(23-01-2019, 16:02)kryst007 napisał(a): A to z kolei już z ostatniej zimowej empikowej promocji.Baby driver, Dziedzictwo są już tanie w promocja, Vincent , który na bd chodził po 15 zł z Pl wersją, Tytus z pl też grosze, Truposz za 8 funta steelbook , Wróg, Chariots of fire - steelbook za 8 funta te filmy również groszowe sprawy bez Pl, ale chyba już kupiłeś czytnik do kompa? Pisząc groszowe, to mam na myśli to, że cenowo nie są dużo większe niż dvd. Jak nie zaglądasz choćby na chwilę na forum to tracisz dużo na promocjach. Ostatnio zamówiliśmy SW saga na bd oraz inne filmy w 4k po 5 euro sztuka. Czekamy na realizację.
|
kryst007 - Moja kolekcja DVD i BD
|
 
Filmozercy.comTo jest reklama Liczba postów: Spora Reputacja: Najwyższa
24-01-2019, 10:41
Ok, tak już szczerze Wolfman to jestem kolekcjonerem. Są tacy co zbierają wciąż VHS i są tacy co zbierają jeszcze konkretne wydania DVD. Czuję, że jakoś nie chce mi się bawić w te czytniki do kompa, steelbooki itd.
(24-01-2019, 12:27)Ethan napisał(a): A na co jeszcze polujesz z dvd? Na parę animacji ze studia Ghibli (szczególnie na "Mojego sąsiada Totoro"), na pakiet Jodorowskiego, na pakiet Szulkina, na pakiet Żuławskiego, na "Pogardę" Godarda, na "Niebo nad Berlinem" Wendersa, na "Zakazaną planetę"... ogólnie jeszcze tego jest 
24-01-2019, 15:21
(24-01-2019, 10:41)kryst007 napisał(a): Czuję, że jakoś nie chce mi się bawić w te czytniki do kompaTo jest tak proste dla osoby potrafiącej obsłużyć kompa, jak dla osoby jeżdzącej rowerem. Żebyś chociaż spróbował mając tyle poradników. Rozumiem, że kupujesz zestawy dvd z dodatkami i książeczkami dla samego pudełka kartonowego. Ale zwykłe plastikowe pudełko dla lektora i napisów za 200-300 zł. Mi by ekonomia na to nie pozwoliła. Za jeden taki film mam legalny program dvdfab passkey z licencją dożywotnią i ten film na blu. Cytując tu kolegę "każdy swój rozum ma" i tym samym kończąc przekonywanie Twojej osoby do prostej rzeczy.
24-01-2019, 16:52
(24-01-2019, 10:41)kryst007 napisał(a): jestem kolekcjonerem. Są tacy co zbierają wciąż VHS i są tacy co zbierają jeszcze konkretne wydania DVD. Czuję, że jakoś nie chce mi się bawić w te czytniki do kompa, steelbooki itd. Tak, ale to by mogło znaczyć, że sam film nie jest dla Ciebie aż tak ważny (jako dzieło), jak fakt jego posiadania w konkretnej edycji. Bo widzisz, te wszystkie "czytniki do kompa" sprawiają, że miałbyć tego upragnionego Totoro od ręki w dowolnym pudełku. Móglbyś sie cieszyć filmem w dobrej jakości zamiast tracić czas na jego poszukiwanie w rozsądnej cenie. No chyba, że "pogoń za króliczkiem" jest ważna sama w sobie i stanowi istotną część Twojego hobby. To jak najbardziej jestem w stanie zrozumieć...
niespotykanie spokojny człowiek
24-01-2019, 16:57
(24-01-2019, 16:52)sebas napisał(a): No chyba, że "pogoń za króliczkiem" jest ważna sama w sobie i stanowi istotną część Twojego hobby. To jak najbardziej jestem w stanie zrozumieć... No i własnie trafiłeś w punkt
24-01-2019, 17:08
(24-01-2019, 16:52)sebas napisał(a): To jak najbardziej jestem w stanie zrozumieć...Szkoda tylko. że życie takie krótkie i nakłady dawno temu wyprzedane.
26-01-2019, 17:24
To ilę za Uzałę i Stalkera? Wehikuł u czasu gratuluje. Też go mam i to chyba najcenniejszy okaz mojej kolekcji. Hej z tym na co poujesz pokrywa się ze mną trzeba się umówić żeby się nie przelicytowywać też śledzę Szulkina, Żuławskiego i Niebo nad Berlinem.
|
| Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości |