05-01-2015, 12:57
Dość "ciekawy" film nie wyświetlany w polskich kinach z niewiadomych względów. Do seansu zachęciły mnie dość skrajne opinie.
Film co prawda próbuje być wizjonerski, ale sprowadza się jedynie do nadmiernego eksponowania nagości Scarlett Johansson. Niestety trochę to "nie smaczny" zabieg, bo fabularnie film jest nijaki, a widz nie jest świadomy tego co się właśnie działo na ekranie i ciężko cokolwiek samemu racjonalnie zinterpretować. Powiedziałbym, że to trudny film, ale też jednocześnie nudny, bo nie do końca zrozumiały.
Na plus zasługują zdjęcia z miejsca akcji, czyli malowniczej Szkocji. Jednak z pewnością na długo zapamiętam nietuzinkowy motyw muzyczny ze scen z "kuszeniem".
Sądzę, że w pewnych kręgach film ma szanse stać się kultowym. Dlatego mimo wszystko zapraszam do obejrzenia, bo z chęcią zapoznałbym się z opiniami innych. Jednak jak dla mnie tylko 5/10.