19-07-2016, 17:05
Aktualizacja z ostatnich dwóch miesięcy:
Dwupłytowe wydania trylogii "Władcy pierścieni" i dwóch pierwszych "Hobbitów". Nigdy nie byłem, ani nie jestem wielkim fanem tej serii i nie rozumiem zachwycania się nią, ale 19 zł za wszystko, to grzech nie brać
(licytacja allegro).
Trylogia "Jurassic Park" z dodatkową płytą "Za kulisami Parku Jurajskiego" w bardzo ładnym digipacku. Nie miałem jeszcze okazji obejrzeć. Od tego samego sprzedawcy, co "Władca pierścieni" i "Hobbity".
Trzy pakiety (9 filmów Kieślowskiego + dokument "I'm so-so...").
"Dom 1000 trupów", "Bękarty diabła" i dwupłytowe "Halloween" Roba Zombie.
"Boogie Nights" i "Wada ukryta" Paula Thomasa Andersona, "Zła noc" Gusa Van Santa.
"Moje własne Idaho" Gusa Van Santa, "Ostatni cesarz" (obraz nieanamorficzny) i "Mały Budda" Bertolucci'ego.
"Intruz" Magnusa von Horna, "Love" Gaspara Noe i "Młodość" Paolo Sorrentino" z konkursu na fanpage'u facebookowym Ale kino+.
"Tokijska opowieść" Yasujiro Ozu, "Jak to się robi" Marcela Łozińskiego i "Nimfomanka" Larsa von Triera - prezent urodzinowy od siostry.
3 polskie seriale - "Zielona miłość" Stanisława Jędryki, "Przedwiośnie" Filipa Bajona i animowany "Parapet" Bartosza Kędzierskiego.
3 filmy brytyjskie - "Revolver" Guya Ritchie, "Sposób na gangstera", "What We Did on Our Holiday" (bez polskiej wersji).
"Święty dym" Jane Campion, "Kraina szczęścia" Hansa Pettera Molanda i "Ruchome słowa" Manoela De Oliveiry.
"Ciemnoniebieski świat" Jana Sveraka, "Krwawa niedziela" Paula Greengrassa i "Chinka" Abla Ferrary.
"Czułe słówka" Jamesa L. Brooksa, "Kolejny dzień w raju" Larry'ego Clarka i "Kto tam?" Eli Rotha.
"Potwór" Roberto Benigni'ego (obraz nieanamorficzny, brak napisów polskich - tylko lektor), "Bruce Wszechmogący" Toma Shadyaca i "Boski Chillout" Davida Gordona Greena (komedie mu nie wychodzą - głupie i nieśmieszne).
"Lemur zwany Rollo" (brak napisów - tylko lektor), "Martwy farciarz" Kirka Jonesa i "Borat" Larry'ego Charlesa.
"Essential Killing" Jerzego Skolimowskiego, "Pograbek" Jana Jakuba Kolskiego i "Angielski pacjent" Anthony'ego Minghelli.
"Oculus" Mike'a Flanagana, "Nieulotne" Jacka Borcucha (nie taki zły jak go oceniają), "Bejbi Blues" Katarzyny Rosłaniec (no tu to akurat brak słów...
).
I to by było na tyle
Dwupłytowe wydania trylogii "Władcy pierścieni" i dwóch pierwszych "Hobbitów". Nigdy nie byłem, ani nie jestem wielkim fanem tej serii i nie rozumiem zachwycania się nią, ale 19 zł za wszystko, to grzech nie brać
(licytacja allegro).Trylogia "Jurassic Park" z dodatkową płytą "Za kulisami Parku Jurajskiego" w bardzo ładnym digipacku. Nie miałem jeszcze okazji obejrzeć. Od tego samego sprzedawcy, co "Władca pierścieni" i "Hobbity".
Trzy pakiety (9 filmów Kieślowskiego + dokument "I'm so-so...").
"Dom 1000 trupów", "Bękarty diabła" i dwupłytowe "Halloween" Roba Zombie.
"Boogie Nights" i "Wada ukryta" Paula Thomasa Andersona, "Zła noc" Gusa Van Santa.
"Moje własne Idaho" Gusa Van Santa, "Ostatni cesarz" (obraz nieanamorficzny) i "Mały Budda" Bertolucci'ego.
"Intruz" Magnusa von Horna, "Love" Gaspara Noe i "Młodość" Paolo Sorrentino" z konkursu na fanpage'u facebookowym Ale kino+.
"Tokijska opowieść" Yasujiro Ozu, "Jak to się robi" Marcela Łozińskiego i "Nimfomanka" Larsa von Triera - prezent urodzinowy od siostry.
3 polskie seriale - "Zielona miłość" Stanisława Jędryki, "Przedwiośnie" Filipa Bajona i animowany "Parapet" Bartosza Kędzierskiego.
3 filmy brytyjskie - "Revolver" Guya Ritchie, "Sposób na gangstera", "What We Did on Our Holiday" (bez polskiej wersji).
"Święty dym" Jane Campion, "Kraina szczęścia" Hansa Pettera Molanda i "Ruchome słowa" Manoela De Oliveiry.
"Ciemnoniebieski świat" Jana Sveraka, "Krwawa niedziela" Paula Greengrassa i "Chinka" Abla Ferrary.
"Czułe słówka" Jamesa L. Brooksa, "Kolejny dzień w raju" Larry'ego Clarka i "Kto tam?" Eli Rotha.
"Potwór" Roberto Benigni'ego (obraz nieanamorficzny, brak napisów polskich - tylko lektor), "Bruce Wszechmogący" Toma Shadyaca i "Boski Chillout" Davida Gordona Greena (komedie mu nie wychodzą - głupie i nieśmieszne).
"Lemur zwany Rollo" (brak napisów - tylko lektor), "Martwy farciarz" Kirka Jonesa i "Borat" Larry'ego Charlesa.
"Essential Killing" Jerzego Skolimowskiego, "Pograbek" Jana Jakuba Kolskiego i "Angielski pacjent" Anthony'ego Minghelli.
"Oculus" Mike'a Flanagana, "Nieulotne" Jacka Borcucha (nie taki zły jak go oceniają), "Bejbi Blues" Katarzyny Rosłaniec (no tu to akurat brak słów...
).I to by było na tyle
