19-09-2021, 20:31
To się zgadza, ale problem w tym, że na razie ponowne rekonstrukcje polskich filmów to rzadkość. Słyszałem tylko o dwóch przypadkach: "Popiół i diament" i "Sanatorium pod klepsydrą". Oczywiście istnienie takich precedensów daje nadzieję na to, że wkrótce i inne wczesne, kiepskie rekonstrukcje zostaną zastąpione przez nowe i lepsze, wykonywane w 4K (choć to nie mniejsza rozdzielczość decydowała o słabości tych pierwszych), ale specjalnie nie nastawiałbym się na to - pewnie jeszcze przez sporo czasu te ponowne rekonstrukcje pozostaną odosobnionymi przypadkami. A jeśli już przestaną nimi być, to szczerze mówiąc nie życzyłbym sobie Kleksów jako pozycji priorytetowych, chętniej zobaczyłbym "Rękopis znaleziony w Saragossie" czy nieco poturbowanego przy ostatniej rekonstrukcji "Faraona".
A wydanie jakichś klasycznych polskich tytułów na UHD to jeszcze osobna sprawa, słabo to widzę, biorąc pod uwagę, że wydawanie tych filmów na zwykłych BD idzie jakoś opornie.
A wydanie jakichś klasycznych polskich tytułów na UHD to jeszcze osobna sprawa, słabo to widzę, biorąc pod uwagę, że wydawanie tych filmów na zwykłych BD idzie jakoś opornie.