23-11-2022, 22:46 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-11-2022, 22:46 przez Gieferg.)
Zawsze drazniła mnie niespójnośc muzyczna trekowych filmów, o ile Goldsmith robił do nich genialną muzykę (main theme z TMP jak dla mnie bije na głowę analogiczny kawałek Williamsa do Star Warsów), tak już reszta kompozytorów zostawała w tyle (zwłaszcza Rosenman z jego daremną muzyczką do czwórki) w końcu stwierdziłem, że pora coś z tym zrobić. Kiedy słyszę temat Klingonów autorstwa Hornera, zawsze czuję się, jakbym oglądał Aliens, a nie Star Treka, więc od tego by wypadało zacząć: