Blu-ray vs DVD - dyskusja

[MarianPaz]

Nie jestem wcale pewien czy w USA telewizory 4k są aż tak popularne zwłaszcza wśród tych co oglądają DVD. Zresztą na innym polskim forum jest osoba która kupiła sobie projektor 4k za jakieś 14 tysięcy po to by oglądać filmy DVD. Kto bogatemu zabroni.

Czym innym jest wymiana starego lub zepsutego telewizora na nowy model, a czym innym jest regularna wymiana sprzętu po pojawieniu się jakiś istotniejszej nowinki technicznej. Ta druga opcja jest chętniej widziana przez korporacje.

[misfit]

(02-09-2018, 12:58)MarianPaz napisał(a):  Owszem ale marketingowo lepiej wypadnie gdy na pudełku napisze się Mastered in 4k. Poza tym nie widzę powodu by jakiś czas po premierze UHD nie zarabiać na tym nowszym masterze tym bardzie,j że masa ludzi nie przeskoczy od razu na 4k.

Dodatkowe koszty - weź też pod uwagę, że obecnie wydania katalogowe nie sprzedają się w setkach tysięcy sztuk.
Na DVD obecnie prawie w ogóle nie wydaje się remasterów. Ten sam los prędzej czy później podzieli BD... A później UHD BD na rzecz wersji cyfrowych. Kwestia czasu.

(02-09-2018, 13:24)MarianPaz napisał(a):  resztą a dobra sprawę czy Dzień świstaka będzie bardziej zabawny w wersji 4k od tej z DVD? Nie.

Może być bardziej zabawny jeśli dzięki temu będziesz w stanie skupić się na filmie, a nie niedoskonałościach obrazu. Przy tym bardziej docenisz zdjęcia, scenografię, itd.
To samo można powiedzieć np. o polskich rekonstrukcjach

[Nfsfan83]

(02-09-2018, 13:29)wolfman napisał(a):  Zgadza się, tylko po co kupować do dvd 4k tv, a z drugiej strony cokolwiek nie kupisz to i tak napędzasz korporacje i grupkę miliarderów.

Przywróć z powrotem produkcje Sony Trinitrion to będę kupował te wielkie, wypasione, drogie, prądożerne ale o najlepszym obrazie CRT to je będę kupował do DVD.

Nikt kto choć trochę ma rozumu i oczy nie kupi 4K pod DVD.

Ja mam FHD led bo mam swój rozum, 4K jest lansowane w tv ale po co nie wiem? dla szpany, dla sloganu? Przed kupnem tv idziesz z penem i testujesz ile trzeba. Druga sprawa, od mc mam w Vectrze wreszcie dekoder HD i te wszystkie filmy HD to śmiech na sali, to jest max 720p ale birate to tam może jest max 2 mb/s moje dvdripy lepiej wyglądają. A ci co mówią o 4k w tv to nie wiem gdzie żyją, najpierw niech tv dadzą 720 z dużym birate albo kablówki coś z tym zrobią.

Trzecia sprawa do fantyków BD czy jakbyś dostał przypadkiem film na DVD ale z materiału BD (piękny transfer, kolory itd) to byś ten krążek wyp...lił w kosmos bo to nie BD czy byś obejrzał???

[Wolfman]

(02-09-2018, 14:13)Nfsfan83 napisał(a):  Nikt kto choć trochę ma rozumu i oczy nie kupi 4K pod DVD.

Piszesz jakby wszyscy używali rozumu i znali się na tym co kupują, sprzedaż szrotu dvd za 2$ taniej niż bd świadczy , że nie, co już podkreśliłem wyżej, a kolega dalej swoje.

Prędzej niż później cyfra wszystko ogarnie, bo nie będziesz latał do sklepu za nowym krążkiem tylko pobierzesz update.

[MarianPaz]

(02-09-2018, 14:05)misfit napisał(a):  Dodatkowe koszty - weź też pod uwagę, że obecnie wydania katalogowe nie sprzedają się w setkach tysięcy sztuk.
Na DVD obecnie prawie w ogóle nie wydaje się remasterów. Ten sam los prędzej czy później podzieli BD... A później UHD BD na rzecz wersji cyfrowych. Kwestia czasu.

Zważywszy na to jaki był koszt przygotowania nowego mastera, to są to już nieporównanie mniejsze kwoty, ale to czas pokaże czy już zrezygnują z dawania nowych remasterów na BD czy może jednak nie.

(02-09-2018, 14:05)misfit napisał(a):  Może być bardziej zabawny jeśli dzięki temu będziesz w stanie skupić się na filmie, a nie niedoskonałościach obrazu. Przy tym bardziej docenisz zdjęcia, scenografię, itd.
To samo można powiedzieć np. o polskich rekonstrukcjach

Taki film będzie dużo lepszy w kwestii odbioru wizualnego, natomiast dalej będzie to ten sam film. Należy pamiętać, że to co trafiło już na BD jest w większości wypadków w przyzwoitej jakości i kolejne remastery nie będą się już aż tak mocno różnić no chyba że te pierwsze były robione już bardzo dawno temu.

Polskie filmy w ogromnej większości oglądałem w starej zniszczonej wersji a pomimo to już wtedy się w nich zakochałem. Poza tym gdyby teraz zrekonstruować te pierwsze mniej udane tytuły, ale od razu w 4k to i tak nie będzie to taka przepaść jaka była między starą nieodnowiona kopią a tą po remasteringu.

[misfit]

(02-09-2018, 14:39)MarianPaz napisał(a):  Taki film będzie dużo lepszy w kwestii odbioru wizualnego, natomiast dalej będzie to ten sam film.

Owszem. Podobnie można napisać np. o tanim projektorze 3LCD czy DLP względem kilka razy droższego LcoSa. A mimo to z jakiegoś względu wybierasz tę drugą opcję, czyli jednak odbiór wizualny ma dla Ciebie znaczenie

(02-09-2018, 14:39)MarianPaz napisał(a):  Należy pamiętać, że to co trafiło już na BD jest w większości wypadków w przyzwoitej jakości i kolejne remastery nie będą się już aż tak mocno różnić no chyba że te pierwsze były robione już bardzo dawno temu.

I tutaj zgoda, pod warunkiem, że te bardzo dawno = ~10 lat temu. Dzień świstaka należy do tej mniejszości - nie jest to może na BD jakieś kupsko, którego nie da się oglądać, ale w stosunku do nowego transferu, szczególnie na UHD to jest przepaść. Niewiele mniejsza przepaść jest np. w Blade Runnerze na UHD względem BD - oba na podstawie tego samego mastera. Lepsza kompresja, wyższa rozdzielczość i przede wszystkim HDR robią swoje. Ale niestety na statycznych screenach po konwersji do SDR w pełni tego docenić się nie da.

[MarianPaz]

Owszem jakość ma znaczenie, niemniej nie jestem w tej kwestii aż takim perfekcjonistą jak niektórzy, aczkolwiek to też wynika z zasobności portfela czy raczej braków w tej materii. Gdyby to nie był problem, to oczywiste że wybrałbym sobie JVC, Oppo i zaczął kompletować kolekcję UHD. A ponieważ nie mam ochoty w obecnej chwili na takie wydatki postanowiłem wybrać to, co w moich warunkach jest najbardziej optymalne.

[Mefisto]

(02-09-2018, 07:36)Bender napisał(a):  Preorderów na DVD na brytyjskim amazonie jest nadal prawie 2 razy więcej niż na blu. To mówi samo za siebie.

Podejrzewam, że jest to spowodowane po części ignorancją w temacie (zwłaszcza u osób starszych), jak i faktem, że DVD jednak jesteś w stanie wszędzie obejrzeć, bo każdy ma sprzęt, który to odtworzy - w przeciwieństwie do playerów Blu czy innych - również mobilnie, gdyż we wszystkich lapkach napęd DVD to standard. Jest też kwestia przyzwyczajenia. Wiele osób po prostu, że tak powiem, pogodziło się z DVD i nie bardzo chce im się sięgać po inne formaty. Taka prawda.

[misfit]

MarianPaz - i to jest w pełni zrozumiałe. Dodam jednak, że nie trzeba być perfekcjonistą aby docenić zalety UHD - ale zdaję sobie sprawę, że nie jest to łatwe do zrozumienia nie mając praktycznego porównania na co dzień.

Ogólnie to byłbym bardzo ciekawy takiego testu - dwa takie same telewizory obok siebie, powiedzmy 55 cali, na jednym i drugim puszczamy te same filmy z DVD i BD, dajmy na to takie Sicario. Do tego siadamy od telewizora tak w odległości ok. 4m, czyli imitujemy warunki typowego Kowalskiego, który zwykle siedzi zbyt daleko w stosunku do zalecanej odległości.
Następnie powtarzamy teścik, tyle, że tym razem na jednym TV puszczamy Sicario z BD, a na drugim z UHD. I po zakończeniu testu pytamy Kowalskiego w którym przypadku była bardziej zauważalna różnica w obrazie między jednym a drugim telewizorem. Gotów byłbym się założyć, że byłaby to bramka nr. 2

Dążę do tego, że różnice w kompresji, wyższej rozdzielczość zacierają się tym bardziej im dalej siadamy od telewizora. W przypadku SDR vs HDR, dodając do tego jeszcze szeroką paletę barw różnica będzie spokojnie zauważalna nawet z dalekiej odległości.
Jest tylko jeden zonk - trzeba dysponować sensownym wyświetlaczem, który będzie w stanie ukazać te zalety HDRa i szerokiej palety barw.

[MarianPaz]

Tylko ja nie kwestionuję tego i dobrze wiem, że takie wydania są lepsze i gdybym wybrał duży tv a nie projektor z pewnością już bym miał kilka/kilkanaście tytułów.

Przy tej odległości z tego co słyszałem nie byłoby różnicy w detalach (4k wyglądałoby jak 1080p), niemniej UHD wygraloby HDRem.