Blu ray w Polsce

[Nfsfan83]

(17-04-2018, 13:52)wolfman napisał(a):  

(17-04-2018, 13:34)Nfsfan83 napisał(a):  Ile procent masz bd z lektorem? a ile dvd? Krótkie pytanie?

Kupujesz blu dla dvd ? - krótka odpowiedź
Uwierz też , że jest duża grupa ludzi co lubi czytać i nie przejmuje się kilkoma kadrami , które im umknie ,od tego jest seans powtórny.

Ja nic nie mam do "grupa ludzi co lubi czytać" ale lektor to też powód, jak dla mnie póki co, za dvd. Oglądając film mam się zrelaksować, a nie męczyć oczy nad napisami. Po to wymyślono lektora, no chyba, że mieszkamy w niemczech

[Gieferg]

Znowu jakieś z czapy teorie

Cytat:Ile procent masz bd z lektorem? a ile dvd? Krótkie pytanie?

Powiedziałbym, że bardzo zbliżony %.
Pierwszy z brzegu przykład - Cobra na DVD - napisy, brak lektora, Cobra na Blu-ray - napisy i Knapik.
Owszem, w drugą stronę tez się zdarza (Alieny), ale nie jest tak, żeby na Blu lektor był rzadziej.

[Wolfman]

(17-04-2018, 14:02)Nfsfan83 napisał(a):  Po to wymyślono lektora, no chyba, że mieszkamy w niemczech

W ilu krajach masz jeszcze lektora?

[Nfsfan83]

(17-04-2018, 14:10)wolfman napisał(a):  

(17-04-2018, 14:02)Nfsfan83 napisał(a):  Po to wymyślono lektora, no chyba, że mieszkamy w niemczech

W ilu krajach masz jeszcze lektora?

Nie interesuje mnie że TY lubisz napisy, nie interesuje mnie w ilu krajach jest lektor, w Polsce jest i ludzie lubią filmy z lektorem. Mówią Ci coś te nazwiska w ogóle Gajewski, Szołajski, Rosołowski, Szydłowski?

#Gieferg faktycznie Cobra to pozytyw na bd choc osobiście wolę Brzostyna z tvn albo Gudowskiego z TVP bym obejrzał

[misfit]

(17-04-2018, 13:20)lis22 napisał(a):  O ile jeszcze posiadacze tv FHD i jakiegoś dobrego odtwarzacza Blu-Ray, a nawet DVD z HDMI i opcją upsalingu, mogą się cieszyć obrazem skalowanym do 1080p, to posiadacze tv UHD muszą już się przesiąść na Blu-Ray lub UHDBD, bo DVD slakuje się tylko do 1080p

Możesz rozwinąć ?

(17-04-2018, 12:40)sebas napisał(a):  Pytanie dlaczego dzisiejszy konsument w Polsce, nawet dobrze sytuowany finansowo, nie wybiera tego blu-ray, choć nie byłby to dla niego jakiś duży wydatek?

Bo jakość jaką oferuje DVD jest dla nich wystarczająca. I to nie tyczy się tylko Polski, ale również np. USA gdzie nawet blockbustery potrafią się sprzedać w większych ilościach na DVD niż BD. Po dwunastu latach od premiery Blu-ray'a ! I to przy ich zarobkach i dużo mniejszej różnicy w cenie między oboma nośnikami.
Może tutaj bardziej przydałaby się akcja - darmowe badanie wzroku, a przy zakupie okularów jako gratis wybrany film na BD ))

[Wolfman]

Bo piszesz jakieś farmazony, jakby to wszędzie był lektor, a w Niemczech dubbing. Lektor to najtańszy środek do tłumaczenia filmów i odchodzi do lamusa i wolę dubbing. Jak już mam oglądać kino dla kobiet, to jakoś lubię jak kobieta mówi żeńskim głosem, a nie jest zagłuszana przez faceta, łącznie z efektami dźwiękowymi. Poza tym kolego odchodzisz od tematu głównego na temat zachwytu męskich głosów,które arcydziełem sztuki nie są.

---

(17-04-2018, 14:39)misfit napisał(a):  Po dwunastu latach od premiery Blu-ray'a ! I to przy ich zarobkach i dużo mniejszej różnicy w cenie między oboma nośnikami.

Czasami jest to nawet dolar czy dwa, albo ta sama cena, a po premierze w promocji to nawet blu ray jest tańszy. Chyba tam też czyta Gajewski, Szołajski, Rosołowski, Szydłowski z amerykańskim akcentem?

[werter]

(17-04-2018, 13:20)lis22 napisał(a):  

(17-04-2018, 12:40)sebas napisał(a):  Druga sprawa, wydanie BD i DVD w jednym opakowaniu. I każdy, a przynajmniej JA bym był zadowolony.

Były takie wydania w przypadku filmów Disneya, dystrybuowanych przez CD Projekt, potem się z tego wycofano, a obecnie mamy dwie płyty w wydaniu UHD: UHDBD i Blu - Ray i to jest jak najbardziej ok, DVD jest już zbyt przestarzałą technologią (filmów na DVD nie kupuję od 2010 r a wszystkich filmów na tym nośniku pozbyłem się w 2014 roku), żeby w nią inwestować. O ile jeszcze posiadacze tv FHD i jakiegoś dobrego odtwarzacza Blu-Ray, a nawet DVD z HDMI i opcją upsalingu, mogą się cieszyć obrazem skalowanym do 1080p, to posiadacze tv UHD muszą już się przesiąść na Blu-Ray lub UHDBD, bo DVD slakuje się tylko do 1080p.

Co do Netflixa, to jest to fajna opcja, sam miałem taki trial na cztery miesiące, ale wszystkie treści były w bardzo słabej rozdzielczości, co na tv UHD było bardzo widoczne i znacznie obniżało komfort oglądania.

są dwa playery które skalują dvd do jakości uhd
Philips BDP7750 oraz Panasonica BDT700

[lis22]

(17-04-2018, 14:39)misfit napisał(a):  Możesz rozwinąć ?

Z tego, co czytałem, odtwarzacz UHDBD skaluje płyty DVD tylko do 1080p na tv 2160p.

(17-04-2018, 15:04)werter napisał(a):  są dwa playery które skalują dvd do jakości uhd
Philips BDP7750 oraz Panasonica BDT700

O, tego nie wiedziałem. To są odtwarzacze UHDBD?

Tutaj, tekst o DVD i Blu-Ray, który być może był już tutaj cytowany i omawiany:

https://puczynski.gadzetomania.pl/57769,co-za-czasy-hd-przegrala-z-sd-dlaczego-wolimy-dvd-niz-blu-ray

[misfit]

(17-04-2018, 15:06)lis22 napisał(a):  Z tego, co czytałem, odtwarzacz UHDBD skaluje płyty DVD tylko do 1080p na tv 2160p.

Nie wiem gdzie o tym czytałeś, ale nie powtarzaj tego na innych forach - to jest totalna bzdura.

[Daras]

(16-04-2018, 14:10)Ethan napisał(a):  (...)
Pytanie po co my zbieramy. Czy nie jest tak, że robimy to po to aby poczuć sami sami ze sobą lepiej? Nadać życiu jakiś dziwaczny sens?

Wcześniej wspomniałem o odwiecznych potrzebach posiadania czegoś, chęci kolekcjonowania np. dzieł sztuki. Postrzegam zjawisko jako przejaw zaspokajania potrzeb duchowych poprzez kupowanie rzeczy materialnych. Dla mnie może to być np. ładnie wydana płyta BD (plus zapisane na niej treści). Oczywiście warto podpytywać różnej maści zbieraczy o sens ich poczynań. Sądzę jednak, że słuchając różnych odpowiedzi dojdziemy do wspólnego mianownika (?).
Owszem, zauważam „modę” na jakiś minimalizm, choćby mieszkania w stylu zen. Ba, ludzie całe życie mogą podporządkować „ascezie” angażując się w egzotyczne ruchy filozoficzno – religijne. Niemniej zdecydowana większość osób realizuje swoje człowieczeństwo inaczej, a pieniądz zamieniony np. na upragniony krążek BD daje im moc satysfakcji. Zatem przypadły mi do gustu zdania: Pytanie po co my zbieramy. Czy nie jest tak, że robimy to po to aby poczuć sami sami ze sobą lepiej? Nadać życiu jakiś dziwaczny sens?

A czemu nie!