrwało z kapci.
Do oglądania swoich nagrań z gór ustawiłem sobe tryb z minimalnym poziomem true motion, bo jednak tam się przyda, do tego jeden tryb podkręcony do wyblakłych filmów (jak "Potop") i gra muzyka.

Sprawdziłem szereg filmów takich jak "Transformers", "MM:Fury Road" "Ukryte pragnienia", "Pan Wołodyjoski", "Potop", serialowego Janosika, "Ostatniego Mohikanina" (ten akurat wyglada słabo, mam wersję kinową zakupioną z pełną świadomością), "Pacific Rim" i "Terminatora 2". Na razie wrażenia przeważnie super, i nawet niektóre DVD wyglądają znośnie (np Karmazynowego Pirata spokojnie dało się oglądać ale już przy Godzilli Emmericha przykro patrzeć, trzeba będzie upgrade zrobić ).

No i jednak większy rozmiar niż 65 w tym pokoju raczej nie miałby sensu.

[Mierzwiak]

Pamiętaj że dla każdego trybu / wejścia plus aplikacji (w tym SDR / HDR / Dolby Vision) masz osobne ustawienia obrazu.

Jeśli chcesz sobie przetestować 4K HDR to na YouTube masz sporo materiałów, przykładowo ten kanał wrzuca klipy z najnowszych wydań:

https://youtube.com/@highdefdigest2006?si=8PH15pMxZxxdpo-J

A na tym kanale z kolei znajdziesz na przykład masę klipów z Hobbitów i nie tylko:

https://youtube.com/@yourmoviescenes?si=zJdIdodJmGUVW6JK

Oficjalne kanały wytwórni też czasem coś wrzucają, u Universala jest klip z King Konga w 4K HDR:

[Gieferg]

Dzięki, posprawdzam

EDIT:

Kong i Hobbit co prawda dupy nie urwały, ale potem obejrzałem zwiastun drugiego Avatara (i potem dla porównania wrzuciłem do odtwarzacza blu-ray), poprawiłem jakimiś przyrodniczymi filmikami i, no cóż, coś czuję, że tych filmów w 4K może na półce postawię trochę więcej niż kilka :> (aczkolwiek jakaś masowa wymiana tego co już mam na 4K nie wchodzi w grę). Pokazałem żonie i też zrobiło wrażenie, więc są szanse, że nie będzie marudzić, jak czasem kupię ponownie ten sam film

Muszę w końcu kupić ten odtwarzacz i sprawdzić Aliena, jednak obawiam się, czy ten HDR nie będzie dla mnie na dłuższą metę męczący, bo jednak różnica w oczojebności między tym zwiastunem w 4K HDR a Avkiem 2 puszczonym ze zwykłego Blu-raya była spora.

[Mierzwiak]

Gdzie oglądałeś zwiastun drugiego Avatara w HDR? Oficjalnie go w takiej formie nie wypuszczono, więc to pewnia była jedna z tych samoróbek, jest cały kanał (i to nie jeden) z takimi fejkami, przez przyzwoitość go nie zalinkuję.

Pamiętaj że każdy film wygląda inaczej, jeden będzie mieć ledwie subtelną różnicę w stosunku do BD, inny będzie "wypalać oczy"

Alien ma bardzo klimatyczne oświetlenie i w HDR wygląda fantastycznie, tylko mrugające światła w finale trochę drażnią oczy, ale stroboskopy i na Blu-ray potrafią działać na nerwy.