Ło matko, dawno nie słyszałem czegoś aż tak wyssanego z jakichkolwiek emocji.
Tak to jest jak coś jest tłumaczone i zdubbingowane na odwal się, tylko żeby zdążyć przed wyznaczonym deadlinem. Raczej nie oddaje to nawet w małym stopniu tego jak w finalnym produkcie będzie wyglądał dubbing, ale podejrzewam się że tak czy siak nie wespnie się na jakieś wyżyny jakości.
Tak to jest jak coś jest tłumaczone i zdubbingowane na odwal się, tylko żeby zdążyć przed wyznaczonym deadlinem. Raczej nie oddaje to nawet w małym stopniu tego jak w finalnym produkcie będzie wyglądał dubbing, ale podejrzewam się że tak czy siak nie wespnie się na jakieś wyżyny jakości.
